Gerardo Martino na konferencji prasowej 
mówił o sobotnim meczu z Espanyolem, który sprawi drużynie wiele 
problemów. "Espanyol jest bardzo podobny do Atlético Madryt. Grają 
pressingiem i utrudniają grę", powiedział. "Spodziewam się złożonej 
rozgrywki. Będzie walka, bardzo mało przestrzeni i to nie będzie nam na 
rękę". Docenił także byłego zawodnika FC Barcelony, Sergio García, 
którego opisał jako "wyjątkowego piłkarza. Rozbija defensywę, potrafi 
strzelać, potrafi dryblować".
Wszystko we własnych rękach
Po zwycięstwie na Bernabéu i po porażce 
Realu Madryt z Sevillą, los Barçy jest ponownie w jej własnych rękach. 
"Teraz możemy mówić, że zwycięstwo w lidze zależy tylko od nas", 
powiedział. "Dobrze, że tak się wszystko ułożyło. To bardzo ważne 
ponieważ gramy z Atlético ostatni mecz w sezonie".
Chwila prawdy dla Pinto
Pod nieobecność Valdésa swoją szansę 
otrzyma Pinto. Martino powiedział "jest bardzo załamany tą kontuzją, 
zwłaszcza, że oznacza to dla niego nieobecność na Mistrzostwach Świata. 
Ten zespół przeszedł wiele trudności, a to kolejna, ale staniemy się 
dzięki temu silniejsi. Rozmawiałem z Pinto, aby wyrazić mu moje zdanie i
 założenia taktyczne i pytałem go czy nie chciałby czegoś zmienić, aby 
czuł się dobrze. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to sobie poradzimy".
Rozważał także możliwość straty punktów 
"możesz przegrać łatwy mecz ponieważ przeciwnik zagra lepiej. Albo innym
 razem, kiedy nie zagrasz wystarczająco dobrze. Mecz przeciwko Realowi 
był punktem zwrotnym jeśli chodzi o morale zespołu, ponieważ pchnął nas 
na pozycję, z której możemy wygrać ligę".
Źródło: FCBarcelona.cat
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz