Poza Barceloną i Atlético żadna inna drużyna z Europy nie wygrała wszystkich spotkań w lidze i europejskich pucharach.
Siedem meczów w lidze, siedem zwycięstw. Dwa spotkania w Lidze
Mistrzów, sześć punktów. Taki jest bilans Barcelony i Atlético w sezonie
2013/2014. To liczby, którymi nie może się poszczycić żadna inna
drużyna na Starym Kontynencie.
Bardzo dobre wyniki osiągają również monachijski Bayern i Arsenal
Londyn. Drużyny Guardioli i Wengera wygrały oba mecze w Lidze Mistrzów, a
w swoich ligach mają prawie same zwycięstwa. Kanonierzy odnotowali
tylko jedną porażkę, a Bayern zremisował jedno spotkanie w Bundeslidze.
Nieźle radzi sobie też PSG. W Europie nie ma na razie na nich mocnych,
ale w lidze już trzy razy dzielili się punktami.
Jeśli mielibyśmy rozstrzygnąć pojedynek pomiędzy Barceloną a
Atlético, liczby przemawiają za klubem ze stolicy Katalonii. Podopieczni
Gerardo Martino pokonali Rojiblancos w ramach Superpucharu Hiszpanii. Poza tym mają lepszy stosunek bramek strzelonych w lidze i Lidze Mistrzów.
Źródło: FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz