Jak informuje Sport, Dani Alves jest gotów opuścić Barçę po zakończeniu sezonu. Klub przychylnie patrzy na taką możliwość, jednak do sprzedaży Brazylijczyka jeszcze długa droga. Obie strony wyznaczyły sobie czas na przemyślenie sprawy i na obserwację sytuacji na rynku.

Prawy obrońca od lat gra na Camp Nou i doskonale zna wewnętrzne mechanizmy klubu. Piłkarz chce poznać nowe miejsca, wie, że ma ostatnią okazję na podpisanie dobrego kontraktu i zdaje sobie sprawę, iż Barcelona potrzebuje środków na transfery. Drzwi są otwarte, jednak między stronami istnieją pewne rozbieżności.
Alves nie chce odejść za wszelką cenę i nie zamierza grać w zespole, który nie jest w stanie walczyć o wszystkie możliwe tytuły. Piłkarz jest świadomy, że jego umowa wygasa w 2015 roku i za rok będzie mógł poszukać sobie drużyny z kartą na ręce. Wtedy łatwiej będzie mu o satysfakcjonujący ekonomicznie kontrakt.
Nieco inna jest interpretacja klubu. W styczniu Sport ujawnił tajemniczą klauzulę w kontrakcie Alvesa, wedle której Barça może przedłużyć jego umowę o rok, jeśli spełni on pewne warunki sportowe. Jeśli w przyszłym sezonie postawa Daniego będzie zadowalająca, Barça będzie mogła przedłużyć z nim kontrakt do 2016 roku. Środowisko Alvesa zapewnia jednak, że klub nie ma możliwości dokonać tego jednostronnie i podkreśla, że umowa Brazylijczyka obowiązuje jeszcze przez rok.
Ani Alves, ani Barça nie chcą się sprzeczać na tym etapie rozgrywek. Piłkarz pragnie do końca sezonu walczyć o kolejne sukcesy sportowe. Dopiero po zakończeniu rozgrywek przyjdzie czas na analizę ofert i ewentualny wybór tych, które satysfakcjonują Barçę i odpowiadają zawodnikowi.
Klub pragnie otrzymać za Alvesa ok. 20 milionów euro, co wydaje się być odpowiednią ceną za gracza, który aspiruje do mistrzostwa świata i jest podstawowym piłkarzem w takim zespole jak Barça. Poza tym znalezienie jego następcy będzie dosyć kosztowne. Najważniejsze jest to, że obie strony mają podobne zdanie i są skłonne rozważyć transfer.
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz