Na antenie Catalunya Radio głos zabrał dziś
wiceprezes ds. sportowych, Josep Maria Bartomeu, który przyznał, że
latem w zespole zajdą zmiany. Zapewnił jednak, że Tito Vilanova
pozostanie trenerem pierwszej drużyny.
- Tutaj nie ma zmiany cyklu. Tutaj jest określona struktura klubu i
kontynuacja. Będziemy kontynuować pracę z założeniami, które mieliśmy do
tej pory. Zmiany? Do zespołu przyjdą nowi zawodnicy. Niektóre pozycje
wymagają wzmocnienia, to prawo życia, drużyna tego potrzebuje. W
przyszłym sezonie Tito będzie prowadził Barcelonę. Ma ważny kontrakt,
mamy do niego zaufanie.
- To był dla Tito trudny rok, zarówno jako dla trenera, jak i dla
człowieka. Mimo tego, jego zarządzanie zespołem było dobre. Jesteśmy
bardzo zadowoleni jeśli chodzi o komunikację na linii Barcelona - Nowy
Jork, którą utrzymywali Tito i Jordi Roura.
- To nie jest taka sytuacja, jak w 2003 roku, gdy nie zdobywaliśmy
trofeów. Mamy solidny fundament w postaci piłkarzy. Nie widzę Barçy w
przyszłym sezonie bez Messiego, Xaviego, Iniesty czy Busquetsa.
Rozpoczęliśmy już nowy projekt. Już w Nowym Jorku rozmawialiśmy na ten
temat. Pewne sprawy są już bardzo zaawansowane, ale nie możemy niczego
powiedzieć - skomentował. Gdy padło pytanie o nazwiska, odpowiedział z
ironią, że "na rynku nie ma dobrych graczy, bo wszyscy grają tutaj,
trudno znaleźć kogoś lepszego".
- Transfery, jakie zrobiiliśmy? Nie uważam, że te transfery były złe.
Jesteśmy zadowoleni z ich postawy. Víctor Valdés? Według mnie to
najlepszy bramkarz świata, ale nie chce przedłużyć kontraktu. Mamy
jednak czas. Musimy się nad tym zastanowić. Jestem pewien, że jeśli
odejdzie, znajdziemy odpowiedniego następcę, chociaż nie ma kogoś
takiego jak on - mówił.
Bartomeu zapytany został o rewanż z Bayernem Monachium. - Ten zespół
jest zdolny do wszystkiego, jest nadzwyczajny. Nie rozumiem dlaczego po
jednym meczu spadło na drużynę tyle krytyki, to ci sami zawodnicy,
którzy dali nam tyle tytułów. Real Madryt wierzy w remontadę i
my również musimy wierzyć - odpowiedział, przekazując jednocześnie
wiadomość piłkarzom. - Niech wyjdą na boisko, aby zwyciężyć, bo może się
zdarzyć niespodzianka. Wiem, że bardzo trudno jest odrobić cztery gole,
ale nie można pogodzić się z porażką - dodał.
- Od początku sezonu Liga była naszym głównym celem, bowiem w zeszłym
sezonie jej nie wygraliśmy. To rozgrywki, w których liczy się
regularność. To była trudna i skomplikowana Liga, trzeba się z tego
cieszyć, bo nie było łatwo - tłumaczył.
Bartomeu zapytany został o informacje Catalunya Radio, które
w nocy podało, że Barça wykupiła dla Neymara polisę ubezpieczeniową. -
Nie mówię tak, nie mówię nie. Nie wiem. Barça jest zainteresowana
transferem Neymara. Jeśli do tej pory nie przyszedł, to dlatego, że ma
ważny kontrakt z Santosem i nie mamy informacji, że chce odejść. Jeśli
dostaniemy taką informację, będziemy jednym z klubów, który będzie
chciał go kupić. Taka jest wola naszych trenerów - odpowiedział.
Źródło: Mundo Deportivo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz