Marc Bartra był gościem programu „Catalunya Vespre Esports” w Catalunya Ràdio. Środkowy obrońca FC Barcelony chce zamknąć rozdział dotyczący porażki na Anoeta i oczekuje jedynie konstruktywnej krytyki, która pozwoli drużynie się poprawić.
„To prawda, że sprawy dużo się zmieniały z tygodnia na tydzień, ale jesteśmy świadomi tego, gdzie jesteśmy. Katalończycy są bardzo wymagający, a culés nawet jeszcze bardziej. Słowa krytyki nie powinny się dalej wzmagać. Jesteśmy bardzo ambitni i czekamy na następny mecz, aby pokazać, że reagujemy”.
„Krytykę trzeba akceptować, ponieważ jesteśmy w najlepszym klubie, jaki istnieje. Zgadzam się z Ceskiem, musimy być samokrytyczni i musimy poprawić błędy. Na Anoeta byliśmy nieco nieodporni. Było zbyt dużo pojedynków jeden na jednego z tyłu. Musimy to poprawić”.
„Kiedy sprawy układają się pomyślnie, ludzie mówią dobre rzeczy. Ale kiedy dzieje się źle, to właśnie Barça. Mieliśmy za sobą wielką wygraną z Manchesterem, a potem nadszedł mecz, który był wypadkiem. Zdarza się to najlepszym sportowcom. Wolę konstruktywną krytykę od tej niekonstruktywnej, która już napływa z zewnątrz”.
„Musimy być teraz bardziej zjednoczeni niż kiedykolwiek, aby iść do przodu, i z pomocą kibiców to osiągniemy”.
„Musimy być spokojni, zależymy sami od siebie. Każdy wziąłby taką sytuację. Wygrywając wszystkie mecze, które nam zostały, możemy być mistrzami”.