Dziś po południu na konferencji prasowej pojawił się Cesc 
Fàbregas. Pomocnik Barcelony wypowiedział się m.in. na temat meczu z 
Ajaxem, a także zbliżającego się spotkania z Athletikiem.
 
 
Porażka w meczu z Ajaxem
 „To pierwsza porażka w 
sezonie i trzeba zobaczyć, co możemy poprawić. W dzisiejszym futbolu 
ciężko jest wygrać jakikolwiek mecz, teraz zespół musi odpowiednio 
zareagować. Przemowa Taty była normalna. Dziś wszyscy chcą 
ograć Barçę, Barça jest tak wielkim klubem, że wszyscy maksymalnie się 
mobilizują na spotkanie z nami. Dla nich to mecz roku. W Lidze Mistrzów 
te porażki mogą kosztować cię awans, ale nie trzeba dramatyzować. Jeśli 
miała nadejść jakaś przegrana, to to był najlepszy moment. Barça ma 
obowiązek wychodzić na boisko z mentalnością zwycięzcy i chęcią 
rywalizacji. Nieważne jaki to jest mecz. Ostatnio nam tego zabrakło. Nie
 chodzi o zaangażowanie, macie statystyki, które pokazują, że drużyna 
biega, ale zrobiliśmy to źle. Martino szuka rozwiązań, byśmy to my 
nadawali rytm. W ostatnim meczu nie byliśmy panami, a zwykle 
kontrolujemy spotkanie".
Gra Ajaxu
„Niewiele drużyn gra z nami tak jak 
Ajax. Nie wiem, czy to chodzi o szkółkę, historię czy trenerów, ale 
taktycznie grają podobnie do nas. Użyli przeciwko nam tych aspektów gry,
 które my stosujemy. Musimy być gotowi i jeśli widzimy, że wysoko nas 
naciskają i grają za nasze plecy, to musimy grać bliżej siebie. To 
kwestia inteligencji".
Szansa dla młodych 
„To prawda, że w ofensywie 
brakowało nam zawodników, ale trener zawsze mówi, że nie możemy 
narzekać, bo kadra jest bardzo szeroka i bogata w jakość. Wchodzą 
zawodnicy tacy jak Adama, Dongou i Sergi Roberto, którzy graliby w 
pierwszym składzie jakiegokolwiek klubu La Liga. Barcelona 
charakteryzuje się tym, że daje szansę młodym i to był dobry moment, by 
to zrobić. Ale to ci, którzy mają więcej doświadczenia, powinni brać na 
siebie odpowiedzialność".
Mecz z Athletikiem
 „To dobre miejsce, by pokazać
 swoją zdolność reakcji i mentalność zwycięzcy. Jesteśmy drużyną skłonną
 do rywalizacji, wiemy, że możemy przegrać i teraz wszystko zależy od 
nas. Trzeba się poprawić i przygotować mecz z Bilbao, który jest bardzo 
ważny dla naszej przyszłości. To piękny stadion, na którym oni czują się
 dobrze. Stawka jest wysoka, ponieważ jesteśmy na pierwszym miejscu w 
lidze i mamy niewielką przewagę nad drugą drużyną. Dlatego chcemy 
wygrać. Chcemy sprawić dobre wrażenie. Drużyny z Kraju Basków grają na 
maksa, bardzo dobrze rywalizują i dają z siebie wszystko. Fajnie by było
 strzelić na nowym stadionie. Na pewno Athletic to godny rywal".
Nieregularność w meczach
 „To zależy od punktu 
widzenia osoby. To prawda, że gramy trochę nieregularnie. To rzeczy, 
które trzeba poprawić. Były mecze dobre i złe".
Brak głodu zwycięstw
 „Wątpienie w tę drużynę to 
ostatnia rzecz, jaką możemy zrobić. Ona na to nie zasługuje ze względu 
na to, co dała piłce nożnej, mediom i kibicom. Trzeba być wiernym 
naszemu stylowi, którego nie możemy stracić. Głód zwycięstw nie podlega 
wątpliwości".
Posiadanie piłki
„Możesz utrzymywać się przy 
piłce, stosować pressing i mogą ci strzelić siedem bramek, jak z 
Bayernem czy trzy, jak w Pucharze Konfederacji z Brazylią. Gdy zdobywasz
 pięć bramek w jednym meczu, to znaczy, że masz efektywne posiadanie 
pilki, ale jeśli przejście do defensywy nie jest odpowiednie...".
Rywale znają Barçę
„Wiele klubów ogląda dużo 
materiałów wideo, meczów i szukają sposobów na wygranie z nami. Barça 
Pepa była najlepszą w historii, może niektóre mechanizmy muszą się 
zmienić. Kiedy Barça wygrała tryplet, Guardiola był innowatorem, 
ponieważ wprowadził filozofię, której pozostali nie potrafili się 
przeciwstawić. Mijają lata, trenerzy oglądają filmiki i dochodzą do 
wniosku, że w ten sposób można nas pokonać. Trzeba szukać wariantów 
zarówno ofensywnych, jak i defensywnych. Jeśli tak będziemy robić, to 
jakość indywidualna i zespołowa zrobi resztę".
Styl i filozofia Barçy
„Nie sądzę, że jesteśmy 
zorientowani na wyniki, to niemożliwe. Ta drużyna bardzo lubi grać w 
piłkę, lubi grać wieloma podaniami, być ambitną, dużo się ruszać. Trzeba
 się poprawić we wszystkim. Mamy nowego trenera, który radzi sobie 
bardzo dobrze, jednak to zawodnicy grają i musimy zrobić krok do przodu.
 Znam ten klub i wiem, że zwykło się dramatyzować po porażkach, bo 
dziennikarze to również kibice. Musimy być rozsądni, wiedzieć, co 
zrobiliśmy źle i poprawić to".
Wiadomość do kibiców
„Ostatnim, o co można prosić
 kibiców, to cierpliwość, ale w niedzielę zrobimy krok do przodu. To był
 zły mecz, na jedno słabe spotkanie w sezonie możesz sobie pozwolić, 
powiedzieć kibicom, że to było potknięcie i że poprawimy się, będziemy 
trenować maksymalnie, aby wygrywać".
Rola w drużynie
„Na dzień dzisiejszy czuję się 
bardzo ważną częścią zespołu, zawsze to czułem. Powiedziałem tylko, że 
trzeba więcej pracować, by grać w pierwszej jedenastce. Zawsze staram 
się grać w środku pola, bo to moja najlepsza pozycja. Grałem w jkilku 
meczach na skrzydle czy z przodu, przystosowuje się do cech drużyny. 
Moją pozycją jest środek pomocy, a jeśli muszę zagrać jako napastnik czy
 fałszywa dziewiątka, zrobię to jak najlepiej potrafię".
Neymar  i Messi
 „Oczywiście Messi to ważny 
zawodnik, a Neymar gra bardzo dobrze, bierze na siebie odpowiedzialność i
 jak tylko będzie strzelał bramki, będzie topowym piłkarzem".