Władze klubu Newell's myślą o zaproszeniu Leo Messiego do
udziału w meczach finałowych Copa Libertadores (jeśli wygrają z Boca
Juniors). W ten sposób Argentyńczyk mógłby spełnić swoje marzenie o grze
w klubie z Rosario. Regulamin na to pozwala, a Barcelona w tym czasie
nie gra żadnych oficjalnych spotkań. - To szaleństwo - skomentował
sprawę ojciec Messiego.
Pewien
szalony dyrektor Newell's powiedział na głos to, o czym marzą wszyscy
kibice klubu z Rosario. Jeśli awansują do półfinałów i wszystko ułoży
się po ich myśli, niech Lionel Messi ubierze czerwono-czarną koszulkę i
zagra w czterech finałowych meczach Copa Libertadores.
Regulamin rozgrywek zapewnia możliwość dokonania trzech zmian na
liście, z czego Newell's skorzystał już w 2009 roku, wypożyczając
Schiaviego drużynie Estudiantes. Barcelona w tym czasie nie będzie brać
udziały w żadnych oficjalnych rozgrywkach, co zwiększa nadzieje wśród
mieszkańców Rosario. Poinformowany o tym został też Jorge Messi, który miałby przekonać Barçę, by
pozwoliła Lionelowi zagrać chociaż w dwóch meczach finałowych. Jednak
samo pokonanie Boca Juniors nie wystarczy, ponieważ nawet pan Jorge
odrzucił na tę chwilę taką możliwość, uznając to za "szaleństwo".
Źródło: Olé
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz