Kameruński pomocnik Barcelony, Alex Song, uważa, że dla końcowego sukcesu drużyny w lidze kluczowe znaczenie będzie miał najbliższy mecz z Realem Madryt.

W wywiadzie dla francuskiego beIn Sport zapewniał: „Musimy wygrać z Realem na Bernabéu. To będzie mecz, który zdeterminuje sezon”.
Mimo ostatnich wyników Kameruńczyk jest przekonany o szansach Katalończyków. „Przegrać El Clásico? Nie wierzę w to”. Song bronił także Gerardo Martino i wykonywanej przez trenera pracy. „Trener daje z siebie wszystko. Musimy podążać za jego słowami”.
Piłkarz unikał krytyki trenera za ustawianie go na innych pozycjach. „Wolę grać w środku pola, ale jeśli muszę załatwiać pewne sprawy w defensywie…”.
Pochwała dla Guardioli i Wengera
Song pokazał swój podziw dla takich trenerów jak Pep Guardiola i Arsène Wenger. „Trofea Guardioli mówią same za siebie. Teraz jest najlepszym trenerem świata. Arsène Wenger był dla mnie jak ojciec. Chciałem przedłużyć kontrakt z Arsenalem, ale żałowałbym, gdybym nie przeszedł do Barcelony”.
Wspominając ubiegły sezon w Lidze Mistrzów, Song potwierdził, że „Barcelona nie boi się PSG” i dumnie dodał: „Jesteśmy najlepszą drużyną świata”.
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz