Mecz w niedzielę przeciwko Levante jest
szczególnie istotny w obliczu minionego i nadchodzących spotkań FC
Barcelony z drużyną z Walencji. W pierwszym spotkaniu tych zespołów
Barça wygrała aż 7:0. Martino uważa, że wynik jest nieco mylący: "Myślę,
że mecz był nietypowy, zespół Levante jest silny i waleczny, szybko
przechodzi do kontrataku i dobrze się broni. Gra nie wskazywała na
stratę tylu bramek, nie spodziewajmy się już takich meczów".
Poza spotkaniem ligowym podopiecznych
Martino czekają jeszcze dwa spotkania w Copa del Rey.
W sumie trzy mecze
w dziesięć dni. "Możemy się znudzić, widząc te same twarze, ale nie
możemy się spodziewać, że zagrają podobnie. Villareal - Real Sociedad,
to potwierdza", powiedział Martino. Przykładem może być Villareal, który
wygrał 5:1 z Realem Sociedad w poniedziałek, a w czwartek został
wyeliminowany po przegranej z drużyną Basków. Bliskość dwóch meczów z
tym samym przeciwnikiem nic nie znaczy, uważa Martino.
Trener wyjaśnił także przyczyny
nieobecności Puyola i Iniesty. W sprawie kapitana powiedział: "Nie widzę
przeszkód, żeby zagrał dwa mecze pod rząd, ale nie widzę też potrzeby,
żeby ryzykować, chociaż wpływa bardzo dobrze na zespół". Jeśli chodzi o
Iniestę, wyjaśnił, że jest w końcowej fazie rekonwalescencji: "Trenuje
już prawie z zespołem. Prawdopodobnie wkrótce zacznie trenować z grupą i
w najbliższych spotkaniach będę mógł z niego skorzystać".
Martino wypowiedział się także na temat
rywalizacji w lidze i oczekiwaniach związanych z rundą rewanżową:
"Myślę, że wszystko w dalszym ciągu będzie się układać. Uważam, że mamy
ligę, w której 100 punktów może nie dać wygranej".
Źródło: FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz