sobota, 25 stycznia 2014

Zubizarreta: Zmiana prezydenta nie ma nic wspólnego z projektem sportowym

Oprócz trenera Martino na dzisiejszej konferencji prasowej pojawił się również dyrektor sportowy klubu, Andoni Zubizarreta. Były bramkarz wypowiedział się na temat sytuacji, w jakiej znalazła się FC Barcelona.
 Andoni Zubizarreta
Klub
„Wszystko się zmienia. Mamy XXI wiek. Wszystko idzie naprzód. Nawet mnie odebrano tytuł najlepszego bramkarza w historii Barçy (odniesienie do słów Bartomeu, który powiedział wczoraj, że Valdés jest lepszy od Zubiego - przyp. red.). Sądzę, że nie można porównywać ze sobą różnych epok i sytuacji. To szczególny klub, inny, bogaty, żywy. Spaja ze sobą rodziny o różnym pochodzeniu i o różnych poglądach nawet na to, czym jest barcelonismo. To nas zjednoczyło w wielu momentach, ale też powodowało starcia i oddalenie się od siebie. A mówię to ja, który uczestniczyłem w konferencji prasowej, w której domagano się dymisji jednego prezydenta. To mi pokazało, jak wielką moc ma ten klub. Wszyscy czujemy się bezpiecznie pod parasolem Barçy. Wolę taką instytucję niż klub jednokierunkowy, w którym istnieje tylko jedno właściwe myślenie".

Bartomeu
„Nie jestem osobą, która musi go opisywać. Ci, którzy mniej znali Bartomeu, mieli wczoraj dwie godziny, aby lepiej go poznać. Przy nim czułem się wyjątkowo wygodnie, ale też dużo ode mnie wymaga, kiedy pracujemy razem".

Tata Martino
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy wykonywanej przez trenera Martino. Powiedziałem mu też, że nie planowaliśmy tego toru przeszkód, jaki jest tutaj od września. Niełatwo się tym zarządza i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak on to poprowadził. Jesteśmy nim zachwyceni. Pracujemy nad przyszłością w normalnej atmosferze, usiądziemy do rozmów z prezydentem w odpowiednim czasie".

Liczby związane z transferem Neymara
„Sądzę, że dokument, który zaprezentowaliśmy prezenował ceny brutto. Zawsze podajemy wartości brutto".

Alexis
„Nie ma żadnej oferty z PSG za Alexisa. Żadna drużyna nie złożyła za niego oferty".

Kiedy dowiedział się o dymisji Rosella?
„Dowiedziałem się razem z zawodnikami i wtedy czułem się tak jak oni. Nigdy nie widziałem takiego wydarzenia jak wczoraj. Nie widziałem, żeby jakikolwiek klub pokazywał wszystkie dokumenty związane z transferem gracza. Ja też chciałbym wiedzieć, jak pracują rywale, choć bardziej skupiam się na składzie niż na liczbach. Ujawniliśmy dużo i będziemy musieli bardziej pracować na rynku, ale pokazaliśmy transparentność, jakiej się domagano. Podkreślamy jeszcze raz, że transfer Neymara kosztował 57,1 miliona euro".

Kibice
„Wczoraj Bartomeu już powiedział, że socio ma prawo robić i mówić to, co uważa. Nie sądzę, że powinniśmy mówić ludziom, co powinni robić na stadionie. Socio jest właścicielem klubu, chciałbym tylko, żeby jutro przyszli na mecz z Málagą. Ludzie chcą, byśmy grali w piłkę, chcą byśmy mieli takiego zawodnika jak Neymar".

Sanabria
„Kiedy będzie wiadome coś nowego w jego sprawie, poinformujemy was. W tym momencie wciąż jest zawodnikiem Barçy B".

Jakie zmiany nastąpią z Bartomeu?
„Z mojego punktu widzenia nic się nie zmieniło. Pracowałem z nim, wie, jakie są plany, cele... Musimy usiąść i porozmawiać o tym procesie, ale nic się nie zmienia. Nie będziemy mniej lub bardziej wymagający, wymagania są takie same. Bartomeu już wczoraj wyjaśnił, że postawiliśmy średnik. Zmiana prezydenta nie ma nic wspólnego z projektem sportowym, który idzie swoją drogą".

Gdy był bramkarzem, wolał krycie indywidualne przy stałych fragmentach?
„To, co jest lepsze dla zawodników i bramkarza. Nie jestem odpowiednią osobą, by udzielać lekcji na temat rzutów rożnych".

Różnice między Rosellem a Bartomeu
„Nikt nigdy nie ingerował w moją pracę, ani Sandro ani nikt inny. Składając propozycje nazwisk, zawodników, którzy awansują z drużyny B, zawsze czułem się popierany, począwszy od sprowadzenia Adriano i Mascherano. Nic się nie zmieni. Z Bartomeu dużo pracowałem na co dzień. Sądzę, że będzie tak samo. Ważne są wymagania klubu i to, czego oczekują od nas zawodnicy".
Źródło: AS, Mundo Deportivo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz