Nałożenie zakazu transferowego na FC Barcelonę nie jest pierwszym takim przypadkiem w historii. Po zaznajomieniu się ze szczegółami kary wobec katalońskiego klubu na myśl przychodzą podobne zdarzenia z przeszłości.
W 2009 roku Chelsea otrzymała identyczną sankcję co FC Barcelona za transfer Gaëla Kakuty z RC Lens. Były klub zawodnika złożył skargę na sposób, w jaki londyńczycy przeprowadzili tę operację. Ostatecznie FIFA podzieliła zdanie Francuzów i ukarała Chelsea oraz Kakutę.
Drużyna ze stolicy Anglii musiała zapłacić 130 tysięcy euro na rzecz byłej drużyny napastnika, a dodatkowo przez dwa okna transferowe nie miała prawa wykonywać żadnych transferów do klubu. Kara nałożona w 2009 roku miała obowiązywać do 2011 roku, jednak już w 2010 Trybunał Arbitrażowy FIFA wycofał ją, ponieważ zespoły osiągnęły porozumienie.
Kakuta został też pozbawiony możliwości rozgrywania oficjalnych meczów przez cztery miesiące oraz musiał zapłacić 780 tysięcy euro grzywny, co ostatecznie zrobił jego nowy klub.
Przypadek Bangoury w Nantes
Historia Nantes jest nieco inna, jednak ten klub również został ukarany zakazem transferowym. Nałożono go za nakłanianie zawodnika do zerwania umowy z obecnym pracodawcą.
Chodzi o Ismaëla Bangourę, który beż żadnego powodu zerwał swój kontrakt z katarskim Al Nasr, a następnie podpisał umowę z Nantes. Francuski klub został uznany za winnego zerwania porozumienia piłkarza z zespołem z Dubaju.
Ostatecznie Trybunał Arbitrażowy FIFA nałożył na Nantes zakaz transferowy, który obowiązywał przez dwa okienka. Dodatkowo klub musiał zapłacić na rzecz Al Nasr 4,5 miliona euro, a Bangoura został ukarany czterema miesiącami zawieszenia.
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz