Bramkarz porozumiał się wstępnie z Monaco, ale może zerwać umowę, aby dołączyć do Manchesteru City.
Wciąż nie wiemy, gdzie Víctor Valdés uda się po opuszczeniu Camp Nou. Wcześniej mówiło się, że bramkarz opuści ligę hiszpańską, aby dołączyć w Monaco do swojego przyjaciela, Érica Abidala. Mundo Deportivo donosi, iż golkiper, który od stycznia mógł negocjować z dowolnym klubem, miał wstępną umowę z klubem z Księstwa, jednak silne zainteresowanie ze strony Manchesteru City sprawiło, że zdecydował on się na ponowne przemyślenie swojej przyszłości. Wstępna umowa z Monaco zawiera różne klauzule, które pozwalają mu na zerwanie jej w zamian za zapłatę odszkodowania.
The Citizens uważają, że ich bramka nie jest w pełni zabezpieczona, i rozglądają się za golkiperem, który da drużynie gwarancję spokoju. Poza trenerem Pellegrinim Valdésa bardzo dobrze znają także Txiki Begiristain i Ferran Soriano. W przeszłości pracowali oni w Barcelonie i mogą mieć wpływ na decyzję katalońskiego bramkarza.
Choć w Monaco Víctor spotkałby Abidala, w Manchesterze także będzie on mógł poczuć się jak w domu. Dzieliłby tam szatnię z kolegami z reprezentacji Hiszpanii - Silvą, Negredo i Navasem oraz z Argentyńczykami Agüero, Zabaletą i Demichelisem.
W oczekiwaniu na poznanie decyzji Valdésa Txiki Begiristain jest blisko środowiska bramkarza, a jego celem jest to, by nie wybrał on innej opcji niż przenosiny z Camp Nou na Etihad Stadium.
Źródło: Mundo Deportivo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz