Od kilku lat swoistą tradycją FC Barcelony jest organizowanie
otwartego treningu na początku stycznia, w okolicy Święta Trzech Króli.
To szczególny dzień przede wszystkich dla dzieci, gdyż mają one
niepowtarzalną okazję zobaczyć swoich idoli podczas codziennej pracy.
Dziś na trybunach Miniestadi zasiadło 13 200 kibiców. Na treningu
zabrakło cierpiącego na problemy żołądkowe Carlesa Puyola, a także
Daniego Alvesa. Choć Brazylijczyk wyleczył już gorączkę, lekarze
doradzili mu, by popracował na siłowni Camp Nou. Z pierwszą drużyną
ćwiczył za to Bagnack z Barçy B.
Messi i Neymar najbardziej oklaskiwani
Kilka minut po godzinie 11:00 zawodnicy i sztab trenerski pierwszej
drużyny wybiegli na boisko. Po pierwszych okrzykach od kibiców zespół
rozpoczął rozgrzewkę, ćwiczenia rozciągające oraz grę w dziadka.
Następnie odbył się krótki sparing, który przykuł uwagę wszystkich
widzów. Każda bramka była świętowana niczym w oficjalnym meczu na Camp
Nou. Messi, zdobywając hat-tricka, udowodnił, że wrócił do idealnej
formy. Nie można też zapominać o Neymarze, który miał okazję na
przeprowadzenie akcji meczu, jednak piłka ostatecznie minęła bramkę, a
Messi nie zdążył dobiec, by strzelić swojego czwartego gola.
Ten wyjątkowy trening zakończył się honorową rundą wokół boiska i
obdarowaniem widzów piłkami. Z pewnością jednak najbardziej wyczekiwanym
prezentem była możliwość zrobienia sobie zdjęcia i otrzymania autografu
od zawodników. Tym drobnym gestem piłkarze sprawili radość niektórym
dzieciom oraz osobom niepełnosprawnym, które również pojawiły się na
Miniestadi.
Po zakończeniu sesji treningowej Javier Mascherano i Cesc Fàbregas wypowiedzieli się dla stacji Barça TV.
- To dobry dzień dla całego barcelonismo, by być zjednoczonymi i
spędzić wspólnie miłe chwile. Jesteśmy w formie po tygodniowych
wakacjach. Czujemy się dobrze, naładowaliśmy baterie. Teraz trzeba
myśleć o Elche - powiedział Cesc.
- Leo czuje się dobrze, nie trzeba z góry nakładać na niego całej
odpowiedzialności. Ma za sobą dopiero dwa treningi, krok po kroku
osiągnie maksymalną formę. Na pewno bardzo nam pomoże w dalszej części
sezonu. Jesteśmy zadowoleni, że jest z nami - zaznaczył pomocnik.
- To wyjątkowy dzień, zawsze początek nowego roku jest szczególny. W
ciągu sezonu nie mamy szansy dzielić się treningami z kibicami, a dziś
przyjechaliśmy tu z wielką ochotą. Poprzedni rok zakończyliśmy z dobrymi
odczuciami i tak samo podchodzimy do 2014. Nie ma już marginesu błędu,
musimy postarać się wygrać wszystko, co jest do wygrania, rywalizować.
Czekają nas decydujące i intensywne miesiące - skomentował Javier
Mascherano.
- Messi czuje się bardzo dobrze. Jak wiemy, znakomicie przeszedł swój
presezon w Argentynie, tak mówią lekarze i profesjonaliści. Czuje się
świetnie - dodał obrońca.
Źródło: FCBarcelona.cat/Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz