Po pięciu kolejkach fazy grupowej 
Ligi Mistrzów FC Barcelona, lider grupy H, zajmuje dopiero 14. miejsce w
 rankingu drużyn, które zarobiły najwięcej w obecnej edycji tych europejskich rozgrywek.
 
 
Barça w aktualnej edycji Ligi Mistrzów osiągnęła jak dotąd dochód w wysokości 12,1 miliona euro. Więcej niż Duma Katalonii zarobił chociażby Celtic - rywal Blaugrany z grupy H. Szkoci, którzy nie mają już szans na awans, zainkasowali łącznie 12,7 miliona euro.
Real Madryt i Atlético, liderzy swoich grup, którzy mają już 
zapewniony udział w kolejnej rundzie, w meczach grupowych osiągnęli 
dochody w wysokości 13,1 miliona euro. Jeśli drużyny ze stolicy 
Hiszpanii zwyciężą w ostatnim spotkaniu tej fazy, powiększą swój dorobek
 o jeszcze jeden milion. Podopieczni Ancelottiego zmierzą się na 
wyjeździe z FC Kopenhagą, a Los Rojiblancos podejmą u siebie FC
 Porto. Ostatnia hiszpańska drużyna grająca w tych rozgrywkach, Real 
Sociedad, zainkasowała dotychczas 11,2 miliona euro (2,1 za rundę 
wstępną, 8,6 za fazę grupową i 500 tysięcy za bezbramkowy remis z 
Manchesterem na Anoeta).  
Za udział w fazie grupowej każdy zespół otrzymuje 
8,6 miliona euro. Kluby, które uczestniczyły w rundzie wstępnej, dostają
 dodatkowo 2,1 miliona. Zwycięstwo premiowane jest milionem euro, a 
remis - połową tej kwoty.
Arsenal liderem w kwestii dochodów
Trzy drużyny, które jak dotąd mogą się pochwalić największymi 
wpływami z Ligi Mistrzów, to zespoły, które uczestniczyły w rundzie 
wstępnej. Arsenal w walce o Ligę Mistrzów wyeliminował Fenerbahçe i ma 
na koncie łącznie 14,7 miliona euro. Za nim znajdują się FC Basel 
(pokonał Maccabi Tel-Awiw i Łudogorec Razgrad) oraz AC Milan 
(wyeliminował PSV) z dorobkiem 13,7 miliona euro.
Czwarte miejsce w rankingu zajmuje Bayern Pepa Guardioli (13,6 
miliona). Na piątej lokacje uplasowały się Steaua Bukareszt, Zenit i 
Schalke, które grały w rundzie wstępnej (13,2 miliona). O 100 tysięcy 
mniej zarobiły Real Madryt, Atlético i PSG. Więcej od Barcelony 
otrzymały też dwie drużyny z Manchesteru - po 12,6 miliona euro.
Źródło: Mundo Deportivo
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz