Porażka 2:3 z Valencią to już historia. Wczoraj, podczas 66. Gali Mundo Deportivo,
prezydent Josep Maria Bartomeu, dyrektor sportowy Andoni Zubizarreta
oraz drugi kapitan Havi Hernández zakwalifikowali ją jako „wypadek”. Ich
myśli zajmuje teraz wyłącznie środowy pojedynek z Realem Sociedad w
półfinale Pucharu Króla.
„Sobotnia porażka była wypadkiem. Rzeczy są jasne i
sądzę, że trzeba być przezornym i ostrożnym i myśleć, że był to bardzo
pechowy mecz, wiedząc, że rozegraliśmy nadzwyczajną pierwszą połowę, a
drugiej nie graliśmy dobrze i drogo zapłaciliśmy za nasze błędy”,
analizował pomocnik z Terrassy.
„Od tej pory, oddzielamy to grubą kreską, wiedząc,
że dotychczas znajdowaliśmy się w sytuacji maksymalnego zaufania.
Nadszedł czas na samokrytykę i poznanie tego, co musimy poprawić,
wiedząc, że margines błędu jest teraz zerowy”.
„Zawsze lepiej jest być na pierwszym miejscu, ale
dzielą nas od niego trzy punkty. Atlético jest bardzo silne i uważam, że
będzie konkurować do końca, tak samo jak Real”, mówił Xavi.
Pomocnik zapewnił, że drużyna myśli już tylko o
nadchodzącym meczu z Realem Sociedad. „Jesteśmy w półfinale Pucharu
Króla i możliwość dotarcia do kolejnego finału bardzo nas cieszy. To
wielka drużyna i kluczowe będzie osiągnięcie wyniku, który da nam spokój
przed wyprawą na Estadio Anoeta”.
Podobne zdanie ma Andoni Zubizerreta. „To co stało
się w sobotę to już historia. Myślimy o trudnym meczu, który czeka nas
jutro z bardzo dobrze grającym Realem. Podstawowe znaczenie ma dla nas
to, by kibice byli z drużyną”.
W drużynę wierzy również prezydent Bartomeu: „Tak
jak powiedział Xavi, piłkarze czują się silni i to, co stało się w
sobotę w meczu z Valencią było tylko problemem, który z pewnością
rozwiążemy”.
Źródło: Mundo Deportivo

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz