Nadchodzące święto 1 maja jest dniem szczególnym dla całego 
barcelonismo. W tym roku minie bowiem 25 lat od czasu, gdy w pierwszym 
zespole Barçy zadebiutowali Tito Vilanova i Josep Guardiola.

Wydarzenie to miało miejsce podczas towarzyskiego meczu pomiędzy CD 
Banyoles i FC Barcelona w ramach obchodów 75-lecia klubu z okolic 
Girony. Rezultat tego spotkania był dość nietypowy - 2:6. 
Wynik ten nie 
padł od tamtej pory w żadnym spotkaniu Barçy - towarzyskim i oficjalnym -
 przez następnych 20 lat i jeden dzień, do czasu kiedy 2 maja 2009 roku 
na Santiago Bernabéu Guardiola i Vilanova poprowadzili Barçę do 
niezapomnianego zwycięstwa, tym razem dyrygując zespołem zza linii 
bocznej.
Spotkanie na Stadionie Miejskim w Banyoles odbyło się zaledwie dzień 
po goleadzie Barçy przeciwko Realowi Oviedo (7:1) oraz dziewięć dni 
przed triumfem Barçy w finale Pucharu Zdobywców Pucharów w Bernie, po 
pokonaniu Sampdorii Genua 2:0. Mając to na uwadze, Johan Cruyff 
desygnował do gry jedynie dwóch zawodników z pierwszej drużyny (Carrasco
 i Solera), uzupełniając skład młodymi zawodnikami z Barçy B.
 Zmiana - Vilanova za Guardiolę
Wśród zawodników powołanych na to spotkania znalazł się również 
zawodnik drużyn młodzieżowych, niejaki Josep Guardiola i Sala i był to 
jego debiut w pierwszym zespole. „Grałeś wolniej niz moja babka" miał 
powiedzieć do młodego Guardioli Cruyff po zakończeniu spotkania. Po 
pierwszych 45 minutach gry późniejszy trener Barçy został zmieniony 
przez innego debiutanta, Tito Vilanovę, który rozegrał całą drugą 
połowę. Nigdy nie było im dane wspólnie przebywać na placu gry.
Na stadionie wypełnionym niemal po same brzegi, Barça nie miała 
zbytnich problemów z pokonaniem gospodarzy, którzy rozpoczęli mecz w 
mocno rezerwowym składzie. Do przerwy mecz nie był wielkim widowiskiem, 
gdyż według relacji prasowych podopieczni Curyffa bez trudu prowadzili 
0:3 dzięki trafieniom Pozanco, Linde oraz Carrasco.
W drugiej części meczu Holender postanowił przeprowadzić kilka zmian,
 w wyniku których na boisku pojawili się Unzué, Herrera, Sergio, Emilio,
 Javi, Vilanova, Müller, Roura i Altimira. To właśnie ostatni dwaj 
(jeden gol Roury i dwa Altimiry) dołożyli swoją cegiełkę do wyniku 
spotkania, które z upływem czasu zostało przez wielu zapomniane, jednak 
warte jest zapamiętania ze względu na swą symbolikę: dwóch debiutantów i
 rezultat, z którym związane są wspaniałe wspomnienia wielu culés.
Źródło: FCBarcelona.cat
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz