Víctor Valdés podzielił się pierwszymi
odczuciami, jakie w drużynie wzbudziło spotkanie z nowym trenerem
Barcelony, Gerardo Martino.
Bramkarz Barcelony, Víctor Valdés zdradził, że w
swojej pierwszej przemowie Martino poprosił drużynę o to, żeby
utrzymała głód sukcesów.
„Tata Martino powiedział nam, żebyśmy nie męczyli
się zwyciężaniem”, powiedział Valdés, który uczestniczy w akcie
prezentacji firmy Sells Goalkeeper w Centre de Cultura Contemporània de
Barcelona.
„Rozmawialiśmy z Místerem i z tego co mogliśmy
zobaczyć, jest bardzo otwarty. Nie tylko on, ale także jego asystenci.
Jest podekscytowany projektem na wielką skalę. To bardzo dobry transfer
dla drużyny”.
Bramkarz wspomniał także o Tito Vilanovie i jego
chorobie. „To wiadomość, która nie chcesz, żeby nadeszła. Wiedzieliśmy o
chorobie, o tym, że wrócił do zdrowia i przeszedł przez ciężkie chwile.
To wielkie nieszczęście. Powiedzieliśmy mu, żeby spróbował wyzdrowieć,
skupić na się wygraniu osobistego meczu, który rozgrywa. Jesteśmy
przekonani, że tak będzie”.
Víctor nie zmienił swoich planów dotyczących
opuszczenia Barcelony po zakończeniu sezonu 2013/14. „Chciałbym odejść z
Barcelony wznosząc Puchar Europy”, przyznał bramkarz. „Decyzja o
odejściu nie zmieniła się. Z tego powodu będzie to bardzo wyjątkowy
sezon, mój ostatni. Na płaszczyźnie osobistej, jestem skupiony, tak jak
wcześniej, na tym, by być coraz lepszym, dać z siebie wszystko dla
klubu, tak jak
zawsze to robiłem”.
Na koniec, Valdés pochwalił nowego kolegę z drużyny, Neymara. „To spektakularny piłkarz”.
Źródło: Sport/FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz