piątek, 28 lutego 2014

Bartra: Musimy być samokrytyczni

Marc Bartra był gościem programu „Catalunya Vespre Esports” w Catalunya Ràdio. Środkowy obrońca FC Barcelony chce zamknąć rozdział dotyczący porażki na Anoeta i oczekuje jedynie konstruktywnej krytyki, która pozwoli drużynie się poprawić.
Bartra: Musimy być samokrytyczni
„To prawda, że sprawy dużo się zmieniały z tygodnia na tydzień, ale jesteśmy świadomi tego, gdzie jesteśmy. Katalończycy są bardzo wymagający, a culés nawet jeszcze bardziej. Słowa krytyki nie powinny się dalej wzmagać. Jesteśmy bardzo ambitni i czekamy na następny mecz, aby pokazać, że reagujemy”.

„Krytykę trzeba akceptować, ponieważ jesteśmy w najlepszym klubie, jaki istnieje. Zgadzam się z Ceskiem, musimy być samokrytyczni i musimy poprawić błędy. Na Anoeta byliśmy nieco nieodporni. Było zbyt dużo pojedynków jeden na jednego z tyłu. Musimy to poprawić”.

„Kiedy sprawy układają się pomyślnie, ludzie mówią dobre rzeczy. Ale kiedy dzieje się źle, to właśnie Barça. Mieliśmy za sobą wielką wygraną z Manchesterem, a potem nadszedł mecz, który był wypadkiem. Zdarza się to najlepszym sportowcom. Wolę konstruktywną krytykę od tej niekonstruktywnej, która już napływa z zewnątrz”.

„Musimy być teraz bardziej zjednoczeni niż kiedykolwiek, aby iść do przodu, i z pomocą kibiców to osiągniemy”.
„Musimy być spokojni, zależymy sami od siebie. Każdy wziąłby taką sytuację. Wygrywając wszystkie mecze, które nam zostały, możemy być mistrzami”.

Guardiola: Messi jest na innym poziomie

W czasie, gdy drużyna Bayernu przygotowuje się do weekendowego meczu z Schalke 04, Pep Guardiola został zapytany o ewolucję Mario Götze w ostatnich tygodniach.

Były piłkarz Borussii Dortmund przybył na Allianz Arena w tym sezonie i wielu widzi w nim piłkarza, który może odgrywać w Bayernie rolę pełnioną przez Leo Messiego w Barcelonie. Pep Guardiola nie chciał jednak zgodzić się na porównania obu piłkarzy. O swoim byłym podopiecznym powiedział jednak: „Messi jest na innym poziomie. To najlepszy piłkarz w historii”.
Guardiola: Messi jest na innym poziomie
 Źródło: Sport.es

Spotkanie drużyny bez Valdésa i Martino

Wykorzystując tydzień bez spotkania Ligi Mistrzów i mając kolejny mecz w planach dopiero w niedzielę o 21, kapitanowie Barcelony podjęli decyzję o wspólnej kolacji, na której nie mogli pojawić się ani trener Gerardo Martino, ani bramkarz Víctor Valdés. Zabroniono robienia zdjęć i publikowania ich na jakimkolwiek portalu społecznościowym.

Cesc Fábregas potwierdził w czwartek, że spotkanie odbyło się, a jego celem było jednoczenie grupy. Nie miało to jednak nic wspólnego z porażką z Realem Sociedad.

Piłkarze spotkali się w restauracji Can Ferran w Sant Quirze del Vallés. Obecni byli także między innymi fizjoterapeuci. Wcześniej takie spotkania miały miejsce z ważnych powodów, miedzy innymi po zdobyciu stu punktów w lidze pod wodzą Tito i po ogłoszeniu przez Valdésa decyzji o odejściu.
Spotkanie drużyny bez Valdésa i Martino
 Źródło: Sport.es

Powołanie od Del Bosque dla siedmiu graczy Barcelony

Se­lek­cjo­ner re­pre­zen­ta­cji Hisz­pa­nii, Vi­cen­te del Bo­sque, po­dał w pią­tek li­stę 22 za­wod­ni­ków po­wo­ła­nych na to­wa­rzy­ski mecz z Wło­cha­mi, któ­ry zo­sta­nie ro­ze­gra­ny 5 mar­ca. Tak jak w przy­pad­ku ostat­nich me­czów, Bar­ce­lo­nę re­pre­zen­tu­je wie­lu za­wod­ni­ków. 
Na li­ście zna­leź­li się: Víctor Valdés, Jor­di Al­ba, Ser­gio Bu­squ­ets, Xa­vi Hernández, Andrés In­ie­sta, Cesc Fàbre­gas i Pe­dro Rodrígu­ez. Po­za ni­mi, znaj­dzie­my tak­że Die­go Co­stę czy Thia­go. Tym ra­zem za­bra­kło miej­sca dla Vil­li czy Tor­re­sa.
Cesc i Iniesta celebrant un gol amb la selecció espanyola
Mecz od­bę­dzie się w ra­mach przy­go­to­wań do Mi­strzostw Świa­ta 2014 w Bra­zy­lii. To ostat­nie po­wo­ła­nia przed wy­bo­rem 30 pił­ka­rzy, któ­rzy bę­dą mo­gli po­je­chać do Kra­ju Ka­wy.

Po­za Hisz­pa­nią, me­cze 5 mar­ca ro­ze­gra tak­że wie­le in­nych re­pre­zen­ta­cji. Kil­ka dni te­mu przed­sta­wio­no na­zwi­ska pił­ka­rzy po­wo­ła­nych do dru­żyn Ar­gen­ty­ny i Bra­zy­lii. Sa­bel­la po­sta­wił na Leo Mes­sie­go i Ma­sche­ra­no, a Sco­la­ri bę­dzie mógł li­czyć na Da­nie­go Alve­sa i Ney­ma­ra.

Wie­my już rów­nież, kto otrzy­mał po­wo­ła­nie do re­pre­zen­ta­cji Ka­me­ru­nu, któ­ry zmie­rzy się z Por­tu­ga­lią. Na li­ście zna­la­zło się trzech gra­czy Barçy - Song, Don­gou i Ba­gnack. To ostat­ni ter­min FI­FA do cza­su za­koń­cze­nia roz­gry­wek klu­bo­wych.

Li­sta po­wo­ła­nych:
Ca­sil­las, Re­ina, Valdés, Ju­an­fran, Ja­vi  Martínez, Ra­mos, Al­ba, Az­pi­li­cu­eta, Al­biol, Xa­bi Alon­so, Bu­squ­ets, Xa­vi, Ko­ke, Thia­go, In­ie­sta, Na­vas, Ca­zor­la, Cesc, Die­go Co­sta, Ne­gre­do, Pe­dro i Si­lva.
Źródło: FCBarcelona.cat

Konferencja prasowa Adriano

Adriano Correia wziął udział w piątkowej konferencji prasowej. Brazylijczyk wypowiadał się przede wszystkim o nadchodzącym spotkaniu z Almeríą.
 Adriano in the pressroom
„Czekamy na to spotkanie, bo chcemy już zapomnieć o tym, co wydarzyło się na Anoeta. Teraz chcemy już wygrywać wszystkie mecze”, stwierdził obrońca.

Adriano jest pewny siebie i pozytywnie myśli o nadchodzącym spotkaniu. „Każda porażka uczy nas czegoś. Mecz z Realem też był taką lekcją. To już nie może się powtórzyć”, powiedział na konferencji prasowej. Brazylijczyk odniósł się także do krytyki zespołu, która pojawiała się w ostatnich dniach. „Osobiście zawsze staram się szukać pozytywnych stron krytyki, aby móc spróbować się poprawić.”

W ciągu ostatnich kilku tygodni, Adriano nie radził sobie zbyt dobrze. „Czasami pojawia się krytyka, którą trudniej zrozumieć. Wciąż walczymy w trzech rozgrywkach i musimy odrobić różnicę, którą tracimy do Realu Madryt.” Brazylijczyk dodał także, że piłkarze „powinni po prostu grać w piłkę.”

Obrońca Barcelony poruszył także inne tematy, jak chociażby sytuację jego przyjaciela – Neymara oraz możliwość występu na mundialu w Brazylii. „Neymar był bardzo zaniepokojony swoją kontuzją i nie chciał komentować sprawy swojego kontraktu. On czuje się szczęśliwy w Barçy i czuje się lepiej każdego dnia.”

Co do występu na Mistrzostwach Świata, to Adriano wciąż nie jest pewny swojego występu w tych rozgrywkach. „Wciąż mam nadzieję na występ na mundialu, ale aby to się stało, muszę naprawdę dobrze radzić sobie w Barçy i utrzymywać wysoki poziom, wymagany przez ten klub.”
Źródło: FCBarcelona.cat

Halilović: Numerem jeden jest Leo Messi

Pomocnik Dynama Zagrzeb w ubiegłym roku zdradził, że jest fanem barcelońskiego cracka. Po przyjściu do Barcelony będzie mógł spełnić swoje marzenie i zagrać u boku Leo Messiego. Jego wypowiedź przytacza kataloński Sport.
Halilović: Numerem jeden jest Leo Messi
Alen Halilović poruszył portale społecznościowe swoją publikacją na Instagramie, w której poinformował o transferze do FC Barcelony. Wcześniej obiecujący chorwacki piłkarz przyznał, że jest fanem Leo Messiego. „Leo jest wyjątkowy, wydaje się pochodzić z innej planety. Numerem jeden jest dla mnie Messi, ale nie wiem, czy wszyscy mogą być tacy jak on.”.

Te słowa pojawiły się w prasie w czerwcu. Halilović unikał wówczas porównań z Modriciem: „Myślę, że nie jestem blisko Modricia. On jest pomocnikiem o bardziej defensywnym profilu, a ja mocniej skupiam się na ataku”.

Chorwat uważa, że pod względem gry przypomina Davida Silvę. „Jeśli musiałbym z kimś się porównać, byłby to David Silva. To jeden z moich ulubionych zawodników, dużo go oglądam, ale nie jest moim idolem”.
Źródło: Sport.es

Trening 28.02.14

Pierwsza drużyna kontynuuje przygotowania do ligowego meczu z Almeríą. Dziś rano piłkarze stawili się na sesji treningowej w Ciutat Esportiva. Tak jak wczoraj, z pełnym obciążeniem z grupą trenował Jordi Alba, podczas gdy José Manuel Pinto pracował według specjalnego planu. 

Nad powrotem do zdrowia pracowali także kontuzjowani Piqué, Cuenca i Dos Santos. Do treningu dołączyli dziś Sergi Gómez i bramkarz Ortolà z zespołu rezerw.

Kolejna sesja treningowa została zaplanowana na sobotni poranek i odbędzie się on w Sant Joan Despí. Pierwszy gwizdek arbitra na Camp Nou w meczu z Almeríą zabrzmi o 21.
Źródło: FCBarcelona.cat

Dyrektor generalny Barcelony o umowie z Intelem

Dy­rek­tor ge­ne­ral­ny Bar­ce­lo­ny po­ja­wił się na Mo­bi­le World Con­gres, gdzie ra­zem z dy­rek­tor­ką ds. pa­tro­na­tu glo­bal­ne­go In­te­lu, Co­urt­nee We­sten­dorf, opo­wia­dał o umo­wie spon­sor­skiej.
Rossich and Westendorf, at the Intel stand in the Mobile World Congress
Na sto­isku In­te­lu pod­czas Mo­bi­le World Con­gres w Bar­ce­lo­nie An­to­ni Ros­sich tłu­ma­czył w czwar­tek zna­cze­nie słów „Més que un club” i wy­ra­ził chęć, by wa­lo­ry Bar­ce­lo­ny – wy­si­łek, pra­ca, dru­ży­na, skrom­ność, sza­cu­nek i am­bi­cja – mia­ły od­zwier­cie­dle­nie w umo­wach spon­sor­skich, tak jak w przy­pad­ku In­te­lu. „To umo­wa, któ­ra nie jest je­dy­nie związ­kiem dwóch ma­rek, ale ozna­cza po­łą­cze­nie war­to­ści”.

Ros­sich tłu­ma­czył, że te pod­sta­wy są zgod­ne z glo­bal­ną Bar­ce­lo­ną. Przy­po­mniał, że to wła­śnie ka­ta­loń­ski klub ma naj­wię­cej ki­bi­ców na ca­łym świe­cie, oko­ło 350 mi­lio­nów, a tak­że jest bez­dy­sku­syj­nym li­de­rem na por­ta­lach spo­łecz­no­ścio­wych, gro­ma­dząc po­nad 100 mi­lio­nów osób.

Mó­wiąc o rze­czach, któ­re wy­nik­ną z po­ro­zu­mie­nia z In­te­lem, za­rów­no Ros­sich, jak i We­sten­dorf pod­kre­śli­li prze­ka­za­nie La Masíi naj­now­szej tech­no­lo­gii, ja­ka po­mo­że w kształ­ce­niu mło­dych pił­ka­rzy pod wzglę­dem na­uko­wym i per­so­nal­nym. Po­nad­to sta­dion Bar­ce­lo­ny zo­sta­nie wy­po­sa­żo­ny w naj­now­szą tech­no­lo­gię, a po­pra­wie ule­gną do­świad­cze­nia ki­bi­ców przy­by­wa­ją­cych na Camp Nou.
 Źródło: FCBarcelona.cat

Alen Halilović piłkarzem Barcelony

Młody talent chorwackiego futbolu wzmocni zespół FC Barcelony
Od kilku tygodni hiszpańska prasa informowała o dużym zainteresowaniu piłkarzem z Chorwacji ze strony Barcelony. Wczorajsze informacje o rozpoczęciu negocjacji finalizujących transakcję kupna piłkarza okazały się być wiarygodne, a rozmowy poszły bardzo szybko. Dziś już wiemy na pewno, ze Alen Halilović dołączy do klubu ze stolicy Katalonii.

Wszystko za sprawą zdjęcia, jakie umieścił na Instagramie wychowanek Dinama Zagrzeb, na którym było już wszystko wiadomo.
    "Dziękuję Dinamo Zagrzeb za wszystko. Mój pierwszy klub i największa miłość. Teraz nadszedł czas by przenieść się do Barcelony"
http://distilleryimage1.ak.instagram.com/2b9cc6cea00911e3bdce12b336ab11ad_8.jpg
Szczegóły transferu nie są znane, ale mówi się, że Barcelona ma zapłacić około pięć milionów euro odstępnego za Halilovicia. Na potwierdzenie tych informacji trzeba będzie poczekać do oficjalnego komunikatu klubu.

Urodzony 18 czerwca 1996 roku Chorwat jest najmłodszym debiutantem w historii reprezentacji Chorwacji. W wieku zaledwie 16 lat, 11 miesięcy i 23 dni zagrał z towarzyskim meczu z Portugalią (0:1). Jest także drugim najmłodszym piłkarzem w historii, jaki zagrał w oficjalnym meczu Ligi Mistrzów. Aktualnie uważany jest jednego z największych młodych talentów piłki nożnej. Ma 170 cm wzrostu i występuje na pozycji środkowego pomocnika ,a przez swój styl gry często porównywany jest do Leo Messiego.
Źródło: Mundo Deportivo

Jordi Alba: Są ludzie, którzy chcą wyrządzić nam krzywdę

Jordi Alba, podobnie jak Xavi i Andrés Iniesta, stoi murem za swoim trenerem, Gerardem Martino. Obrońca Barcelony, przy okazji wydarzenia organizowanego przez markę Adidas, wypowiedział się na temat krytyk, które spadły na Martino po ostatniej porażce na Anotea.
Jordi Alba: Są ludzie, którzy chcą wyrządzić nam krzywdę
„Tata jest spokojny. Dobrze czuje się w drużynie. Po meczu z City mówiło się o nim same wspaniałe rzeczy, a teraz, po ostatniej porażce, już niekoniecznie. Tak postępują ludzie z zewnątrz, którzy chcą wyrządzić krzywdę Barcelonie" , mówił Alba.

„W przypadku Taty, podobnie jak ma się to w przypadku każdego piłkarza, nie można popadać ze skrajności w skrajność. Ludzie z zewnątrz chcą krzywdy dla Barçy, ale to nie ten moment. Zawsze znajdą coś, co umniejszy nasze zwycięstwo. Jak nie sędziowie, to coś innego. Tak było w przypadku City. Wcześniej obserwowałem to z zewnątrz, ale teraz kiedy sam gram w Barcelonie, dostrzegam to jeszcze bardziej."

„My z kolei trzymamy się razem, piłkarze, trenerzy i ci, którzy są prawdziwymi culé. We wtorek zjedliśmy wspólny obiad. Staramy się nic sobie nie robić z tego wszystkiego. Tylko w ten sposób możemy to przezwyciężyć", tłumaczył Katalończyk.

„Obojętne jest nam to, co się mówi. Ludzie wygadują głupoty. Jeszcze kilka dni temu byliśmy niesamowitą drużyną. To nie są obiektywne krytyki, dlatego nie przejmujemy się nimi. Długo byliśmy na pozycji lidera i nikt nas za to jakoś specjalnie nie chwalił. Teraz, kiedy spadliśmy na drugie miejsce, mówi się, że jest nie wiadomo jak źle. A walczymy na wszystkich, trzech frontach."

Sport: Montoya przedłuży kontrakt

Negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu Martína Montoyi dobiegły końca. Sport donosi, że w najbliższych dniach dojdzie do spotkania, którego celem jest złożenie podpisu pod nową umową. Obecnie, udało się osiągnąć porozumienie, które gwarantuje pozostanie zawodnika na Camp Nou. 
Negocjacje w tej sprawie toczyły się niemal rok i był to okres pełen wzlotów i upadków spowodowanych różnicami w oczekiwaniach finansowych i sportowych. Nowa umowa obowiązywać będzie do roku 2018.
Montoya quiere seguir evolucionando como blaugrana | Foto: JOSEP MARIA AROLAS
W ostatnich miesiącach, kiedy negocjacje utknęły w martwym punkcie, piłkarz zastanawiał się nad rozpoczęciem nowej przygody i zaakceptowaniem jednej z ofert, które napłynęły do niego z Włoch i z Anglii. Jego sytuacja nie była łatwa, ponieważ pełnił głównie rolę zmiennika Daniego Alvesa, od czasu do czasu zastępując także Adriano i Albę na lewej stronie.

Ostatnie wątpliwości dotyczące przyszłości rozwiały się w okresie świąt, kiedy Montoya przekazał agentom, że jego celem jest pozostanie w Barcelonie i walka o zaufanie Gerardo Martino.

W obecnym sezonie Montoya uczestniczył w 18 oficjalnych meczach, z których 12 przypada na mecze ligowe, cztery na Puchar Króla, a dwa na Ligę Mistrzów.
Źródło: Sport.es

czwartek, 27 lutego 2014

Song, Dongou i Bagnack powołani do reprezentacji Kamerunu

Volker Finke, szkoleniowiec reprezentacji Kamerunu, ogłosił listę zawodników powołanych na najbliższy mecz towarzyski przeciwko drużynie narodowej Portugalii.

Na liście znalazło się trzech zawodników Barçy: Jean Marie Dongou i Frank Bagnack z Barçy B oraz Alex Song z pierwszej drużyny. Kamerun zagra towarzysko z Portugalią 5 marca o 20:45 czasu lokalnego na Estádio Municipal de Leiria.

To nie pierwszy raz, kiedy niemiecki selekcjoner Kamerunu powołuje trzech zawodników Barcelony. Postawił na nich również 13 października ubiegłego roku w spotkaniu przeciwko Tunezji.
Song, Dongou i Bagnack powołani do reprezentacji Kamerunu 
Źródło: Sport.es

Isaac Cuenca doznał kontuzji na treningu

Isaac Cuenca doznał kontuzji podczas dzisiejszego treningu pierwszej drużyny.

Skrzydłowy naderwał mięsień dwugłowy uda w lewej nodze. Przewidywany czas powrotu do zdrowia wynosi cztery tygodnie.
Z kolei José Manuel Pinto cierpi na lumbago, czyli ból okolicy lędźwiowej pleców. Z tego powodu bramkarz realizuje specjalny plan treningowy. Zastępca Valdésa wróci do gry, gdy tylko dolegliwości ustąpią.
Isaac Cuenca doznał kontuzji na treningu
 Źródło: FCBarcelona.cat

Trening 27.02.14

Dziś po południu pierwszy zespół Barcelony odbył trening w Ciutat Esportiva Joan Gamper.

Kontynuując swój powrót do zdrowia po przeciążeniu mięśni uda w prawej nodze, Jordi Alba wrócił do pracy z zespołem. Lewy obrońca ćwiczył już normalnie, natomiast José Manuel Pinto wykonywał specjalny plan treningowy. Kontuzjowany Gerard Piqué pracował nad powrotem do zdrowia.

Barça powróci do treningów jutro rano, by dalej przygotowywać się do meczu ligowego z Almeríą. To spotkanie odbędzie się w niedzielę o 21:00 na Camp Nou.
Źródło: FCBarcelona.cat

Cesc: Możemy zrobić coś niezapomnianego

Pomocnik Barcelony przyznał, że błędy ze spotkania na Anoeta zostały wykryte i że w niedzielę „nie będzie żadnych wymówek”. Powiedział też, że „należy odzyskać regularność” w grze i obiecał, że „wrócimy do robienia tego wszystkiego, czego zabrakło” w San Sebastián.
Cesc: Wierzę, że Atlético pokona Real w derbach Madrytu
Cesc był samokrytyczny odnośnie sobotniej porażki w San Sebastián. „Jesteśmy pierwszymi, którzy wiedzą, że nie rozegrali dobrego spotkania. Zabrakło nam mobilności, siły i precyzji, rzeczy niezbędnych do wygrania meczu”, wyjaśnił. Pomocnik stwierdził na konferencji prasowej, że „przeanalizowaliśmy to, wiemy, gdzie zawiedliśmy i teraz musimy zrobić wszystko, czego nie zrobiliśmy tam”.

Dla Cesca Fàbregasa, przegrana na Anoeta wykracza poza przewidzianą taktykę. „W futbolu liczy się wynik. W Vigo zagraliśmy w ten sam sposób i wygraliśmy 3:0 i wiele ludzi chwaliło takie posunięcie. W sobotę graliśmy w ten sam sposób i teraz uważane jest to za oburzające. W tym sezonie graliśmy klasycznie 4-3-3, innym razem 4-2-3-1… I teraz wychodzi na to, że tego ostatniego wariantu nie możemy używać”, stwierdził.

Mecz z Realem Sociedad musi posłużyć jako nauczka podczas decydującego momentu sezonu. „Mieliśmy tydzień na odpoczynek, wyłączenie się i przygotowanie na niedzielne spotkanie, które ma być odnowieniem dobrego wrażenia i może odzyskaniem pozycji lidera, czyli tego, czego chcemy. W niedzielę nie będzie żadnych wymówek”, powiedział.

Mecz ligowy z Athletikiem na początku maja

LFP zadecydowała, że spotkanie Barcelony z Athletikiem w ramach 34. kolejki La Liga zostanie rozegrane między 6 a 8 maja.
Mecz ligowy z Athletikiem na początku maja
Początkowo mecz Katalończyków z Baskami miał się odbyć 20 kwietnia. Barcelona i Real Madryt, które zmierzą się ze sobą w finale Pucharu Króla, zadecydowały jednak, że priorytetowe dla nich są spotkania półfinałowe Ligi Mistrzów, zaplanowane na 22 i 23 kwietnia.

Ustalono, że finał Pucharu Króla odbędzie się 16 kwietnia, natomiast mecze następnej kolejki ligowej, bez względu na to, czy Real bądź Barça zakwalifikują się do półfinału Ligi Mistrzów, zostaną przełożone. Między 6 a 8 maja Barça podejmie u siebie Athletic, a Real uda się do Valladolid.

Teraz stacje telewizyjne muszą uzgodnić, jak podzielą się tymi dwoma meczami, które, w zależności od sytuacji w tabeli ligowej, mogą cieszyć się wysoką oglądalnością.
Źródło: Mundo Deportivo

Xavi i Iniesta zagrali wspólnie jedynie trzy całe mecze

Nikogo nie dziwi, że Piqué i Busquets są zawodnikami, których w tym sezonie najbardziej eksploatuje Gerardo Martino. Podobnie Xavi i Iniesta zajmujący odpowiednio szóste i siódme miejsce w tabeli graczy, którzy rozegrali najwięcej minut w tym roku w Barcelonie.

To co może szokować to fakt, że zawodnik z Terrassy i Fuentealbilli zagrali na boisku tylko 1588 minut na 3870 możliwych, jakie Barça rozegrała w Lidze, Pucharze Króla, Superpucharze i Lidze Mistrzów. Stanowi to jedynie 41% możliwego czasu.

System rotacji wdrożony przez nowego trenera widocznie wpłynął na ten duet. Xavi i Iniesta zagrali wspólnie w tym sezonie jedynie trzy całe mecze. Były to: szósta kolejka w lidze w domu z Realem Sociedad (4:1), mecz z Milanem w fazie grupowej Ligi Mistrzów (1:1) oraz ostatni mecz wyjazdowy z Manchesterem City (0:2).

Wszystko wskazuje na to, że teraz sytuacja ulegnie zmianie. Nadchodzi godzina prawdy i trener zapewne wie, że zostawienie na ławce jednego z tych dwóch zawodników to luksus, na który nie można sobie pozwolić.
Źródło: AS

Marc Bartra podpisze nową umowę w przyszłym tygodniu

15 stycznia, w dniu 23. urodzin Marca Bartry, FC Barcelona poinformowała o osiągnięciu porozumienia z młodym obrońcą ws. przedłużenia umowy, która wygasała 30 czerwca 2014 roku, jednak zawodnik nowego kontraktu jeszcze nie podpisał.
Marc Bartra podpisze nową umowę w przyszłym tygodniu
Nowa umowa dla Bartry to wiadomość, na którą wielu culés czekało od miesięcy. Negocjacje przedłużyły się z powodu niewielkiego udziału wychowanka w meczach pierwszej drużyny w zeszłym sezonie oraz w związku z możliwym zakupem stopera w letnim oknie transferowym, z czego Tata Martino ostatecznie zrezygnował. Choć od stycznia warunki nowej umowy są już uzgodnione, to napięty kalendarz pierwszego zespołu oraz zamieszanie wokół transferu Neymara spowodowały, że Bartra nie podpisał jeszcze kontraktu, który zwiąże go z FC Barceloną do 2017 roku.

Jak donosi Mundo Deportivo, po 1,5 miesiąca klub i zawodnik uzgodnili, że do podpisania dokumentów dojdzie w nadchodzącym tygodniu. Dokładna data zostanie ustalona między Raülem Sanllehím i Josepem Llorcą ze strony klubu oraz Màgikiem Díazem, agentem zawodnika. Obie strony z podjęciem ostatecznej decyzji poczekają najprawdopodobniej do piątku, kiedy to Vicente del Bosque poda listę powołanych na towarzyski mecz Hiszpanii z Włochami, który odbędzie się w środę na Vicente Calderón (22:00). Kontuzja Piqué i słaba forma Puyola mogą przyczynić się do tego, że powołanie otrzyma Bartra.
Źródło: Mundo Deportivo

Bartomeu: Jestem dumny z porozumienia z Intelem

Josep Maria Bartomeu był obecny na prezentacji stanowiska Intelu na targach Mobile World Congress, które odbyły się w Barcelonie. Prezydent Barçy stwierdził, że jest „dumny z porozumienia z Intelem” i dodał, że „jest ono satysfakcjonujące dla obu stron.”
 Bartomeu: Nazwę stadionu będą musieli zaakceptować socios
Bartomeu dodał również, że Barça „jest liderem na świecie z milionami użytkowników na portalach społecznościowych. Jesteśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie, a teraz dzięki porozumieniu z Intelem będziemy najlepszym klubem pod względem technologii.” Prezydent stwierdził również, że ta sprawa jest „korzystna dla naszych socios i sympatyków.”

W związku z wprowadzeniem technologii w La Masii, Bartomeu powiedział, że „La Masia, w której mieszka wielu naszych młodych zawodników, została wyposażona w najlepsze technologie. Te technologie pozwolą stworzyć z naszych piłkarzy ludzi przyszłości.”

Na zakończenie Bartomeu powiedział, że „ludzie Barçy, nasi fani przyjęli to bardzo dobrze. Współpraca z Intelem będzie z pewnością zadowalająca, a kres od grudnia 2013 roku do 2018 roku będzie dobry dla wszystkich.” 
Źródło: FCBarcelona.cat

Alexis: Nie używam już słowa 'cachai'

W pierwszej części wywiadu Alexis Sánchez skupił się na aspektach piłkarskich, teraz można zobaczyć go od bardziej prywatnej części. Pomimo tego, że jest znany ze swojej nieśmiałości, napastnik Barçy był zrelaksowany i spontaniczny, kiedy mówił o sprawach osobistych. Dlaczego numer 9? Za czym tęskni z pobytu we Włoszech, gdzie grał od 2006 do 2011 roku? Jak dostał się do szatni? Czy używa Twittera?
Alexis: Nie używam już słówka „cachai"
Dlaczego masz numer 9 na koszulce?
Powiedzieli mi jakie są dostępne, wolne numery w Barçy. Jako, że jestem wielkim fanem talentu brazylijskiego Ronaldo, chciałem mieć ten sam numer. On nosił numer 9 i odnosił sukcesy, więc chciałem go naśladować.

Czy masz wiele wzorców?
Moja matka. Ona jest jedynym moim idolem.

Za czym najbardziej tęsknisz z Chile? 
Za rodziną, jedzeniem, a także za ludźmi. Zaadaptowałem się jednak w Barcelonie i jestem bardzo szczęśliwy.

I we Włoszech?
Za jedzeniem bardziej niż za czymkolwiek innym. Jedzenie jest tam bardzo dobre i je się wcześniej. Kończy się kolację o 8 albo o 9, a tutaj o 10, ale da się przyzwyczaić.

Jesteś zmęczony wypominaniem Ci twojego stwierdzenia "jestem świetnym zawodnikiem"?
Nie jestem pewny czy jestem zmęczony, ale uświadomiłem sobie, że trzeba być uważnym na to co się mówi w wywiadach, a tym bardziej jeśli jest się zawodnikiem takiego zespołu jak Barça, gdzie każdy detal jest analizowany.

Czy wciąż w szatni nazywają Cię 'Cachai'?
Tak, czasami 'Cachai', a czasem 'Alexis'... to znaczy 'rozumiesz?'. Powiedziałem tak pierwszego dnia, kiedy przyjechałem i jest to często używane w Chiles, rodzaj nawyku. Teraz już nie używam słowa 'cachai', teraz mówię 'rozumiesz?', więc przestali się ze mnie nabijać.

Jakie danie odkryłeś po przybyciu do Barcelony? 
Kocham Paellę. Jem ją kiedy tylko mogę.

Przy okazji wspomniałeś, że lubisz kino. Jaki gatunek filmowy najbardziej Ci odpowiada?
Oglądamy filmy w domu i dość często razem oglądamy horrory. Nie pamiętam ostatniego filmu jaki oglądałem w kinie, ale lubię czasami zobaczyć film na dużym ekranie.

Jakiej muzyki słuchasz? 
Wszystkiego po trochu. Salsa, reggaeton, cúmbia... zależy od nastroju.

Wielu Twoich kolegów używa portali społecznościowych. Czy masz plany związane z rozpoczęciem korzystania z nich? 
Nie jestem fanem Twittera czy Instagramu. Na początku to dobra zabawa, ale później staje się to męczące ponieważ musisz cały czas używać telefonu.
Źróło: FCBarcelona.cat

Zubizarreta i Sanllehí negocjują transfer Halilovicia

Jak informują chorwackie media, Barça rozpoczęła końcowe negocjacje z Dinamem Zagrzeb w celu pozyskania utalentowanego zawodnika, Alena Halilovicia, który wczoraj zdobył dwie bramki dla swojej drużyny w spotkaniu ligowym. Aby ostatecznie doprowadzić do transferu, reprezentacja FC Barcelony udała się do Zagrzebia i rozmawiała z matką piłkarza, Vanessą, od której uzyskano obietnicę, że chłopak wybierze Barcelonę. Możliwe jest też podpisanie umowy wstępnej z obecnym klubem Halilovicia.
Zubizarreta i Sanllehí negocjują transfer Halilovicia
Prezydent Dinama w Madrycie
Co ciekawe, Zubizarreta i Sanllehí nie mogli skontaktować się bezpośrednio z prezydentem wykonawczym Dinama Zagrzeb, Zdravko Mamiciem, gdyż on w tym czasie przebywał w Madrycie. Podobno kierownik chorwackiego klubu pojechał do stolicy Hiszpanii, by porozmawiać z Luką Modriciem i Ivánem Rakiticiem, ponieważ oprócz tego, że jest prezydentem klubu, reprezentuje także kilku chorwackich zawodników. Za radą samego Luki Modricia Mamić chce skontaktować się z Realem Madryt, który w ostatnich dniach również mocno interesował się Alenem Haliloviciem.

Mamić chciałby zaangażować w tę sprawę Real Madryt, by podbić ofertę Barcelony, która początkowo była skłonna zapłacić 6 - 8 milionów euro. Prezydent Dinama dowiedział się o obecności reprezentantów katalońskiego klubu od mamy młodego zawodnika. Rodzina Alena obiecała, że poinformuje Dinamo o jakichkolwiek przeprowadzanych negocjacjach, oczekując tego samego od drugiej strony.

środa, 26 lutego 2014

Víctor Valdés, między Monaco a Manchesterem City

Bram­karz po­ro­zu­miał się wstęp­nie z Mo­na­co, ale mo­że ze­rwać umo­wę, aby do­łą­czyć do Man­che­ste­ru Ci­ty.
Víctor Valdés, między Monaco a Manchesterem City
Wciąż nie wie­my, gdzie Víctor Valdés uda się po opusz­cze­niu Camp Nou. Wcze­śniej mó­wi­ło się, że bram­karz opu­ści li­gę hisz­pań­ską, aby do­łą­czyć w Mo­na­co do swo­je­go przy­ja­cie­la, Éri­ca Abi­da­la. Mun­do De­por­ti­vo do­no­si, iż gol­ki­per, któ­ry od stycz­nia mógł ne­go­cjo­wać z do­wol­nym klu­bem, miał wstęp­ną umo­wę z klu­bem z Księ­stwa, jed­nak sil­ne za­in­te­re­so­wa­nie ze stro­ny Man­che­ste­ru Ci­ty spra­wi­ło, że zde­cy­do­wał on się na po­now­ne prze­my­śle­nie swo­jej przy­szło­ści. Wstęp­na umo­wa z Mo­na­co za­wie­ra róż­ne klau­zu­le, któ­re po­zwa­la­ją mu na ze­rwa­nie jej w za­mian za za­pła­tę od­szko­do­wa­nia.

The Ci­ti­zens uwa­ża­ją, że ich bram­ka nie jest w peł­ni za­bez­pie­czo­na, i roz­glą­da­ją się za gol­ki­pe­rem, któ­ry da dru­ży­nie gwa­ran­cję spo­ko­ju. Po­za tre­ne­rem Pel­le­gri­nim Valdésa bar­dzo do­brze zna­ją tak­że Txi­ki Be­gi­ri­sta­in i Fer­ran So­ria­no. W prze­szło­ści pra­co­wa­li oni w Bar­ce­lo­nie i mo­gą mieć wpływ na de­cy­zję ka­ta­loń­skie­go bram­ka­rza.

Pytanie, które padnie podczas referendum ws. stadionu

Wiceprezydent ds. socjalnych, Jordi Cardoner, przekazał szczegóły dotyczące referendum w sprawie przebudowy Camp Nou i innych obiektów należących do klubu.
Pytanie, które padnie podczas referendum ws. stadionu
„Zatwierdzasz propozycję nowego Camp Nou, Espai Barça i nowego Palau Blaugrana?”. Na takie pytanie będą musieli odpowiedzieć socios Barcelony, decydując, czy dojdzie do skutku przebudowa proponowana przez zarząd na lata 2017-2021.

Referendum odbędzie się 5 kwietnia w godzinach 9-21 przy Camp Nou. Będzie mogło uczestniczyć w nim 118 578 pełnoletnich socios z prawem głosu. Cały proces rozpocznie się 5 marca od kampanii informacyjnej, której celem jest rozwianie wszystkich wątpliwości głosujących dotyczących tego projektu.

Według Cardonera projekt zostanie przeprowadzony, „jeśli liczba głosów zatwierdzających przekroczy liczbę głosów negatywnych, niezależnie od tego, czy opcją z największym odsetkiem będą głosy puste”.

Wiceprezydent wyjaśnił, że w ramach akcji informacyjnej „odbędzie się 26 wędrownych ekspozycji w całej Katalonii. Podczas nich zawsze obecny będzie jeden członek zarządu klubu, który będzie odpowiadał na pytania”.

Przypomnijmy, że referendum zbiegnie się w czasie z meczem Barcelona - Betis, który będzie rozgrywany w ramach 32. kolejki Ligi BBVA. Klub poprosił LFP, by pojedynek odbył się w tym samym dniu co referendum.
Źródło: Sport.es

Nagroda Aldo Roviry po raz trzeci dla Messiego

W środę rano, przed treningiem pierwszej drużyny, Leo Messi otrzymał nagrodę Aldo Roviry za sezon 2012/13. Każdego roku o jej przyznaniu decyduje jury, w skład którego wchodzą dyrektorzy i szefowie działów sportowych w katalońskich mediach.

Dla argentyńskiego cracka to już trzecia taka nagroda. Leo zdobył ją także w sezonach 2009/10 i 2010/11. Zwycięzcą ostatniej edycji był Éric Abidal.

W uroczystości wręczenia nagrody uczestniczyli ojciec Aldo Roviry, Josep Lluís, wdowa Silvia i dzieci Claudia, Aldo i Lucas. Pojawił się także prezydent Josep Maria Bartomeu, prezydent Agrupació Barça Jugadors Ramon Alfonseda i prezydent Katalońskiej Federacji Piłkarskiej Andreu Subies. Nie zabrakło dziennikarzy i szefów działów sportowych.
Nagroda Aldo Roviry po raz trzeci dla Messiego
Źródło: FCBarcelona.cat

Konferencja Xaviego

Środkowy pomocnik był autokrytyczny, ale optymistycznie nastawiony na przyszłość, ponieważ uważa, że mimo porażki na Anoeta "wszystko jest możliwe".
  Xavi, a la roda de premsa.
"Wszystko jest jeszcze w grze, a my musimy być pozytywnie nastawieni". Są dwie koncepcje, o których Xavi Hernández mówił na konferencji prasowej. Drugi kapitan mówił także o bolesnej porażce, która oddzieliła zespół od fotelu lidera o trzy punkty. "Intensywnie trenujemy w ciągu tygodnia między meczami. Ze względu na sobotni wynik jestem na siebie zły. Wiesz, że to chwila prawda, a nie możesz nic zmienić", powiedział.
W najbliższy weekend odbędą się derby Madrytu: "Nasze miejsce w tabeli przede wszystkim zależy od nas i koncentrujemy się tylko na niedzielnym meczu, musimy zdobyć trzy punkty, reszta jest mało istotna". Dodał: "Wszystkie trzy kluby są kandydatami do mistrzostwa, a my jesteśmy obrońcami tytułu. Mamy wciąż szanse zwyciężyć, jesteśmy optymistami".

Jeśli chodzi o mecz z Realem Sociedad, Xavi przyznał: "postawiliśmy na jedną kartę, zagraliśmy trójką w defensywie, jednak nie udało się zdobyć gola. Niektóre dni są lepsze, a inne gorsze. To jest piłka nożna". 

'6' Barçy oglądała całe spotkanie z ławki rezerwowych w San Sebastián: "Kiedy traci się bramkę, szuka się winnego, tym razem padło na trenera, ale to niesprawiedliwe. Wszyscy popełniamy błędy". Martino mówił w swojej wypowiedzi o "samokrytyce i pokorze", moim zdaniem: "trener ma jasny przekaz i jest wobec nas fair". 
Kontynuował: "Ma bardzo jasną filozofię gry, jest naturalnym przywódcą, ludzie z którymi pracuje chcą wygrywać". Po ostatnich dwóch treningach "jesteśmy zmotywowani, spokojni i chętnie do walki". Osobiście Xavi przyznał: "Nie mogę się gniewać, że nie występuję w meczu, kiedy inni na to zasługują". Stwierdził: "czujemy się dobrze, kiedy dominujemy grę, kiedy nie jesteśmy przy piłce, czujemy się nieswojo".
Źródło: FCBarcelona.cat