W bardzo ważnym dniu sezonu kibice chcieli być z drużyną. 85 957 osób przybyło wczoraj na Camp Nou, aby na żywo śledzić mecz Barcelony z Manchesterem City (2:1). W tym gronie znalazło się 4 900 kibiców z Anglii.
Wczorajsza frekwencja jest najwyższą w tym sezonie, jeśli chodzi o mecze Barcelony w Lidze Mistrzów. Na kolejnych pozycjach plasują się spotkania z Milanem (80 517) i Ajaksem (79 412). Więcej kibiców zgromadził jedynie ligowy mecz z Realem Madryt. Na trybunach Camp Nou zasiadło wówczas 98 761 widzów.
Po zakończeniu wczorajszego meczu za wsparcie kibicom podziękował Gerardo Martino: „Publiczność, ze względu na ilość i nastawienie, zachowała się cudownie. Czuliśmy otuchę, jakiej dodawali nam kibice”.
Wczorajsza frekwencja jest najwyższą w tym sezonie, jeśli chodzi o mecze Barcelony w Lidze Mistrzów. Na kolejnych pozycjach plasują się spotkania z Milanem (80 517) i Ajaksem (79 412). Więcej kibiców zgromadził jedynie ligowy mecz z Realem Madryt. Na trybunach Camp Nou zasiadło wówczas 98 761 widzów.
Po zakończeniu wczorajszego meczu za wsparcie kibicom podziękował Gerardo Martino: „Publiczność, ze względu na ilość i nastawienie, zachowała się cudownie. Czuliśmy otuchę, jakiej dodawali nam kibice”.
Źródło: FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz