David Luiz rozegrał tylko 15 meczów w pierwszym składzie w tym sezonie ligi angielskiej.
Barça prawie trzy sezony opóźniała przyjście środkowego obrońcy, ale 
tego lata tak nie będzie. Na liście wzmocnień, które w końcu nie doszły 
do skutku z różnych powodów były dwa stałe nazwiska: Thiago Silva, numer
 jeden na liście, oraz David Luiz, obrońca Chelsea i alternatywa dla 
Silvy.
Po tym jak Thiago Silva stał się marzeniem, gdy w 2012 roku PSG 
kupiło go z Mediolanu płacąc ponad 40 mln euro i dając kontrakt na 
poziomie prawie 12 mln, David Luiz nadal pozostał w orbicie 
zainteresowań Andoniego Zubizarrety, dyrektora sportowego Barçy. Prawie 
rok temu podjęto nawet próbę ściągnięcia go do Barcelony, ale Chelsea za
 dużo żądała. Barça po przybyciu Gerardo Martino na ławkę trenerską, 
zdecydowała się pozostać z tymi obrońcami jakich posiadała w składzie.
Ale opcja David Luiza nigdy nie zniknęła. Brazylijski środkowy 
obrońca, nie jest ulubieńcem swojego trenera trenera José Mourinho, 
który woli wystawiać go w środku pomocy, gdzie nigdy nie czuł się tak 
dobrze jak grając w obronie.
Rola Davida Luiza jest ograniczona i mówi się o jego możliwym 
odejściu, gdzie w Barcelonie miałby raczej pewne miejsce w pierwszym 
składzie. W Premier League, David Luiz rozegrał tylko 15 spotkań 
wychodząc w pierwszej jedenastce.
Źródło: Mundo Deportivo

 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz