W programie „El Món a RAC1" Javier Faus, wiceprezydent klubu ds. ekonomicznych, przedstawił niektóre szczegóły nowego Camp Nou.

- „Przebudowa stadionu niesie ze sobą bardzo dużo trudności. To
niezwykle złożony proces. Przebudowa będzie kosztować około 300 milionów
euro”.
- „Jeśli zdecydujemy się na remont Camp Nou, drużyna wciąż będzie tam
grać. Jak? W lecie wykonamy prace wewnątrz obiektu, a zimą na
zewnątrz”.
- „Nowe Camp Nou przyniesie nam dodatkowy zysk w postaci 30-35 milionów euro”.
- „Nasze dwie opcje to przebudowa lub budowa nowego obiektu. Istnieje
jednak trzecia droga, czyli gra na obecnym stadionie bez choćby
najmniejszej zmiany”.
- „Mówimy o projektach, które jesteśmy w stanie wykonać ze względów
ekonomicznych i które nam się opłacą w przyszłości. O innych nie mamy
prawa rozmawiać”.
- „Zmiana nazwy stadionu? Nie popieramy tej inicjatywy, chyba, że w nazwie zawrze się Camp Nou i jakaś instytucja”.
- „W piątek zaprezentujemy nowego sponsora, którego nazwa jest dużo bardziej rozpoznawalna w świecie niż Qatar Airways".
- „Rada miejska zaproponowała nam swoją pomoc. My musimy tylko podjąć decyzję, a oni pomogą nam we wszystkim”.
- „W czasie, gdy prezydentem jest Rosell, nie ma absolutnie żadnej możliwości sprzedaży Leo Messiego”.
- „Wszyscy pytają o nowy kontrakt dla Argentyńczyka, a ja nie rozumiem, dlaczego miałby podpisywać umowy co pół roku”.
- „Sandro Rosell jest dobrym prezydentem i myślę, że będzie ubiegał się o reelekcję”.
- „Nasz cel to utrzymanie płynności finansowej Barcelony i zapewnienie jej zysków na następne sto lat”.
Źródło: Mundo Deportivo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz