Dziennik AS przeprowadził krótki wywiad z Pedro
Rodríguezem. Zawodnik Barçy opowiedział o mundialu, minionym sezonie, a
także o Luisie Enrique.
AS: Jak podejdzie reprezentacja Hiszpanii do mundialu?
Pedro: Jesteśmy aktualnymi mistrzami i postaramy się obronić tytuł. Byłoby bardzo fajnie to zrobić, ale będzie ciężko ze względu na konkurencję. To pokolenie piłkarzy zasługuje, by spiąć złotą spinką pewien trudny do powtórzenia etap.
Pedro: Jesteśmy aktualnymi mistrzami i postaramy się obronić tytuł. Byłoby bardzo fajnie to zrobić, ale będzie ciężko ze względu na konkurencję. To pokolenie piłkarzy zasługuje, by spiąć złotą spinką pewien trudny do powtórzenia etap.
Boicie się Brazylii?
W tego typu rozgrywkach najważniejsze to robić postępy, ale oczywiście dobrze by było wyjść z pierwszego miejsca w grupie, bo to daje ci dużo wiary przed fazą pucharową i unikasz starć z bardzo silnymi rywalami. Aby wygrać Puchar Świata, prędzej czy później trzeba zmierzyć się z najlepszymi reprezentacjami. Brazylia to jedna z nich i obyśmy mogli spotkać się z nimi najpóźniej jak się da. Mimo wszystko, jeśli trafimy na nich wcześniej, postaramy się wygrać.
W tego typu rozgrywkach najważniejsze to robić postępy, ale oczywiście dobrze by było wyjść z pierwszego miejsca w grupie, bo to daje ci dużo wiary przed fazą pucharową i unikasz starć z bardzo silnymi rywalami. Aby wygrać Puchar Świata, prędzej czy później trzeba zmierzyć się z najlepszymi reprezentacjami. Brazylia to jedna z nich i obyśmy mogli spotkać się z nimi najpóźniej jak się da. Mimo wszystko, jeśli trafimy na nich wcześniej, postaramy się wygrać.
Zostaniesz w Barcelonie?
Nie wiem. Dobrze czuję się w klubie, lecz nie wiem, co mi przyniesie przyszłość. Teraz skupiam się tylko na mundialu.
Nie wiem. Dobrze czuję się w klubie, lecz nie wiem, co mi przyniesie przyszłość. Teraz skupiam się tylko na mundialu.
W Argentynie wiele się wymaga od Messiego?
To normalne, że tak jest. Leo skupia na sobie uwagę, gdziekolwiek się nie pojawi. Jako, że jest najlepszym zawodnikiem na świecie, wymaga się od niego bardzo wiele, ale on jest bardzo ambitny i w spokoju znosi presję.
To normalne, że tak jest. Leo skupia na sobie uwagę, gdziekolwiek się nie pojawi. Jako, że jest najlepszym zawodnikiem na świecie, wymaga się od niego bardzo wiele, ale on jest bardzo ambitny i w spokoju znosi presję.
Jak oceniasz sezon Leo i całej drużyny?
Messi miał dobry sezon, ale kontuzje uniemożliwiły mu regularność. Kiedy wrócił w styczniu, zaczął strzelać na potęgę. Poza tym na poziomie drużynowym nie był to dobry rok dla Barçy. Gdyby Leo nie doznał kontuzji i gdyby był z nami do końca, wynik prawdopodobnie byłby inny.
Messi miał dobry sezon, ale kontuzje uniemożliwiły mu regularność. Kiedy wrócił w styczniu, zaczął strzelać na potęgę. Poza tym na poziomie drużynowym nie był to dobry rok dla Barçy. Gdyby Leo nie doznał kontuzji i gdyby był z nami do końca, wynik prawdopodobnie byłby inny.
A jak ocenisz sezon w twoim wykonaniu?
Wolałbym grać więcej, przede wszystkim w ważnych meczach, w których może występowałem nieco mniej. Ogólnie jestem zadowolony, bo wtedy, gdy grałem, mogłem pomóc drużynie. Zobaczymy, jak będzie w przyszłym roku.
Wolałbym grać więcej, przede wszystkim w ważnych meczach, w których może występowałem nieco mniej. Ogólnie jestem zadowolony, bo wtedy, gdy grałem, mogłem pomóc drużynie. Zobaczymy, jak będzie w przyszłym roku.
Grałeś mniej, prawda?
Niełatwo jest trafić do pierwszej jedenastki Barçy. Mister postanowił stawiać na innych zawodników i powinienem uszanować jego opinię. W końcówce otrzymałem więcej minut i też nam nie wychodziło. Nie mam do niego żadnego żalu...
Niełatwo jest trafić do pierwszej jedenastki Barçy. Mister postanowił stawiać na innych zawodników i powinienem uszanować jego opinię. W końcówce otrzymałem więcej minut i też nam nie wychodziło. Nie mam do niego żadnego żalu...
Co sądzisz o Luisie Enrique?
Myślę, że dobrze się zaadaptuje. Ma tę przewagę, iż bardzo dobrze zna wnętrze klubu. Luis Enrique ma ogromny charakter, jasno sprecyzowane idee i wymaga maksimum od swoich piłkarzy. Oby dopisało mu szczęście.
Myślę, że dobrze się zaadaptuje. Ma tę przewagę, iż bardzo dobrze zna wnętrze klubu. Luis Enrique ma ogromny charakter, jasno sprecyzowane idee i wymaga maksimum od swoich piłkarzy. Oby dopisało mu szczęście.
Jak to widziałeś, gdy grałeś na Teneryfie, a Lucho odnosił sukcesy na boisku?
Mnie zawsze podobał się sposób w jaki rywalizował. Imponował walecznością, oddaniem, szczęściem pod bramką przeciwnika itd. Zawsze się mu przyglądałem. To był bardzo kochany i doceniany w klubie piłkarz.
Mnie zawsze podobał się sposób w jaki rywalizował. Imponował walecznością, oddaniem, szczęściem pod bramką przeciwnika itd. Zawsze się mu przyglądałem. To był bardzo kochany i doceniany w klubie piłkarz.
Źródło: AS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz