wtorek, 31 grudnia 2013

Gerard Piqué również chce zakończyć karierę w Barcelonie

26-letni środkowy obrońca FC Barcelony, Gerard Piqué, który jeszcze za kadencji prezydenta Joana Laporty przedłużył kontrakt z klubem do 2015 roku, odbył już kilka spotkań z obecnym sternikiem Barçy, Sandro Rosellem, w sprawie kolejnej prolongaty swojej umowy.

Według informacji Mundo Deportivo, Gerard Piqué, podobnie jak Andrés Iniesta, Xavi Hernández i Carles Puyol, wyraził chęć zakończenia kariery na Camp Nou. Tym samym urodzony w Barcelonie stoper może stać się pierwszym zawodnikeim w drużynie, który, nie licząc dodatkowych klauzul, przedłuży swój kontrakt dalej niż do 30 czerwca 2018 roku.
Gerard Piqué jest wychowankiem FC Barcelony. W 2004 roku trafił do Manchestru United. Występował tam przez cztery lata (z roczną przerwą na wypożyczenie do Saragossy w sezonie 2006/07), by w 2008 wrócić do Barcelony Pepa Guardioli.
Źródło: Mundo Deportivo

10 kluczowych nazwisk dla Barcy w 2013 roku

Nie jest łatwo stworzyć listę dziesięciu kluczowych nazwisk związanych z Barceloną w 2013 roku, ale redaktorzy katalońskiego Sportu pokusili się o takie właśnie zestawienie.Estos son diez de los protagonistas del Barça en el 2013
Tito Vilanova
Nie ma wątpliwości, że urodzony w Bellcaire d'Empordà trener powinien otwierać to zestawienie. Tito znalazł się tutaj ze względu na swoją doskonałą pracę i sukces, jakim niewątpliwie było zwycięstwo w lidze z dorobkiem stu punktów. Z powodu nawrotu choroby musiał ustąpić ze stanowiska.

Neymar da Silva
Transfer lata w Barcelonie. Neymar może być tym zawodnikiem, który w długiej perspektywie będzie kluczowym graczem klubu. Brazylijczyk od początku pokazuje widowiskową i – co najważniejsze – skuteczną grę. Jedyna kontrowersja to kwota transferu, która stała się przyczynkiem przewodu sądowego.

Sandro Rosell
Reforma statutu, decyzja ws. referendum dotyczącego budowy Camp Nou, sprawa kontraktu Neymara, pozyskanie Gerardo Martino. To najważniejsze fakty dotyczące prezydenta klubu w 2013 roku.

Gerardo Martino
Jego przybycie do stolicy Katalonii było sporym zaskoczeniem. Tata w każdym meczu musi udowadniać, że nadaje się na stanowisko trenera jednej z największych drużyn świata. Statystyki są po jego stronie: w 2014 rok wejdzie z Superpucharem Hiszpanii, awansem do fazy pucharowej Ligi Mistrzów i kolejnej rundy Pucharu Króla oraz w fotelu lidera ligi hiszpańskiej.

Lionel Messi
Świetnie zaczął rok, zdobywając Złotą Piłkę. W minionych 12 miesiącach zdobył dwa tytuły (mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii), ale kibice zapamiętają ten rok ze względu na kontuzje, które go trapiły. Wszystko zaczęło się w kwietniu w meczu z PSG, a skończyło w potyczce z Betisem. Do wydarzeń związanych z Messim dodać należy problemy z prawem oraz pojedynek na słowa z Javierem Fausem.

José Mourinho
Nie można podsumować 2013 roku bez wspomnienia Portugalczyka. Mourinho do czerwca prowadził madrycki Real, do którego przybył, by przełamać hegemonię Barcelony. Zrobił to ze średnim skutkiem, ponieważ w ciągu trzech lat w stolicy Hiszpanii zdobył z Realem trzy tytuły, a Barcelona w tym samym czasie wzbogaciła się o siedem trofeów.

Carles Puyol
2013 rok to prawdziwa gehenna Kapitana. Urazy i operacje sprawiły, że 35-latek rozważał nawet zakończenie kariery. W tej chwili z jego zdrowiem jest wszystko w porządku i Tarzan wchodzi w 2014 rok z nadzieją na odzyskanie miejsca w pierwszym składzie oraz na kolejne tytuły w barwach Barcelony.

Thiago Alcántara
Gwiazda i lider reprezentacji Hiszpanii U-21 w lecie zdecydował się odejść do Bayernu Monachium, z którym zdobył już pierwszy tytuł: klubowe mistrzostwo świata. Bawarczycy skorzystali z możliwości wykupienia urodzonego we Włoszech piłkarza, wielkiego talentu wychowanego w Barcelonie. 
Jego przypadek w pewnym sensie obrazuje sytuację innych młodych brylantów, takich jak wypożyczony Deulofeu czy niezadowolony ze swojej sytuacji Cristiana Tello.

Víctor Valdés
Podjął nieodwracalną decyzję dotyczącą opuszczenia Camp Nou. Valdés, który w klubie jest już ponad 21 lat, w maju 2014 roku zagra ostatni mecz w barwach Barçy i za darmo odejdzie do innego zespołu. Urodzony w L'Hospitalet de Llobregat bramkarz jest drugim piłkarzem w historii, który zdobył pięć Trofeów Zamory i w ostatnim sezonie ma szansę ustanowić rekord.

Marc Bartra
Mimo początkowych problemów Bartra stał się mocną opcją dla Gerardo Martino. Dość powiedzieć, że 17 listopada bieżącego roku 22-latek zadebiutował w reprezentacji Vicente del Bosque. To nie tylko przyszłość, ale i teraźniejszość Barçy.
Źródło: Sport.es

Wznowienie negocjacji w sprawie kontraktu Martína Montoyi

FC Barcelona i Martín Montoya wznowili negocjacje w sprawie nowego kontraktu hiszpańskiego piłkarza. Obecna umowa zawodnika kończy się 30 czerwca 2014 roku.
Wznowienie negocjacji w sprawie kontraktu Martína Montoyi
Na 3 stycznia zaplanowane jest spotkanie obu stron. Agent Montoyi, Josep Maria Orobitg, i sam gracz, zapewnili już, że młody Hiszpan chce pozostać w Barcelonie - klubie, który kocha. Dlatego też dojście do porozumienia w sprawie nowej umowy dla Martína nie powinno stanowić większego problemu. 
Interesem Barçy również jest szybkie i pozytywne zamknięcie negocjacji, ponieważ zgodnie z przepisami FIFA Montoya od 1 stycznia może już kontaktować się z dowolnym klubem, który byłby zainteresowany jego zatrudnieniem.
Wszystko wskazuje na to, że Martín Montoya pozostanie w Barcelonie na kilka kolejnych sezonów. 
Jednak nie zawsze wszystko było tak oczywiste. Na początku grudnia Josep Maria Orobitg zakomunikował Andoniemu Zubizarrecie, że on i piłkarz są gotowi wysłuchać ofert z innych klubów. 
Agent Montoyi udał się nawet do Włoch. Ostatecznie jednak Orobitg przekazał dyrektorowi sportowemu Barçy, że zawodnik chciałby zasiąść do rozmów i jego celem jest kontynuowanie kariery na Camp Nou.

Montoya w pewnym momencie dawał do zrozumienia, że mógłby odejść do innej ligi, jednak niedawno zmienił zdanie. Nie wiadomo, czy wpływ na to miała liczba minut, na jaką mógł liczyć w ostatnich spotkaniach, czy też z piłkarzem rozmawiał trener Gerardo Martino, przekonując go do pozostania. 
A być może Montoya jedynie blefował i nigdy nie myślał realnie o możliwości opuszczenia Barcelony? Pewne jest to, że Hiszpan, jeden z najbardziej obiecujących bocznych obrońców w swoim kraju, jest obecnie bardzo bliski przedłużenia kontraktu z Dumą Katalonii.
Źródło: madrid-barcelona.com

Gerard López: Nie można prosić o więcej

Gerard López, selekcjoner reprezentacji Katalonii, był bardzo zadowolony po wczorajszym zwycięstwie nad Republiką Zielonego Przylądka.
 Gerard López, satisfecho con su debut
„Nie można prosić o więcej. Debiut i od razu zwycięstwo” – powiedział 34-latek, który w swojej piłkarskiej karierze reprezentował barwy między innymi Barcelony i Girony.

López był bardzo zadowolony nie tylko z wyniku i postawy swoich zawodników, ale również z publiczności. Być może spodziewano się nieco większej liczby fanów (na Stadionie Olimpijskim było 20 700 kibiców), jednak selekcjoner reprezentacji Katalonii przyznał: „To był dzień roboczy, poza tym było trochę zimno… Mimo to jestem z nich dumny”.

Selekcjoner podkreślił również dobrą grę napastników – Bojana i Garcíi, których współpraca zakończyła się zdobyciem dwóch bramek (García dołożył jeszcze jedną po podaniu Sáncheza).

Debiut Riery
Jednym z graczy, który debiutował wczoraj w katalońskiej koszulce, jest Oriol Riera. „To był dla mnie bardzo emocjonujący mecz. Być może rywal nie jest bardzo znany, ale pokazał się z dobrej strony. Z każdą drużyną trzeba walczyć” – przyznał piłkarz Osasuny.
Źródło: Sport.es

Trening 31.12.13

Dziś rano piłkarze po raz ostatni trenowali w 2013 roku. W zajęciach udział wzięli ci sami piłkarze co wczoraj (Valdés, Pinto, Puyol, Xavi, Pedro i Afellay). Do grupy dołączyli również piłkarze, którzy zagrali w spotkaniu reprezentacji Katalonii z Republiką Zielonego Przylądka (Montoya, Bartra, Piqué, Alba, Busquets, Cesc, Sergi Roberto i Tello).

Do listy dodać należy trenującego wczoraj indywidualnie Iniestę oraz Adriano Correię, który w poniedziałek wziął udział w charytatywnym meczu Champions for Life. Brazylijczyk – za zgodą klubu - dołączył do zajęć nieco spóźniony.
Podczas ostatnich zajęć w 2013 roku Gerardo Martino miał do dyspozycji 16 zawodników. Większa liczba graczy pojawi się na zajęciach 2 stycznia, gdy z urlopów powrócą piłkarze zagraniczni. Trzy dni później, 5 stycznia, Barcelona rozegra pierwszy mecz w nowym roku (pojedynek z Elche).
 
Źródło: FCBarcelona.cat

Tak trenuje Leo Messi

Kontuzjowany od 10 listopada Leo Messi ciężko pracuje każdego dnia, by od początku 2014 roku być do dyspozycji Gerardo Martino.
Messi stretching before a training session
 Atomowa Pchła musiała opuścić boisko w Sewilli zaledwie po 20 minutach spotkania. Lekarze stwierdzili naderwanie mięśnia dwugłowego lewej nogi, co oznaczało od sześciu do ośmiu tygodni przerwy.
Dziś rozpoczął się ósmy tydzień rehabilitacji Argentyńczyka. Trenujący pod czujnym okiem lekarzy Barcelony i reprezentacji Argentyny, Messi jest już niemal w stu procentach zdrowy i za kilka dni powinien otrzymać zielone światło pozwalające mu na grę.
Poniżej  film, na którym widać trenującego Leo Messiego. Argentyńczyk wykonuje wszystkie ćwiczenia w pełnym biegu i uderza piłkę z dużą mocą, co oznacza, że po kontuzji nie ma już praktycznie śladu.
Źródło: FCBarcelona.cat

Sport: Transfer ter Stegena pewny

Jak piszą dziennikarze katalońskiego Sportu, Barcelona pomyślnie zakończyła negocjacje z Markiem-André ter Stegenem oraz jego klubem, Borussią Mönchengladbach.
Ter Stegen, el elegido para jugar en el Barça | Foto: Joan Monfort
Niemiec z francusko brzmiącym imieniem od lipca przyszłego roku będzie bronił barw FC Barcelony. Andoni Zubizarreta może ogłosić sukces, ponieważ doprowadził do szczęśliwego końca trudne negocjacje z Borussią Mönchengladbach.
Warto przypomnieć, że w lidze niemieckiej nie istnieje coś takiego jak kwota odstępnego wpisana w kontrakt gracza. To sprawia, iż rozmowy z klubami Bundesligi zawsze są trudne i twardo prowadzone. W kuluarach mówi się o około dziesięciu milionach euro.

Kiedy zostanie ogłoszony transfer młodego Niemca? Niektórzy twierdzą, że dopiero po tym, jak Víctor Valdés potwierdzi swój nowy klub. Może być jednak i tak, że kibice dowiedzą się oficjalne o przyjściu ter Stegena wcześniej. Jeśli bowiem Valdés wybierze się do klubu, z którym Barça może rywalizować w tym roku w Lidze Mistrzów, bramkarz – chcąc uniknąć spekulacji – raczej nie ujawni jego nazwy.

Barcelona to nie jedyny klub, który interesował się ter Stegenem. Utalentowany bramkarz był na celowniku innych europejskich potentatów, Juventusu i Arsenalu, ale 21-latek wybrał stolicę Katalonii.
Źródło: Sport.es

Kontuzja Oiera

Oier Olazábal doznał na wczorajszym treningu otwartego zwichnięcia palca wskazującego lewej dłoni i będzie pauzował od czterech do sześciu tygodni - poinformowały służby medyczne FC Barcelony.

Oier Olazábal to 24-letni bramkarz pochodzący z Kraju Basków. Karierę rozpoczynał w Realu Unión, ale już w 2007 roku przeniósł się do Barcelony. W pierwszej drużynie klubu z Camp Nou zagrał jednak jedynie w dwóch meczach, 2 stycznia 2008 roku w spotkaniu Pucharu Króla z Alcoyano na Camp Nou (2:2) i 17 maja tego samego roku w wyjazdowym pojedynku ligowym z Mallorcą (1:2). W Barcelonie B wystąpił 122 razy.
Oier Olazábal
Źródło: FCBarcelona.cat

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Piłkarze Barcy B powrócili do treningów

Piłkarze FC Barcelony B powrócili dziś do treningów. Pierwsze zajęcia po tygodniowej przerwie spowodowanej świętami Bożego Narodzenia odbyły się o godzinie 18:00. Podopieczni Eusebio Sacristána rozpoczęli tym samym przygotowania do niedzielnego meczu Segunda División z Alcorcón na stadionie Santo Domingo (godzina 18:00).
 Barça B
Carles Planas, który dziś po południu wziął udział w charytatywnym spotkaniu „Champions for Life", był jedynym brakującym zawodnikiem na dzisiejszym treningu drugiej drużyny. Grimaldo, Sandro i Agostinho Cá odbyli z grupą jedynie część zajęć, z kolei Campins ćwiczył na siłowni.

Odpoczynek w Nowy Rok
W tym tygodniu druga drużyna będzie miała zajęcia codziennie o godzinie 11:00, z wyjątkiem 1 stycznia, kiedy to piłkarze będą odpoczywać z okazji Nowego Roku. W niedzielę podopiecznych Eusebio Sacristána czeka niezwykle ważny mecz ligowy z bezspośrednim rywalem w tabeli, w którym koniecznie trzeba zdobyć punkty.

Juvenil A również trenował
Drużyna Juvenil A pod wodzą Jordiego Vinyalsa także rozpoczęła dziś treningi po świątecznej przerwie. Młodzi zawodnicy przygotowują się do niedzielnego meczu w rozgrywkach europejskich.
Źródło: FCBarcelona.cat

Trening 30.12.13

Przerwa świąteczna już za piłkarzami FC Barcelony. Dziś wieczorem podopieczni Gerardo Martino odbyli trening w Ciutat Esportiva. Argentyński szkoleniowiec mógł liczyć na obecność siedmiu zawodników: Víctora Valdésa, José Manuela Pinto, Oiera Olazabala, Carlesa Puyola, Xaviego Hernándeza, Ibrahima Afellaya i Pedro Rodrígueza.
Najważniejszą informacją z dzisiejszych zajęć jest to, że Víctor Valdés trenował z pełnym obciążeniem, podobnie jak Xavi Hernández. Ibrahim Afellay z grupą odbył jedynie część treningu. Pedro przyspieszył swój powrót do pracy, gdyż napastnik pierwotnie miał się pojawić w Ciutat Esportiva dopiero 2 stycznia.

Właśnie wtedy do Barcelony powrócą zawodnicy mieszkający w innych krajach. Ponadto ośmiu graczy pierwszej drużyny wystąpiło dziś w meczu reprezentacji Katalonii. Z kolei Adriano brał udział w charytatywnym spotkaniu „Champions for Life" w Madrycie. Na murawie Ciutat Esportiva nie pojawili się dziś również Andrés Iniesta oraz Isaac Cuenca, którzy wykonywali specjalne ćwiczenia.

Jutro rano pierwsza drużyna odbędzie ostatni trening w tym roku. Kolejny mecz Dumy Katalonii w niedzielę o godzinie 16:00, kiedy to podopieczni Gerardo Martino zmierzą się na Camp Nou z Elche.
 Valdés
Źródło: FCBarcelona.cat

Pewne zwycięstwo Katalonii

Reprezentacja Katalonii pokonała Republikę Zielonego Przylądka 4:1. Był to debiut Gerarda Lópeza w roli selekcjonera katalońskiej kadry.
Bramki:
10' Djaniny 0-1
17' Sergio García 1-1 (asysta Piti)
18' Sergio García 2-1 (asysta Bojan)
19' Bojan Krkić 3-1 (asysta Sergio García)
63' Oriol Riera 4-1 (asysta Cristian Tello)

Sergi Roberto
 Źródło: FCBarcelona.cat

La Masía a regulamin FIFA

W klubie ze stolicy Katalonii gra kilku bardzo utalentowanych zawodników, którzy jednak przez przepisy FIFA nie mogą występować w oficjalnych rozgrywkach.
Niespełna dwa tygodnie temu w Marrakeszu Josep Maria Bartomeu, wiceprezydent FC Barcelony, wygłosił wykład podczas Foor Expo Forum 2013. Opowiadał o modelu Barcelony i systemie szkolenia w La Masíi. Jego misją była obrona interesów Barçy, zaniepokojonej negatywnymi decyzjami FIFA, które dotyczą jej młodych graczy.

Wszystko rozbija się o Regulamin FIFA w Sprawie Statusu i Transferu Zawodników, a dokładnie o artykuł 19. tego regulaminu. Podpunkt pierwszy wyraźnie wskazuje na to, że „Międzynarodowe transfery zawodników dozwolone są jedynie, jeżeli zawodnik ukończył 18 rok życia”. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy transfer ma miejsce w ramach Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego – wtedy klub może sprowadzić piłkarza od 16. roku życia.

Zawodnik może zmienić klub, nie mając 18 lat, również wtedy, gdy jego rodzina przeprowadza się do nowego kraju z przyczyn niezwiązanych z piłką nożną. Kolejna możliwość to przenosiny do innego państwa w sytuacji, kiedy piłkarz "mieszka nie dalej niż 50 km od granicy państwowej, a klub, w którym zawodnik pragnie zostać zarejestrowany w Związku sąsiedniego kraju także zlokalizowany jest w odległości 50 km od granicy. Maksymalna odległość między miejscem zamieszkania gracza a siedzibą klubu wynosi 100 km. W takich przypadkach zawodnik musi nadal zamieszkiwać w domu, a dwa zainteresowane Związki muszą wydać swą wyraźną zgodę".

Piqué: Reprezentacja Katalonii mogłaby rywalizować na światowym poziomie

Gerard Piqué jest jednym z ośmiu piłkarzy Barçy, którzy dzisiejszego wieczoru zagrają z Republiką Zielonego Przylądka. Przed spotkaniem Geri rozmawiał z dziennikarzami.
Piqué: Reprezentacja Katalonii mogłaby rywalizować na światowym poziomie
Reprezentacja Katalonii
„Ważne, byśmy zobaczyli dobry futbol i aby nie było żadnych kontuzji. Dzisiejszego wieczoru na murawie obejrzymy piłkarzy najwyższej klasy. To prawda – moglibyśmy rywalizować na światowym poziomie”.

Barça
„Atmosfera jest świetna, nie ma żadnych niedomówień i problemów. Drużyna jest dobrze przygotowana, jak zawsze dajemy z siebie wszystko”.

Kontuzje
„Powroty Messiego, Valdésa i Xaviego to najlepszy prezent z okazji święta Trzech Króli (w Hiszpanii dzieci dostają prezenty właśnie w tym dniu – przyp. Makaj). To dobrze, że wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera, bo w zespole jest wtedy większa rywalizacja”.

Leo Messi
„Leo jest najlepszy na świecie. Drużyna przeżyła kilka tygodni bez niego, ale jest najlepszy i daje nam bardzo dużo”.

Mecz z Atlético
„Nie możemy zapominać o spotkaniu z Elche. Jeśli tu stracimy punkty, będzie nam trudniej zdobyć mistrzostwo. Trzeba myśleć o każdym meczu, dlatego teraz skupiamy się na Elche”.

Złota Piłka
„Wygra ją ten, kto na nią zasługuje”.

Michael Schumacher
„W zeszłym roku był u nas w szatni. To świetny facet. Wysyłam mu gorące pozdrowienia i trzymam za niego kciuki”.
Źródło: madrid-barcelona.com

2013 rok - 15 trofeów

2013 rok dobiega końca, więc jak to zwykle bywa w tym okresie czasu - pora na podsumowania. Ten rok był niezwykle udany dla całego klubu FC Barcelona oraz jego pięć sekcji sportowych, które zdobyły w sumie aż 15 trofeów.

Piłkarze FC Barcelony zdobyli w tym roku trzy trofea: Mistrzostwo Hiszpanii, Copa del Rey i Puchar Katalonii, a drużyna koszykarzy dołożyła kolejne dwa: Copa del Rey i Mistrzostwo Katalonii. Hokeiści wygrali jedynie Superpuchar Hiszpanii.

Aż cztery puchary do muzeum dołożyła drużyna szczypiornistów: Mistrzostwo Hiszpanii, Super Globe, Superpuchar Hiszpanii oraz Copa Asobal. Najbardziej udany rok jednak mieli futsaliści: Mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Hiszpanii, Copa del Rey, Superpuchar Hiszpanii oraz Puchar Katalonii.
Źródło: FCBarcelona.cat

Tello bliski wypożyczenia

Tello może opuścić FC Barcelonę w najbliższych dniach. Według informacji Radio MARCA, która została podana w poniedziałek, napastnik zdecydował się opuścić Camp Nou do końca sezonu i szukać minut gry na wypożyczeniu do Premier League.
Tello podría abandonar el Barça en enero FCBARCELONA
Tello miał kilka ofert. Valencia jest jedną z drużyn, która wykazała najwiękze zainteresowanie, ale Liverpool wydaje się być główną atrakcją dla młodego piłkarza. Warto zaznaczyć, że w tym samym mieście na wypożyczeniu przebywa inny zawodnik FC Barcelony - Gerard Deulofeu (Everton).

Odejście Tello na wypożyczenie zmniejszyłoby koszty płac ze strony FC Barcelony, a jego drogą mogą pójść także Cuenca i Afellay. Tata Martino miałby tylko czterech nominalnych napastnikód do dyspozcji w najbardziej wymagającym odcinku sezonu (Messi, Neymar, Alexis i Pedro).
Źródło: Sport.es

Spotkanie Rosella z Messim w przyszłym tygodniu

Prezydent Barcelony, który dał słowo Leo Messiemu, chce jak najszybciej wywiązać się z obietnicy.
Leo Messi będzie najlepiej opłacanym piłkarzem świata – taka jest intencja Sandro Rosella. Chociaż Argentyńczyk podpisał nową umowę w lutym bieżącego roku, klub chce, by piłkarz – uznawany przez wielu za najlepszego na świecie – dostawał również najwyższe wynagrodzenie.
 El incremento salarial de Messi podría llegar a los 25 millones | Foto: FCB
Warto zaznaczyć, że podwyżka to wyłączna decyzja klubu. Nie jest ona spowodowana prośbą piłkarza. 
I chociaż wiceprezydent ds. ekonomicznych, Javier Faus, nie jest przychylny takiemu działaniu, Rosell wziął sprawy w swoje ręce. Już na początku roku, kilka dni po święcie Trzech Króli, prezydent spotka się z ojcem zawodnika, Jorge Messim, by porozmawiać o nowym kontrakcie. Obecnie zarówno Leo, jak i jego ojciec, przebywają w swojej ojczyźnie, a do Barcelony udadzą się 2 stycznia.

Obecnie wynagrodzenie piłkarza wynosi ok. 16 milionów euro rocznie. Po podpisaniu nowej umowy Messi dostanie przynajmniej pięć milionów więcej. Tyle samo – 21 milionów euro – zarabia w Realu Madryt Cristiano Ronaldo. Warto dodać, że nie zmieni się czas trwania umowy, co oznacza, że kontrakt Argentyńczyka z Barceloną trwał będzie do czerwca 2018 roku.
Źródło: Sport.es

Cuenca bliski przejścia do Elche

Elche CF, najbliższy rywal Barcelony, chciałby wypożyczyć Isaaca Cuencę, który od ponad miesiąca jest zdolny do gry.
Wydaje się, że transferem zainteresowane są wszystkie strony. Elche chce wypożyczyć Cuencę przynajmniej do końca sezonu, Barcelona nie będzie robić mu problemów, a sam zawodnik potrzebuje minut, których z pewnością nie dostanie w stolicy Katalonii – 22-letni gracz nie jest w orbicie zainteresowań Gerardo Martino.
Elche to beniaminek w Primera División. Po 17 kolejkach ekipa Frana Escriby zajmuje 14. miejsce w tabeli. Warto dodać, że poza Cuencą klub z Walencji pragnie wypożyczyć także Javiera Manquillo, 19-letniego piłkarza Atlético, którego prawo pierwokupu posiada Barcelona.
Źródło: Mundo Deportivo

Mascherano: Czekamy na Messiego z otwartymi ramionami

Javier Mascherano udzielił wypowiedzi dla TyC Sports, w której mówił m.in. o swoim rodaku Leo Messim, a także o szansach reprezentacji Argentyny podczas zbliżających się Mistrzostw Świata w Brazylii.
Leo Messi: 
„Czekamy na niego z otwartymi ramionami, zarówno w Barcelonie, jak i w reprezentacji Argentyny. To ważny gracz dla obu tych zespołów. Leo jest szczęśliwy, kiedy przebywa na boisku, dlatego mamy nadzieję, że będzie mógł się czuć komfortowo jak najszybciej".

Reprezentacja Argentyny: 
 „Mamy się dobrze. Jeśli spojrzymy dwa lata wstecz, to zdecydowanie się poprawiliśmy. Grupa się zgrała i jest teraz bardziej stabilna. Przed nami mundial, który będzie dla nas chwilą prawdy".

Życzenie na rok 2014: 
 „Przede wszystkim życzę sobie, aby wszyscy członkowie reprezentacji zdrowi i w jak najlepszej formie dotarli do Brazylii. Oby nasi kluczowi zawodnicy, Messi, Agüero, Higuaín i Zabaleta, wyleczyli swoje urazy".
Źródło: AS

niedziela, 29 grudnia 2013

Adriano weźmie udział w meczu Champions for Life

Jak poinformowali organizatorzy meczu Champions for Life, Adriano Correia potwierdził swój udział w tym charytatywnym spotkaniu, które zostanie rozegrane jutro na Santiago Bernabéu. Drużynę rezerw Barçy reprezentować będzie Carles Planas.
Brazylijczyk oraz jego młodszy kolega z Barçy B wystąpią w barwach drużyny wschodu. W przeciwnym zespole zagrają m.in. trzej piłkarze Realu: Sergio Ramos, Álvaro Morata i Jesús Fernández. W meczu weźmie udział 66 zawodników grających na co dzień w klubach La Liga i Liga Adelante.

Spotkanie będzie miało nietypowy format - zostanie podzielone na trzy połowy po 30 minut. W każdej z nich zagrają inne jedenastki złożone z zawodników występujących w hiszpańskich klubach.
Źródło: Mundo Deportivo

Xavi: Faworytem Ligi Mistrzów jest Bayern

Pomocnik FC Barcelony, Xavi Hernández, przebywa w Dubaju, gdzie odbywa się ósma edycja Dubai International Sports Conference. Dziś zawodnik Barçy wziął udział w panelu dyskusyjnym, podczas którego wypowiedział się na wiele ciekawych tematów. 
Hiszpan przedstawił swój punkt widzenia na plebiscyt Złotej Piłki. - Ribéry i Cristiano zasłużyli na tę nagrodę, ale dla mnie najlepszym zawodnikiem na świecie i w całej historii jest Messi, nie mam żadnych wątpliwości. Jednak ja nie głosuję - powiedział.

Został zapytany także o Bayern Monachium. - Mam nadzieję, że jeśli natrafimy na siebie w tym roku, mecz będzie bardziej wyrównany niż ostatnio. Oczywiście trzeba przyznać, iż Bayern jest faworytem tych rozgrywek - stwierdził.

Xavi wypowiedział się też na temat barcelońskiej cantery. - Jestem uczniem tej szkółki. Tam uczą cię rywalizować, a także wpajają ci pewne wartości. Uczą cię czegoś więcej niż tylko gry w piłkę. Szacunek i przekazywanie tych wartości jest ważniejsze niż wygrywanie - przyznał.

Hernández został również zapytany o to, czy wziął na siebie rolę trenera, kiedy Tito Vilanova zachorował. - Nie, nic z tych rzeczy. Jego choroba była znaczną przeszkodą i musieliśmy bardziej się zjednoczyć. Trzeba docenić pracę trenerów asystentów, także kapitanów i pozostałych piłkarzy. To, że zjednoczyliśmy się w tym momencie mimo wielkich przeciwności i zagraliśmy wyjątkowy sezon - wyjaśnił.

Na koniec skomentował nadchodzący wielkimi krokami turniej - Mistrzostwa Świata w Brazylii. - Bardzo cieszymy się na ten mundial. Wiemy, że będzie ciężko, szczególnie przeciwko Brazylii, bo są gospodarzem i naszym wielkim rywalem, co było widać podczas Pucharu Konfederacji. Postaramy się obronić tytuł - zadeklarował.
Źródło: Mundo Deportivo/AS

Część drużyny wraca do pracy już jutro

Zawodnicy pochodzący z Hiszpanii wrócą do treningów już jutro po południu. Wyjątkiem są ci, którzy zostali powołani do reprezentacji Katalonii - oni odbędą swoje zajęcia rano.
Obcokrajowcy, oprócz Adriano i Jonathana dos Santosa, którzy zostali w Barcelonie, wrócą do pracy 2 stycznia. Na ten dzień przewidziano dwie sesje treningowe.
Jutrzejsze zajęcia odbędą się o godzinie 20:00 w Sant Joan Despí. Następny trening przewidziano na wtorkowy poranek. W Nowy Rok piłkarze będą odpoczywać, a kolejnego dnia odbędzie się pierwszy trening w pełnym składzie. Zawodnicy będą przygotowywać się do meczu z Elche.

Warto przypomnieć, że w piątek, 3 stycznia, będzie miał miejsce tradycyjny trening otwarty na Miniestadi. Po nim piłkarze pierwszej drużyny odwiedzą dzieci w szpitalach.
 Un entrenament d'arxiu.
Źródło: FCBarcelona.cat

Messi: Chciałbym, by w 2014 roku omijały mnie kontuzje

Niemal całkowicie zdrowy z medycznego punktu widzenia Leo Messi może już tylko odliczać dni do swojego powrotu do Barcelony i rozpoczęcia treningów na pełnych obrotach.Messi: Chciałbym, by w 2014 roku omijały mnie kontuzje
Od 10 listopada, kiedy to Argentyńczyk odniósł kontuzję w meczu z Betisem na Benito Villamarín, upłynęło już sporo czasu. Coraz bliższy staje się zatem powrót Leo do dyspozycji trenera Martino. Jego kontuzja została już całkowicie wyleczona. Jak ponadto zauważyli doktor Pruna i trener od przygotowania fizycznego Elvio Paolorosso, argentyński crack odzyskał pełnię sprawności fizycznej. Jedyne, co mu pozostało, to na powrót zintegrować się z drużyną i odzyskać rytm gry na drugą połowę sezonu, kluczową w kontekście walki o najważniejsze trofea.

„Na 2014 rok życzę sobie, by omijały mnie kontuzje" - takie życzenie wyraził Messi, świadom tego, że właśnie od niego zależeć będzie najwięcej, zarówno w klubie, w walce o odzyskanie supremacji na wszystkich frontach, jak i w reprezentacji Argentyny, która aspiruje do zdobycia w Brazylii tytułu mistrza świata. „Moim celem jest dobre samopoczucie fizyczne. W najbliższą środę, 1 stycznia, wracam do Barcelony i od czwartku ponownie zaczynam treningi z drużyną".

Po długim okresie treningów dwa razy w ciągu dnia: z rana, w celu uniknięcia przechodzących ostatnio przez Argentynę upałów, oraz po południu, Messiemu pozostaje teraz odzyskać czucie piłki, co nastąpi już po jego powrocie do Barcelony, gdzie ma możliwość trenować z jednymi z najlepszych zawodników na świecie. „Chodzi o to, abym mógł zagrać z kolegami z drużyny. To coś, czego brakowało mi w Argentynie".

W towarzystwie zespołu specjalistów, kierowanego przez kinezjologa Luisa Garcíę i nadzorowanego przez trenera Paolorosso, Argentyńczyk realizował plan ciężkich ćwiczeń fizycznych, by pod koniec rekonwalescencji rozpocząć zajęcia z piłką. Messi był szczególnie zadowolony, że jego mocniejszym strzałom nie towarzyszy już żaden ból mięśnia.

Jednak La Pulga z ostrożnością wypowiada się na temat możliwego powrotu na boisko. Jest na bieżąco ze wszystkimi spekulacjami odnośnie konkretnego terminu - Messi wie, że mógłby wrócić już na spotkanie z Getafe w Copa Del Rey, ale nie zamierza nadmiernie się spieszyć. Planuje on jedynie powrót do Barcelony oraz uzgodnienie ze sztabem szkoleniowym najlepszego momentu na ponowne pojawienie się na boisku. 
„Po moim powrocie zobaczymy, kiedy będę czuł się wystarczająco dobrze, by móc wrócić do gry", powiedział Leo. Zarówno Messi, jak i klub, zdają sobie sprawę z tego, co działo się w ciągu ostatniego roku. To Tata Martino jako pierwszy zalecił mu cierpliwość podczas powrotu do zdrowia. Trener Barçy wie, że gra drużyny w dużym stopniu zależy od Leo, choć reszta zespołu niejednokrotnie udowodniła, iż jest w stanie utrzymać wysoki poziom we wszystkich rozgrywkach w razie nieobecności barcelońskiej „dziesiątki". Mimo to na powrót Leo wszyscy czekają z nieukrywaną ekscytacją i niepokojem.
Źródło: Sport.es

Juventus i Arsenal nie odpuszczą walki o ter Stegena

W dzisiejszym wydaniu Bilda możemy przeczytać o "milionowej walce" o ter Stegena, w której biorą udział Barça, Juventus i Arsenal. Te dwa ostatnie kluby złożyły najwyższe oferty Borussii Mönchengladbach. W każdym razie, wszystkie trzy drużyny stać na niemieckiego golkipera, wycenianego na 12 milionów euro. 

Bild wspomina dziś o wizycie Zubizarrety w Mönchengladbach, która miała miejsce przed kilkoma tygodniami. Jak poinformował Sport, porozumienie między niemieckim bramkarzem a Barçą jest kompletne, jednak zostanie ono ogłoszone dopiero po uzgodnieniu wszystkich warunków z Borussią oraz po tym, jak Valdés poinformuje o swoim nowym miejscu pracy. Oficjalnego potwierdzenia możemy się spodziewać w okolicy czerwca/lipca.
Ter Stegen anunciará su futuro en breve
Źródło: Sport.es

„Hiszpania musi w Brazylii obronić swój tron”

Jest rok mundialu. Przed Barçą wielkie emocje. Jednak Andrés Iniesta, który właśnie odnowił kontrakt z klubem, nigdy nie traci pewności siebie. Pomocnik z Fuentealbilli udzielił obszernego wywiadu dziennikowi Marca.
„Hiszpania musi w Brazylii obronić swój tron”
Marca: Jak Andrés Iniesta spędza Święta Bożego Narodzenia? Oglądasz dużo spotkań Premier League?
Andrés Iniesta:
Staram się od tego odłączyć. Spędzam czas z rodziną, z przyjaciółmi. W Święta nie żyję według tej rutyny, co przez resztę roku. Nie mam tyle ruchu, co w zwyczajne dni, ale to nie znaczy, że nie jestem świadomy.

Podobałoby ci się, gdyby La Liga wprowadziła Boxing Day?
Kalendarz ligi hiszpańskiej jest bardzo ważny, ale Boxing Day byłby dobry dla dzieci. Dla młodych ludzi to bardzo ważne móc zobaczyć swoich idoli. Te mecze, dzięki atmosferze, są naprawdę interesujące.

Jak wspominasz swój pierwszy dzień w Barcelonie?
Pamiętam, że to była dla mnie ogromna zmiana, wyjątkowe chwile. Życie w Albacete nijak nie przypomina La Masíi. Do Barcelony rodzice przywieźli mnie samochodem, jechał z nami też dziadek. To było dość... dość skomplikowane, kiedy zostawili mnie w Barcelonie... Pamiętam, że to były bardzo trudne dni, ponieważ odłączono mnie od rodziny. Jednak wspominam to również jako jeden z najważniejszych kroków w moim życiu. I jestem dumny z tego, że się na niego zdecydowałem.

Czy myślałeś kiedykolwiek, jak chciałbyś by wyglądał twój ostatni dzień w Barcelonie?
[Myśli przez parę sekund]. Jeszcze daleko do tego, ale to prawda, gdy widzisz któregoś ze swoich kolegów w telewizji, gdy wiesz, że to jego ostatni dzień, czujesz te emocje... Tyle lat, tyle przeżyć. Porzucić coś, co robiło się przez tyle lat - to musi być ciężkie, ale mam nadzieję, że nie będę wtedy sam.

Czy przedłużenie kontraktu oznacza, że chcesz zakończyć piłkarską karierę w Barcelonie?
Podpisałem kontrakt, ponieważ czuję się dobrze. Wierzę, że przede mną wiele lat gry na najwyższym poziomie i czas pokaże, gdzie skończę swoją futbolową przygodę, a gdzie nie. Tytuły wyznaczają moją piłkarską karierę i mam nadzieję, że będę mógł zakończyć ją w Barcelonie.

Czy przyszło ci kiedykolwiek do głowy, że chciałbyś zagrać na przykład w Katarze albo w Stanach Zjednoczonych?
W tej chwili nie przywiązuję do tego wagi. Przyszłość pokaże, co się wydarzy... W tej chwili mam tylko nadzieję, że moje wyniki będą wystarczająco dobre, żebym spędził tutaj wiele lat.

W tym sezonie spędziłeś na ławce więcej czasu niż do tego przywykłeś. Martino tłumaczył ci temat rotacji?
Nie wiem, jak te liczby wyglądają w porównaniu do poprzednich lat, ale mam wrażenie, że wszystko jest w normie. Przede wszystkim w początkowej fazie sezonu, ponieważ wszyscy musimy grać i czuć, że jesteśmy użyteczni. Teraz mam bardzo dobre odczucia, zarówno jeśli chodzi o drużynę, jak i o mnie samego. Mam wiele powodów do radości.

Czy między dynamiką pracy Guardioli i Martino istnieje wiele różnic?
Różnice są. Jednak pewnym jest, że idea gry pozostaje ta sama. Później to pojedyncze sytuacje i wydarzenia wyznaczają przebieg sezonu. Ewolucja naszej drużny jest pozytywna.

W Bilbao, gdy Barça przegrywała z Athletikiem, Martino zdjął z boiska ciebie i Xaviego, głównych propagatorów stylu gry Barçy. Jak zareagowała szatnia?
Zinterpretowaliśmy to tak, że trener chciał jak najlepiej dla drużyny i w tej chwili uważał, iż inne opcje będą dla niej lepsze. Piłkarz myśli tylko za siebie, trener musi myśleć za 23 facetów.

Barca najpopularniejszym zagranicznym klubem w Brazylii

Według badania przeprowadzonego przez firmę Stochos Sports Entertainment Barça jest najpopularniejszym zagranicznym klubem w Brazylii. Co czwarty Brazylijczyk przyznał, że sympatyzuje z Dumą Katalonii. Ta statystyka może być jeszcze korzystniejsza, gdyż badanie było przeprowadzane w lipcu, kiedy Neymar dopiero przechodził do Barçy. 
Barça najpopularniejszym zagranicznym klubem w Brazylii
Drugim najpopularniejszym klubem, który jednak znajduje się daleko za plecami Barçy (24,9%), jest Real Madryt (11,8%). Na kolejnych miejscach uplasowały się: AC Milan (3,7%), Chelsea (2,7%), Manchester United (2,5%), Bayern Monachium (2%), Boca Juniors (1,4%) i PSG (1,1%).

Najwięcej sympatyków Barçy jest wśród kibiców Atlético Mineiro, obecnej drużyny Ronaldinho - aż 30%. Na kolejnym miejscu są fani Gremio (29,8% z nich wspiera również FC Barcelonę). Dalej znalazły się: Fluminense (29,1%), Cruzeiro (29%), Vasco da Gama (28,7%), Corinthians (27,6%), Santos (26,2%), Palmeiras (24,2%), Botafogo (23,9%), Flamengo (23%), Sao Paulo (22,5%) i Internacional (17,1%).

Zainteresowanie Brazylijczyków europejskim fubolem zwiększyło się w ostatnich latach. W 2010 roku ponad połowa kibiców (58,7%) przyznawała, że nie wspiera żadnego innego klubu. Barça już wtedy była ulubioną zagraniczną drużyną w Brazylii, jednak sympatyzowało z nią zaledwie 13,3% kibiców. Na dzień dzisiejszy mniej niż połowa Brazylijczyków (45,9%) nie kibicuje żadnemu zagranicznemu zespołowi, a Barça wciąż jest na czele z prawie dwukrotnie większą liczbą fanów (24,9%).
Badanie wykonała firma Stochos Sports Entertainment. Łącznie przeprowadzono 8 345 ankiet na osobach powyżej 16 roku życia.
Źródło: FCBarcelona.cat

Barca zainteresowana dwoma młodymi zawodnikami Benfiki

Dwaj zawodnicy drużyny młodzieżowej Benfiki, Gonçalo Guedes i Joao Nuno, znaleźli się w orbicie zainteresowań FC Barcelony.
 Guedes gusta por su enorme rapidez y buen criterio en el manejo de balón
Obaj piłkarze są wielką nadzieją cantery portugalskiego klubu, a ich występy w młodzieżowej Lidze Mistrzów skupiły uwagę przedstawicieli największych europejskich zespołów, m.in. Barcelony. 
Dyrekcja sportowa Blaugrany już od dłuższego czasu obserwuje rynek młodych, perspektywicznych zawodników w poszukiwaniu silnego napastnika, z dobrym wyjściem do piłki, łatwością poruszania się, umiejętnością wygrywania pojedynków jeden na jeden i wysoką skutecznością strzelecką. Wymagania te zdają się spełniać właśnie Gonçalo Guedes i Joao Nuno.

W ostatnich dniach nazwiska tych dwóch graczy łączone były z Manchesterem City i Realem Madryt, jednak Barça kontroluje Guedesa i Nuno od dłuższego czasu. W tym sezonie na meczu młodzieżowej Ligi Mistrzów pomiędzy Benfiką a Olympiakosem obecny był skaut klubu z Camp Nou, Lluís González. Barcelona kontaktowała się już nawet z przedstawicielami portugalskiego zespołu w sprawie warunków przejścia dwóch młodych piłkarzy do stolicy Katalonii.

Gonçalo Guedes i Joao Nuno podobają się Barcelonie, jednak klub nie jest w stanie powalczyć z Manchesterem City i Realem Madryt pod względem finansowym. Barça chciałaby uzyskać porozumienie z Benfiką, w które najprawdopodobniej uwikłani byliby gracze drugiej drużyny Blaugrany - Edgar Ié i Agostinho Cá. Ci dwaj Portugalczycy, wychowankowie Sportingu, mieli problemy z adaptacją w Barcelonie B, a wcześniej byli w orbicie zainteresowań Benfiki. Wymiana i mała dopłata ze strony Barçy mogłaby umożliwić przyjście Gonçalo Guedesa i Joao Nuno po zakończeniu obecnego sezonu.
Źródło: Sport.es

Messi trenuje niezależnie od pogody

W Argentynie mamy do czynienia z historycznie wysokimi temperaturami, a w Rosario temperatura dochodzi do blisko 40 stopni Celsjusza. Ale to nie przeszkadza Messiemu w treningach regeneracyjnych, które odbywa w swoim rodzinnym mieście wraz z trenerem od przygotowania fizycznego Barçy, Elvio Paolorosso, który jest odpowiedzialny za nadzorowanie postępów argentyńskiej gwiazdy.
Messi haciendo estiramientos junto al 'profe' Paulorosso
Leo intensywnie trenuje by dojść do 120% formy fizycznej i wystąpić na początku nowego roku. Napastnik Azulgrany widziany był wczoraj, jak trenował bez koszulki, by móc wytrzymać pracę w tak wysokiej temperaturze.

Gerardo 'Tata' Martino jest na bieżąco informowany o postępach w regeneracji swojego najlepszego zawodnika. Trener Barcelony, który także spędził ostatnie dni w rodzinnym Rosario, utrzymuje kontakt z Paolorosso, który dokładnie informuje go o formie Messiego. Głównym założeniem jest, by Leo był w gotowości na zbliżające się spotkanie z Atlético Madryt, które odbędzie się 11 stycznia.
Źródło: Mundo Deportivo

sobota, 28 grudnia 2013

Otwarto filię FCBEscola w Indiach

Po trzech latach intensywnych prac otworzono filię FCBEscola w Indiach. To było najtrudniejsze wyzwanie w historii tego projektu. Po pokonaniu licznych przeszkód udało się otworzyć dwa centra sportowe w Delhi, na północy kraju, w którym futbol nie jest zbyt popularnym zajęciem.
http://media1.fcbarcelona.com/media/asset_publics/resources/000/080/691/size_640x360/tempfile.v1388230508.jpg20131228-24687-fu0v5-0
Barça to pierwszy klub piłkarski, który zaangażował się w projekt obejmujący cały kraj zamieszkiwany przez 1 300 milionów ludzi. W Indiach nie ma tradycji piłkarskich, ogólnie sport nie jest zbyt popularny. Stworzenie szkółki w tym państwie było najtrudniejszym i najambitniejszym wyzwaniem w historii FCBEscola. Prowadzono kampanie w różnych miastach, m.in. w Bangalore, Bombaju, Dehradum, Raipur, Kalkucie, Hyderabad, Goi i w samym Delhi. W projekt zaangażowało się łącznie 30 trenerów.

Obecnie w dwóch centrach w Delhi trenuje najlepsza dwusetka wybrana spośród 1 500 dzieci. FCBEscola prowadziła poglądowe zajęcia w całym kraju, wzięło w nich udział ponad 3 000 chłopców i dziewczynek. Wielu z nich dopiero poznawało tę dyscyplinę sportu. Wśród 200 dzieci, które grają regularnie w FCBEscola w Delhi, jest dwójka, która już otrzymała powołania do reprezentacji U-15 Indii. Obecnie szkółka w Delhi przyjmuje młodzież do 17 roku życia.
W inauguracji indyjskiej filii FCBEscola wzięło udział ponad 200 przedstawicieli mediów. To dopiero początek tego projektu, jednak już widać większe zainteresowanie futbolem w tym azjatyckim kraju.
Źródło: FCBarcelona.cat

Styczeń kluczowym miesiącem dla drużyny rezerw

Mimo zauważalnej poprawy w ostatnich kolejkach ligowych, Barça B wciąż znajduje się w strefie spadkowej. W 2014 roku młodzi zawodnicy będą musieli jak najszybciej potwierdzić, że znajdują się na dobrej drodze.
 El Barça B tiene un mes complicado por delante
Po 19. kolejce Barça B znajduje się na 19. miejscu z 23 punktami na koncie. Za plecami ma jedynie Alavés, Real Madryt Castillę i Gironę. Rywalizacja w Liga Adelante jest bardzo wyrównana. Tyle samo punktów co drużyna Eusebio Sacristána mają Mirandés i Tenerife. Tylko jedno oczko dzieli Barcelonę B od Herculésa, Sabadell, Jaén i Alcorcón. Do szóstej Numancii rezerwy tracą tylko pięć punktów.

Tak zacięta rywalizacja zmusza Barçę B do rozpoczęcia nowego roku z wysokiego c. Bardzo ważne będą styczniowe mecze z sąsiadami w tabeli. Kolejne spotkanie rezerw odbędzie się w przeddzień Święta Trzech Króli, o 18:00 w Alcorcón. Następnie do Barcelony przyjedzie Herculés, a potem Barça odwiedzi drużynę Mirandés. Styczeń zakończy się meczem z Lugo, które ma 26 puntów, ale w ostatnich pięciu meczach zanotowało jeden remis i cztery porażki

Najlepszym dowodem na coraz lepszą grę rezerw jest fakt, że gdyby wziąć pod uwagę tylko ostatnie sześć meczów, Barça B byłaby na szóstym miejscu (w tych spotkaniach zdobyła 10 oczek na 18 możliwch).
Barça B wraca do pracy w poniedziałek, 30 grudnia. Tego dnia podopiecznych Sacristána czeka wieczorny trening w Ciutat Esportiva.
Źródło: Sport.es

Neymar, największy fan Sergiego Roberto

Wszelkie pogłoski o niebezpieczeństwach wynikających z przybycia do Barçy Neymara szybko okazały się być niezgodne z rzeczywistością. Brazylijski crack nie próbuje zachowywać się niczym Bóg, w żaden sposób nie stara się też wszczynać walki o przywództwo w szatni.
Widoczna natomiast jest jego skromność, okazywana nawet pomimo niezaprzeczalnych umiejętności Brazylijczyka. Dowodem na pokorę Neya mogą być również jego opinie o innych zawodnikach. 
Jeszcze przed przybyciem do Barcelony w pochlebnych słowach wypowiadał się on o Xavim, Inieście, Messim i kilku innych piłkarzach. 
Prywatnie Neymar nie ukrywa też swego podziwu dla wielu młodych graczy z cantery, wśród których największy zachwyt wzbudził u niego Sergi Roberto. Styl gry młodego rozgrywającego z Reus, urodzonego w tym samym roku (1992) co Neymar, w dodatku jedynie dwa dni później, urzekł Brazylijczyka.

Niejednokrotnie w wywiadach dla telewizji lub podczas treningów brazylijski crack przyznawał, że Sergi Roberto jest jednym z jego ulubionych graczy i uwielbia współpracować z nim na boisku. W istocie coraz częstsze występy młodego pomocnika w pierwszym składzie ucieszyły Neymara, gdyż uważa on, że ich style gry świetnie się uzupełniają.
Sergi Roberto jest traktowany ze szczególną troską przez wszystkie osoby w klubie. Istnieją wielkie oczekiwania co do jego przyszłości. Już przed dwoma sezonami, w wywiadzie udzielonym Mundo Deportivo, Javier Mascherano ostrzegał przed ogromnym potencjałem młodego pomocnika Barcelony.
Źródło: Mundo Deportivo

Pep: To nie była era Guardioli tylko era Messiego

Pep Guardiola, były piłkarz i trener Barcelony, jest jednym z gości ósmej edycji Dubai International Sports Conference. Podczas konferencji szkoleniowiec Bayernu poruszył wiele kwestii związanych ze swoim zawodem.
Pep został zapytany też o spuściznę, jaką zostawił w Barcelonie, jednak on sam przypisał wszystkie zasługi zawodnikom, których prowadził. - Era Guardioli? Można by powiedzieć, że to była era Messiego - powiedział, podkreślając w ten sposób rolę Argentyńczyka w zespole.

Kataloński trener jest bardzo szczęśliwy w Bayernie, ale z nutką nostalgii opowiadał o swojej ulubionej części pracy szkoleniowca: pracy z młodzieżą. - Moim marzeniem jest, by trenować młodych zawodników. To, co przeżyliśmy w Barcelonie B, to był futbol w czystej postaci - przyznał.
 Guardiola, junto a Fabio Capello en el
Źródło: Sport.es

Fàbregas: Irytuje mnie opinia, że jestem leniwy

Grając jako „fałszywa dziewiątka" Cesc Fàbregas niczym wytrawny snajper zdobywa kolejne gole. Ustawiony w środku pola, z niemalże taką samą łatwością rozdziela asysty. W wywiadzie dla ASa wychowanek Barçy z dystansem odnosi się do wielu spraw, niekoniecznie związanych z futbolem.
Fàbregas: Irytuje mnie opinia, że jestem leniwy
AS: Popularnym tematem w mediach jest prowadzona od niedawna w środowisku kampania przeciwko Barcelonie i Messiemu. Jak do tego podchodzisz?
Czasem ludzie przekraczają granice. Nie wiem, czy mówienie o kampaniach jest poprawne, ale mogę zapewnić, że w żaden sposób nie wpływa to na Leo.

Martwi was jego kontuzja? 
 Nie, ponieważ zdoła wrócić w najważniejszym momencie sezonu. Wiedzieliśmy o tym już wtedy, gdy odniósł tę kontuzję. Chwileczkę, mogę o coś zapytać?

Mnie? Oczywiście.
To wasza gazeta przyznaje punkty w Comunio (hiszpański odpowiednik Fantasy Premier League - przyp. tłum.), prawda? Czemu zawodnicy Realu zawsze mają ich więcej?

Nie mów mi, że ty też w to grasz?!
 Tak, gram czasem z kumplami i nieco się ostatnio zawiodłem. Nie jestem z tych, którzy będą awanturować się o każdy punkcik, nawet jeśli przegrywam z Adriano (śmiech). Ale prosiłbym, abyś porozmawiał z tym, który przyznaje punkty Realowi i spróbował przekonać go, by był dla nas bardziej hojny.

Zapiszę wielkimi literami i podkreślę. Te święta będą dla ciebie wyjątkowe?
Z pewnością. To pierwsze święta z moją córeczką i zamierzamy spędzić je w gronie najbliższych.

Na który dzień najbardziej wyczekujesz? 
La Cabalgata de Reyes*. Tego dnia gramy dość wcześnie, o 16 z Elche, i po spotkaniu zamierzam zabrać Lię do mojego rodzinnego miasta, by mogła zobaczyć Trzech Króli z bliska.

Zdążyła już poprosić o Xboxa, byście mogli razem zagrać w FIFĘ?
Na wszystko przyjdzie czas, chociaż zgubiłem ostatnio formę.

Mówiono mi, że jesteś w tym mistrzem.
W Londynie nudziłem się w wolnym czasie, więc grałem dużo i całkiem nieźle mi szło.

Zatem nieprawdziwe są pogłoski o tym, że zabieracie konsole na zgrupowania przedmeczowe?
Nie. W Arsenalu dość często tak robiliśmy, tutaj zdarzyło nam się to jedynie raz, kiedy polecieliśmy na Majorkę dzień przed meczem.

A w reprezentacji?
 Na kadrze gramy tylko w karty.

Czy uważasz, że dobrą rzeczą dla młodych graczy Barçy jest wypożyczanie do innych klubów, poznawanie innego stylu gry?
Jeśli pytasz o porównanie mojego przypadku do Rafinhi czy Deulofeu, są to kompletnie różne drogi. Wypożyczanie zawodników jest korzystne dla nich samych. Jako młodzi piłkarze muszą grać, aby móc się rozwijać. W moim wypadku było inaczej. Wówczas Barça przeżywała dość dziwny okres, nie zdobywała trofeów, logiczne było zatem poszukiwanie najkorzystniejszego wyjścia dla mnie samego. Patrzyłem na Gerarda (Piqué), Marca Valiente, Messiego, którzy powoli osiągali kolejne szczeble na drodze do pierwszego zespołu. Zdałem sobie sprawę, że nie pokładano we mnie wielkich nadziei. Poza tym nigdy nie wyobrażałem sobie, że zostanę profesjonalnym piłkarzem.

Naprawdę?
Nigdy, nawet w drużynach młodzieżowych. Oczywiście, jak każdemu zdarzało mi się marzyć o wielkiej karierze, ale więcej uwagi poświęcałem nauce, przyjaciołom, codziennemu życiu szesnastolatka.

Luiz Gustavo: To zaszczyt, kiedy łączą cię z takim klubem jak Barcelona

Barcelona nie ustaje w poszukiwaniu wzmocnienia środka pola, a jednym z głównych kandydatów jest po raz kolejny Luiz Gustavo. Podstawowy pomocnik reprezentacji Brazylii już w lecie łączony był z Barçą, ale ostatecznie Bayern Monachium zamienił na Wolfsburg, w którym może liczyć na regularne występy w pierwszej jedenastce.
 Luiz Gustavo, agradecido ante el interés del Barça
„To zawsze jest wielki zaszczyt, kiedy łączą cię z takim klubem jak Barcelona" - przyznał Brazylijczyk w wywiadzie dla Globo Esporte, dodając: „To już trzeci raz, kiedy się mną interesują. Mam kontrakt z klauzulą odstępnego, dlatego każdy, kto chce mnie kupić, może to zrobić" - zaznaczył Gustavo.

Luiz Gustavo mógł trafić do Barcelony w letnim okienku transferowym, kiedy z jego usług w Bayernie Monachium zrezygnował Pep Guardiola. Brazylijczyk wybrał jednak ofertę Wolfsburga, w którym może liczyć na regularną grę, co pozwoli zachować odpowiednią dyspozycję na zbliżające się mistrzostwa świata.

Brazylijczykiem interesuje się również Arsenal, ale sam Gustavo już wcześniej odrzucił jego ofertę: „Nie chciałbym tam iść, ponieważ Niemcy są krajem, w którym się zadomowiłem. Ambicje Wolfsburga są tym, czego szukałem, a czego brakowało mi już w Bayernie" - zakończył 26-letni pomocnik.
Źródło: Sport.es

Pedro uhonorowany medalem za zasługi sportowe

Pedro Rodríguez został wczoraj uhonorowany złotym medalem za zasługi sportowe dla gminy Granadilla de Abona. To właśnie tam, w klubie CD Raqui, swoją karierę zaczynał napastnik FC Barcelony. Podczas wręczenia pamiątkowego medalu zawodnikowi towarzyszyli rodzice, teściowie, a także żona i syn. 

W ciepłych słowach o Pedro wypowiedział się burmistrz Granadilli. - To niezastąpiony przykład wysiłku i walki, zacięcia i umiejętności gry w piłkę. Rzadziej podawaj do Messiego, a częściej strzelaj - zakończył żartobliwie.

Swoje zadowolenie okazał również sam zawodnik. - Ten hołd bardzo mnie uszczęśliwia, jestem dumny, że należę do tej wyspy. Mam nadzieję, iż będę działał dla dobra mojej ziemi przez wiele lat, to jest coś bardzo wyjątkowego - powiedział.
Pedro poruszył również temat swojej przyszłości. - Moim jedynym zamiarem jest pozostać w Barcelonie. Jestem zadowolony z klubu, spokojny i chcę tam zostać - wyjaśnił.
 Pedro uhonorowany medalem za zasługi sportowe
Źródło: Sport.es

Song: Krytyka jest czymś normalnym, ludzie oczekują perfekcji

Pomocnik FC Barcelony, Alex Song, udzielił wywiadu dla klubowej telewizji, w którym mówił m.in. o swoich odczuciach dotyczących gry na Camp Nou oraz o relacjach z kolegami z drużyny.
Song: Krytyka jest czymś normalnym, ludzie oczekują perfekcji
Adaptacja w Hiszpanii: 
 „Kiedy przyjeżdża się do nowego kraju, z innym językiem i kulturą, potrzeba czasu, aby się zaadaptować. Pomógł mi Cesc, u którego spałem pierwszej nocy. Również Dani Alves i Dos Santos wyciągnęli pomocną dłoń. Teraz jest lepiej, zżyłem się bardziej z kolegami z drużyny. Już się zaadaptowałem".

Szatnia Barcelony: 
„Jesteśmy jedną wielką rodziną. Czasami coś organizuję i jeśli ktoś ma czas, od razu znajduje się na liście gości. Mamy zawodników na bardzo wysokim poziomie, a jednocześnie bardzo prostych i szczerych w życiu, nie może być lepiej. Przyjechałem i przyjęli mnie z otwartymi ramionami. Barça to więcej niż klub".

Arsenal i Barcelona, ten sam styl gry:
  „Przybyłem z Arsenalu, który prezentuje taki sam styl gry, nie musiałem wiele zmieniać. Zasadniczą różnicą jest na pewno jakość piłkarska, zawodnicy Arsenalu są dobrzy, gracze Barçy - najlepsi na świecie. Szybkość, płynność akcji... to wszystko robi różnicę, jednak filozofia jest ta sama. Nie musiałem się właściwie nic uczyć, tylko kilku detali".

Tata Martino: 
 „Był już znany, to wielki trener. Odkąd przybył wszystko układa się dobrze. Przegraliśmy dwa mecze i zaczęto nas krytykować. To normalne. Ludzie oczekują perfekcji. Podążamy dobrą drogą. Tata nie zmienił stylu gry. Teraz mamy więcej wariantów, lecz nadal podążamy tą samą drogą".

Stroje jego i Daniego Alvesa: 
„Jeśli chodzi o modę, to coś nas łączy pod tym względem, obaj ją lubimy. Wymieniamy się pomysłami, kierunkami... Rano oczekuję, że zjawi się w dziwnym stroju. Ja też czasem ubieram się niestandardowo. Koledzy z szatni mówią mi „nie", ale Daniemu podoba się mój styl".
Źródło: AS

Chile Alexisa Sáncheza zagra cztery mecze towarzyskie przed mundialem

Reprezentacja Chile z Alexisem Sánchezem na czele, która w grupie B Mistrzostw Świata 2014 zmierzy się z Hiszpanią, Holandią i Australią, rozegra przed rozpoczęciem turnieju cztery mecze towarzyskie.
 La Chile de Alexis quiere preparar el Mundial de Brasil a fondo | Foto: EFE
Pierwszy sprawdzian przed mundialem czeka Chilijczyków 22 stycznia, kiedy to zmierzą się oni w Santiago z reprezentacją Kostaryki. To spotkanie będzie jedną z ostatnich szans dla piłkarzy grających w lidze chilijskiej, aby przekonać do siebie selekcjonera Jorge Sampaoliego i wywalczyć miejsce w drużynie na mistrzostwa świata.

Drugim i zapewne najtrudniejszym starciem przed mundialem będzie dla Chilijczyków spotkanie z reprezentacją Niemiec, które odbędzie się 5 marca w Stuttgarcie.
Dodatkowo, jak informuje dziennik La Tercera, Chilijski Związek Piłki Nożnej (ANFP) planuje jeszcze rozegranie meczu z Bośnią i Hercegowiną. Spotkanie to miało by się odbyć 30 lub 31 maja i byłoby pożegnaniem zawodników reprezentacji La Roja przed wyjazdem do Brazylii.

O ile pojedynek z Bośnią i Hercegowiną nie jest jeszcze na 100% pewny, o tyle na pewno Chilijczycy, obecnie 15. drużyna rankingu FIFA, tydzień przed meczem otwarcia Mistrzostw Świata 2014 zagrają towarzysko z Chorwacją. Spotkanie to odbędzie się 5 czerwca na jednym z brazylijskich stadionów.
Źródło: Sport.es

piątek, 27 grudnia 2013

Iniesta: Będę płakał, kiedy Víctor odejdzie

Andrés Iniesta był gościem programu Jugones emitowanego przez stację La Sexta. Pomocnik wypowiedział się m.in. na temat kampanii przeciwko Messiemu, odejścia Valdésa i Złotej Piłki. 
- Czasem mówi się różne rzeczy bez zastanowienia czy też bez zamiaru skrzywdzenia kogokolwiek. Nie sądzę, by to, co się mówi w mediach, miało jakiś większy wpływ. W Anglii być może nawet nie wiedzą, o czym się tu dyskutuje - powiedział na temat konfliktu Messiego z Fausem i kampanii przeciwko zawodnikowi Barçy.

Iniesta został zapytany również o swojego faworyta do wygrania Złotej Piłki. - Chciałbym, żeby wygrał Leo. Wszyscy zawodnicy Barçy czuliby, że mają w tym swój udział - stwierdził.

Andrés odniósł się też do swojej nowej umowy. - Poszedłem podpisać kontrakt z moimi rodzicami i córką. Miałem wtedy wiele myśli w głowie i czułem, że jestem najdumniejszą osobą na świecie. Moim marzeniem jest móc zakończyć karierę w Barcelonie - przyznał.

Na koniec Iniesta wypowiedział się też na temat odejścia Valdésa z klubu. - Na pewno będę płakał, kiedy odejdzie - wyjawił.
Źródło: AS/Marca

Ter Stegen został wybrany na następcę Valdésa

Jak poinformował dziś dziennik Sport, dyrekcja sportowa Barçy podjęła decyzję o zakupie ter Stegena, bramkarza Borussii Mönchengladbach. Porozumienie z młodym Niemcem zostało już osiągnięte. Informacja zostanie oficjalnie potwierdzona, kiedy dojdzie do zawarcia umowy z jego aktualnym klubem.
Ter Stegen został wybrany na następcę Valdésa
Kontrakt ter Stegena z Borussią wygasa w 2014 roku, więc drużyna z Nadrenii zmuszona jest usiąść do negocjacji już teraz, jeśli nie chce, by piłkarz odszedł w czerwcu za darmo. Pierwsze próby przedłużenia umowy z bramkarzem skończyły się niepowodzeniem, co pozwala przypuszczać, że w przyszłym sezonie Marc-André będzie występował w innym zespole.

Ter Stegen ma podpisać z Barçą czteroletni kontrakt. Kataloński klub chce poczekać z ogłoszeniem tej decyzji do momentu uzgodnienia wszystkich szczegółów z Borussią Mönchengladbach oraz do czasu, gdy Valdés poinformuje, gdzie będzie kontynuował swoją karierę.
Operacja ta nie będzie zbyt obciążająca dla klubowej kasy. Barça wykorzysta fakt, że ter Stegenowi kończy się kontrakt i kupi go za ok. 10 milionów euro. Kiedy transfer pierwszego bramkarza dojdzie do skutku, trzeba będzie zastanowić się nad tym, kto będzie jego zmiennikiem. Umowa z Pinto wygasa z końcem tego sezonu. Bardzo możliwe, że w jego miejsce przyjdzie Pepe Reina.
Źródło: Sport.es

PSG dementuje plotki nt. transferu Messiego

W dzisiejszym wydaniu dziennika Le Parisien pojawiła się informacja, jakoby PSG chciał wykorzystać zamieszanie wokół Messiego, by postarać się sprowadzić go na Parc des Princes. Jednak jak donosi Sport, francuski klub zdementował te plotki. 

Według Le Parisien PSG, który starał się już doprowadzić do transferu Cristiano Ronaldo, byłby gotowy wyłożyć na stół 250 milionów euro, czyli tyle, ile wynosi klauzula odstępnego Messiego, jednocześnie licząc na to, że przy pomocy Leo udałoby się obniżyć tę kwotę do 150-180 milionów.
Podobne plotki dziwią tym bardziej, że pierwszoplanową rolę w PSG pełni Zlatan Ibrahimović, który na Camp Nou nie potrafił dobrze współpracować z Argentyńczykiem. Sam Messi natomiast wielokrotnie powtarzał, iż dobrze czuje się w Barcelonie i nie zamierza zmieniać klubu.
PSG dementuje plotki nt. transferu Messiego
Źródło: Sport.es

3 stycznia odbędzie się trening otwarty na Miniestadi

Jak co roku, w pierwszych dniach po świątecznej przerwie odbędzie się otwarty trening Barçy na Miniestadi. Tym razem te specyficzne zajęcia zaplanowano na piątek, 3 stycznia (godz. 11:00).

Wszyscy socios będą mogli wejść na stadion za darmo. Opłata za wstęp dla pozostałych kibiców to pięć euro. Bilety można nabywać w dniach 30 grudnia - 3 stycznia. Każdy socio może otrzymać najwyżej trzy wejściówki. Na oficjalnej stronie klubu będzie można obejrzeć transmisję z treningu.

Wizyta w szpitalach i w bawialni
Po zakończeniu treningu zawodnicy pierwszej drużyny udadzą się do różnych miejsc, aby złożyć życzenia chorym dzieciom w ramach kampanii Fundacji FC Barcelony "Un sueño por un regalo". Piłkarze odwiedzą następujące placówki: Hospital San Joan de Déu, Hospital Vall d'Hebron, Hospital de Sant Pau, Hospital Universitari Germans Trias i Pujol, Hospital de Barcelona, Hospital de Nens de Barcelona, Cottolengo Padre Alegre i Dom Ronalda McDonalda. Jedna z grup uda się też do bawialni, gdzie swoje stoisko ma Fundacja FC Barcelony.
 Official advert for the open doors training session
Źródło: FCBarcelona.cat

Neymar zagrał w meczu charytatywnym

Wczoraj Neymar wziął udział w Meczu Gwiazd, który odbył się na stadionie Serra Dourada w Goiânie. Celem spotkania było zebranie funduszy na pomoc instytucjom charytatywnym.
Zawodnik katalońskiego klubu zagrał u boku swoich byłych kolegów z Santosu, Paulo Henrique Ganso i Andre. W przeciwnej drużynie wystąpili m.in. muzyk Thiaguinho i gwiazda piłki halowej Falcão. 

Jednak to reprezentant Brazylii zachwycił wszystkich, strzelając aż pięć bramek. Drużyna „Przyjaciół Neymara" pokonała 8:6 zespół „Przyjaciół Leonardo", na czele którego stał znany brazylijski piosenkarz.
- Tak naprawdę nie lubię przegrywać żadnego meczu, chociaż dzisiaj nieważna była wygrana, ale pomoc ludziom - przyznał gwiazdor Barçy po zakończeniu spotkania.
 Neymar junto al cantante Thiaginho, el otro protagonista del amistoso en Goiania Fuente: Instagram
Źródło: Sport.es

Valdés będzie gotowy na mecz z Elche

Víctor Valdés wyleczył już w pełni uraz mięśnia brzuchatego łydki, którego doznał 19 listopada podczas towarzyskiego meczu reprezentacji Hiszpanii z RPA, i będzie gotowy na najbliższe spotkanie ligowe z Elche.
W przyszłym tygodniu Víctor Valdés otrzyma od klubowych lekarzy pozwolenie na grę. Jego stan fizyczny jest już optymalny i bramkarz trenuje z większymi obciążeniami.

Powrót Valdésa do zdrowia to bardzo dobra wiadomość dla sztabu technicznego Barçy. José Manuel Pinto jako zastępca spisał się dobrze, ale jak pokazują statystyki, drużyna z Valdésem w składzie traci zdecydowanie mniej goli. Víctor w 19 spotkaniach tego sezonu puścił 11 bramek. Z kolei José Manuel Pinto został pokonany ośmiokrotnie w ośmiu meczach.
Valdés ya estará listo ante el Elche
Źródło: Marca

Dlaczego nie Thibaut Courtois?

Thibaut Courtois, belgijski bramkarz Atlético Madryt, według doniesień katalońskiego dziennika Sport, cieszy się stałym poparciem pewnych sektorów zarządu FC Barcelony. We wspomniany środowisku istnieje przekonanie, że dwudziestojednolatek jest aktualnie jednym z najbardziej obiecujących bramkarzy świata.
 Courtois no jugará en el Barça
Mimo to Sport informuje, że Courtois ma pewien słaby punkt, na który zwrócili uwagę członkowie sztabu technicznego Barcelony. Belg słabo sobie radzi z grą nogami. Víctor Valdés oprócz wspaniałych umiejętności gry stricte na pozycji bramkarza zawsze charakteryzował się także szybkim i celnym wyprowadzaniem piłki nogami. Styl gry Barcelony, oparty na podaniach, determinuje fakt, że pozycja portero stanowi pierwszą oś, na której opiera się atak całej drużyny. Gdy obrońcy znajdą się w trudnej sytuacji bez wahania wycofują piłkę do bramkarza, który rozpoczyna kolejny atak.

Thiabut Courtois w tym akurat elemencie gry, tak ważnym dla Barcelony, nie czuje się najpewniej. Zdaniem Sportu to właśnie zadecydowało o tym, że kataloński klub nie rozpocznie negocjacji w kwestii transferu Belga. Wydaje się jednak, że może to być łatwe wyjście z trudnej sytuacji jaką byłaby próba sprowadzenia Courtois na Camp Nou. Przypomnijmy, że belgijski bramkarz Atlético jest własnością Chelsea. Londyński klub widzi w Thibaut następcę Petra Čecha i trudno się spodziewać, że chętnie zrezygnuje z piłkarza, który ma stanowić przyszłość drużyny. Tym bardziej mało prawdopodobnym jest, że transfer do stolicy Katalonii ułatwiłby obecny trener Chelsea, José Mourinho.
Źródło: Sport.es

Pedro najskuteczniejszym napastnikiem w Europie

Jak pokazują statystyki, zawodnik Barcelony, Pedro Rodríguez, jest najskuteczniejszym napastnikiem grającym w Europie. Piłkarz w Wysp Kanaryjskich uderzał w tym sezonie na bramkę rywali 27 razy i strzelił 10 goli, co daje skuteczność na poziomie 37%.
Drugi na liście jest Diego Costa z Atlético Madryt. Lider klasyfikacji Pichichi uderzał na bramkę przeciwników 57 razy i strzelił 19 goli (33% skuteczności). Drugi w rankingu najlepszych goleadorów La Liga Cristiano Ronaldo zajmuje w zestawieniu najskuteczniejszych piłkarzy dopiero 16. pozycję. Zaledwie 18 ze 123 prób strzeleckich Portugalczyka zakończyło się powodzeniem (14,6%).

Na trzecim miejscu wśród najskuteczniejszych piłkarzy w Europie, za Pedro i Diego Costą, znajduje się napastnik Bayernu Monachium Mario Mandzukić (35 strzałów, 10 goli; 28,6% skuteczności). Co ciekawe, na czwartej pozycji w tym zestawieniu jest gracz Realu Valladolid, Javi Guerra (39 uderzeń, 11 bramek; 28,2 %).
Źródło: Sport.es

Pożegnalny mecz Gabriela Milito

Wczoraj na stadionie Estadio Libertadores de América w Buenos Aires odbył się pożegnalny mecz Gabriela Milito, byłego zawodnika m.in. FC Barcelony. 
W wydarzeniu miał uczestniczyć Leo Messi, jednak ostatecznie nie mógł się pojawić. - Leo jest w Argentynie, by dokończyć swój proces powrotu do zdrowia i z tego powodu nie mógł być dziś obecny. Skontaktował się z Gabrielem i życzył mu miłej zabawy - wyjaśnił Guillermo Marín, organizator wydarzenia. Nieobecny był także Sergio Agüero, który leczy kontuzję w Manchesterze.

W pożegnalnym spotkaniu wzięło udział wielu kolegów Argentyńczyka, m.in.  Javier Zanetti, Esteban Cambiasso, Maxi Rodríguez, Juan Sebastián Verón, Nicolás Burdisso, Javier Mascherano, Diego Forlán i brat Gabriela, Diego Milito.
Mecz pomiędzy „Przyjaciółmi Gabriela" a drużyną Independente, w składzie której wystąpił Gaby, zakończył się zwycięstwem zespołu Milito 3:1. Na listę strzelców wpisali się m.in. sam Gabriel oraz jego syn, Santiago.
- Dziękuję mojej rodzinie, przyjaciołom, kibicom oraz mojemu dziadkowi Antonio za to, że dzięki niemu stałem się kibicem Independiente. Bardzo was kocham i do zobaczenia! - powiedział wzruszony Gabriel Milito.

Przed honorową rundą po stadionie były piłkarz zobaczył dwa filmy. Na jednym z nich życzenia złożyli mu koledzy z Barcelony, José Manuel Pinto, Andrés Iniesta, Gerard Piqué i Carles Puyol.
Źródło: Mundo Deportivo

Manchester City wygrywa z Liverpoolem

Zespół Manuela Pellegriniego, rywal Barcelony w 1/8 Ligi Mistrzów, rozprawił się wczoraj z Liverpoolem.
W meczu 18. kolejki Premier League Manchester City pokonał 2-1 FC Liverpool, chociaż to The Reds pierwsi wyszli na prowadzenie, w 24. minucie.
 Manchester City celebrate Kompany's goal
Źródło:  FCBarcelona.cat

czwartek, 26 grudnia 2013

Bartomeu: Choroba Tito miała ogromny wpływ na strategię sportową

Josep Maria Bartomeu, wiceprezydent sportowy FC Barcelony, udzielił wywiadu dla dziennika Mundo Deportivo, w którym podsumował miniony rok, a także wypowiedział się na temat sytuacji kontraktowej poszczególnych zawodników.
Mundo Deportivo: Barça spędziła cały 2013 rok na fotelu lidera. Jak pan to ocenia?
Josep Maria Bartomeu: To daje ci spokój i pewność, że masz spektakularną grupę zawodników. Mieliśmy poważne problemy, jak np. z chorobą Tito, która ogromnie wpłynęła na strategię sportową. Musieliśmy znaleźć nowego, nieznanego trenera w lipcu, on przejął drużynę, której nie planował prowadzić, a mimo to utrzymaliśmy świetny poziom, więc oceniamy to bardzo pozytywnie.

A jaki będzie 2014?
Myślę, że wyniki pokazują, iż wszystko idzie w dobrym kierunku, zawodnicy zapewniają odpowiednią jakość, a odczucia są takie, że 2014 również będzie dobry. W tym sezonie wygraliśmy już jedno trofeum, Superpuchar Hiszpanii, co też nie było wcale łatwe.

Jak może pan wytłumaczyć uczucie, że porażka w Getafe mogłaby wszystko zaprzepaścić?
To odczucie ludzi z zewnątrz, my go nie mieliśmy. Staramy się trzymać rywali na dystans, ponieważ nie może nam się udzelać ten permanentny pesymizm niektórych środowisk. My rozmawiamy z socios, a oni nam mówią, że są zachwyceni. Poza częścią sportową jest też, jak mówi Víctor Valdés, zewnętrzna maszyna, która publikuje wiadomości, w większości nieprawdziwe lub bezpodstawne, aby zdestabilizować zespół. Również staramy się od tego odciąć.

Jak to wpływa na drużynę?
Zespół jest chroniony przed tym szumem.

Istnieją kampanie przeciwko Barcelonie lub przeciwko Messiemu?
Mam nadzieję, że tak nie jest, jednak wszystkie fakty wskazują na to, iż coś jest na rzeczy. To musi być coś poważnego, jeśli po upływie pół godziny Guarda Civil i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych musi dementować informację.

Są też strzały w stopy, jak polemika Messiego z Fausem. Pierwszy błąd popełnił Faus?
Ojciec Leo już zakończył ten temat: Messi nie ma nic przeciwko zarządowi ani komukolwiek. On odpowiedział na komentarz Fausa w RAC 1, bo uznał, że nie jest on trafny. Nasze zdanie jest takie, iż mamy najlepszego piłkarza na świecie i musi być też najlepiej opłacany. Jeśli tak nie jest, powinniśmy to uporządkować. Z drugiej strony mamy wiceprezydenta ds. ekonomicznych, który przyczynił się do zredukowania długu i sprawił, że klub zaczął osiągać zyski, dzięki czemu Leo teraz może być najlepiej zarabiającym piłkarzem. Uznajemy ten temat za zakończony, ponieważ Rosell ma bardzo płynną relację z rodziną Messich.

Kto zrobił pierwszy krok w podwyższeniu kontraktu Leo?
Barça. Sandro już to wyjaśnił. Klub chce, by Messi był najlepiej opłacany i to my jesteśmy aktywni.

W jakiej kondycji Leo wróci do Barcelony?
Zubi był tam z doktorem Pruną i widział Messiego przygotowującego się, by wrócić w sposób spektakularny. Potrzebował tego odpoczynku, bo od wielu lat grał bardzo intensywnie. Właściwie kontuzja pomoże Messiemu wrócić w styczniu jeszcze silniejszym. Zaskoczy nas.

Barça może doradzić mu, by oszczędzał się latem?
Messi ma przed sobą przyszłość, którą, jak sam powiedział, chce spędzić na Camp Nou. Już jest dorosły i wie, kiedy ma odpoczywać. Poza tym latem gra tylko towarzyskie spotkania, by zebrać środki na cele charytatywne.