Chociaż na Camp Nou kibice dopingowali swoich ulubieńców od pierwszej do ostatniej minuty, frekwencja na stadionie była gorsza niż w trakcie meczów ćwierćfinałowych w ostatnich latach.
Kilka godzin przed meczem prezydent klubu, Josep Maria Bartomeu, poprosił fanów o wsparcie. Doping był rzeczywiście imponujący, problem polega tylko na tym, że na stadionie zjawiło się niespełna 80 000 fanów.
79 941 kibiców to najgorsza liczba zanotowana przy okazji ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów na Camp Nou od sześciu lat. Warto przypomnieć tylko liczbę fanów z zeszłoego roku (mecz z PSG) - ponad 96 000 kibiców.
Gdzie szukać przyczyn tak niskiej frekwencji? Przede wszystkim w cenie biletów. Najtańsza wejściówka kosztowała 93 euro, najdroższa zaś aż 245.
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz