środa, 30 kwietnia 2014

Trening 30.04.14

We wtorek podopieczni Gerardo Martino nie trenowali, ale dzisiaj rozpoczęły się już przygotowania do meczu sobotniego, kiedy to na Camp Nou zjawi się ekipa Getafe. 
Na boisku numer 2 w Ciutat Esportiva pojawili się wszyscy dostępni gracze, a Carles Puyol i Jonathan Dos Santos wykonywali ćwiczenia indywidualne.

Drużyna odbędzie sesje treningowe również w czwartek i piątek, a w sobotę podejmie na własnym boisku Getafe (16:00).
Źródło: FCBarcelona.cat

Policja zatrzymała mężczyznę, który rzucił banana na El Madrigal

Policja aresztowała wczoraj mężczyznę, który rzucił banana w kierunku Daniego Alvesa podczas meczu pomiędzy Villarrealem a Barceloną na El Madrigal.
Mężczyzna został wezwany we wtorek o 19:15 na komisariat i tam został zatrzymany za przestępstwo przeciwko fundamentalnym prawom i wolnościom, zgodnie z artykułem 510 Kodeksu Karnego.
Tym, który rzucił banana, był 26-letni David Campayo Lleo. Wydarzenie miało miejsce w niedzielę, w 75. minucie meczu, kiedy to mężczyzna rzucił banana na boisko, w miejsce, w którym znajdował się Dani Alves. Ów gest uznano za rasistowski.

W odpowiedzi na zachowanie Davida Campayo jego własny klub, Villarreal, postanowił dożywotnio odebrać mu karnet socio. Kibic został ukarany również zakazem stadionowym.
Policja zatrzymała mężczyznę, który rzucił banana na El Madrigal
Źródło: AS

Javi Martínez wszechstronną opcją dla Barcelony

Nazwisko Javiego Martíneza pojawia się w kontekście przyszłości Katalończyków ze względu na taktyczną wszechstronność piłkarza, pozwalającą mu grać na środku defensywy, chociaż jego naturalną pozycją jest pomoc, gdzie może zaprezentować swoje dobre umiejętności techniczne i warunki fizyczne.

Kluczem do przeprowadzenia transakcji jest powrót Andoniego Zubizarrety, dyrektora sportowego Barçy, do planów z lata 2012 roku. Wtedy Barça wykluczyła transfer Javiego Martíneza, bo nie chciała zapłacić 40 milionów euro, które zostały ustalone w klauzuli odstępnego, i zdecydowała się sprowadzić Aleksa Songa z Arsenalu za połowę tej ceny. Ale zawodnik się nie sprawdził, nie tylko na środku defensywy, ale także grając w środku pola. Dzięki swojej dobrej opinii w Anglii Song nie będzie miał problemu ze znalezieniem sobie pracodawcy. To ponownie otworzy drzwi dla Javiego Martíneza.

Hiszpan podpisał kontrakt z Bayernem Juppa Heynckesa dwa lata temu za 40 mln wymaganej kwoty przez Athletic. Ale za Pepa Guardioli jego rola zmalała, o czym świadczy jego gra w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Niektóre doniesienia sugerują, że zawodnik nie wyklucza zmian. Barça sonduje, czy Bayern jesteś gotów negocjować ewentualną sprzedaż.
Źródło: Mundo Deportivo

25 lat od debiutu Guardioli i Vilanovy w pierwszej drużynie Barçy

Nadchodzące święto 1 maja jest dniem szczególnym dla całego barcelonismo. W tym roku minie bowiem 25 lat od czasu, gdy w pierwszym zespole Barçy zadebiutowali Tito Vilanova i Josep Guardiola.
 
Wydarzenie to miało miejsce podczas towarzyskiego meczu pomiędzy CD Banyoles i FC Barcelona w ramach obchodów 75-lecia klubu z okolic Girony. Rezultat tego spotkania był dość nietypowy - 2:6. 
Wynik ten nie padł od tamtej pory w żadnym spotkaniu Barçy - towarzyskim i oficjalnym - przez następnych 20 lat i jeden dzień, do czasu kiedy 2 maja 2009 roku na Santiago Bernabéu Guardiola i Vilanova poprowadzili Barçę do niezapomnianego zwycięstwa, tym razem dyrygując zespołem zza linii bocznej.

Spotkanie na Stadionie Miejskim w Banyoles odbyło się zaledwie dzień po goleadzie Barçy przeciwko Realowi Oviedo (7:1) oraz dziewięć dni przed triumfem Barçy w finale Pucharu Zdobywców Pucharów w Bernie, po pokonaniu Sampdorii Genua 2:0. Mając to na uwadze, Johan Cruyff desygnował do gry jedynie dwóch zawodników z pierwszej drużyny (Carrasco i Solera), uzupełniając skład młodymi zawodnikami z Barçy B.

 Zmiana - Vilanova za Guardiolę
Wśród zawodników powołanych na to spotkania znalazł się również zawodnik drużyn młodzieżowych, niejaki Josep Guardiola i Sala i był to jego debiut w pierwszym zespole. „Grałeś wolniej niz moja babka" miał powiedzieć do młodego Guardioli Cruyff po zakończeniu spotkania. Po pierwszych 45 minutach gry późniejszy trener Barçy został zmieniony przez innego debiutanta, Tito Vilanovę, który rozegrał całą drugą połowę. Nigdy nie było im dane wspólnie przebywać na placu gry.

Na stadionie wypełnionym niemal po same brzegi, Barça nie miała zbytnich problemów z pokonaniem gospodarzy, którzy rozpoczęli mecz w mocno rezerwowym składzie. Do przerwy mecz nie był wielkim widowiskiem, gdyż według relacji prasowych podopieczni Curyffa bez trudu prowadzili 0:3 dzięki trafieniom Pozanco, Linde oraz Carrasco.

W drugiej części meczu Holender postanowił przeprowadzić kilka zmian, w wyniku których na boisku pojawili się Unzué, Herrera, Sergio, Emilio, Javi, Vilanova, Müller, Roura i Altimira. To właśnie ostatni dwaj (jeden gol Roury i dwa Altimiry) dołożyli swoją cegiełkę do wyniku spotkania, które z upływem czasu zostało przez wielu zapomniane, jednak warte jest zapamiętania ze względu na swą symbolikę: dwóch debiutantów i rezultat, z którym związane są wspaniałe wspomnienia wielu culés.
Źródło: FCBarcelona.cat

David Luiz na celowniku Barcelony

David Luiz rozegrał tylko 15 meczów w pierwszym składzie w tym sezonie ligi angielskiej.
Barça prawie trzy sezony opóźniała przyjście środkowego obrońcy, ale tego lata tak nie będzie. Na liście wzmocnień, które w końcu nie doszły do skutku z różnych powodów były dwa stałe nazwiska: Thiago Silva, numer jeden na liście, oraz David Luiz, obrońca Chelsea i alternatywa dla Silvy.
 
Po tym jak Thiago Silva stał się marzeniem, gdy w 2012 roku PSG kupiło go z Mediolanu płacąc ponad 40 mln euro i dając kontrakt na poziomie prawie 12 mln, David Luiz nadal pozostał w orbicie zainteresowań Andoniego Zubizarrety, dyrektora sportowego Barçy. Prawie rok temu podjęto nawet próbę ściągnięcia go do Barcelony, ale Chelsea za dużo żądała. Barça po przybyciu Gerardo Martino na ławkę trenerską, zdecydowała się pozostać z tymi obrońcami jakich posiadała w składzie.

Ale opcja David Luiza nigdy nie zniknęła. Brazylijski środkowy obrońca, nie jest ulubieńcem swojego trenera trenera José Mourinho, który woli wystawiać go w środku pomocy, gdzie nigdy nie czuł się tak dobrze jak grając w obronie.

Rola Davida Luiza jest ograniczona i ​​mówi się o jego możliwym odejściu, gdzie w Barcelonie miałby raczej pewne miejsce w pierwszym składzie. W Premier League, David Luiz rozegrał tylko 15 spotkań wychodząc w pierwszej jedenastce.
Źródło: Mundo Deportivo

Specjalna klauzula odstępnego w kontrakcie Zúñigi

Jak poinformował Miguel Rico z Mundo Deportivo, według włoskich mediów Zúñiga ma dwie klauzule odstępnego w swojej umowie z Napoli: w wysokości 15 milionów euro, jeśli ofertę składa Barça, i 30 milionów dla pozostałych klubów. 

Od kilku miesięcy mówi się, że kolumbijski defensor znajduje się w kręgu zainteresowania katalońskiej drużyny. Na tę chwilę Barça zbiera raporty na temat tego zawodnika. Niektóre włoskie media twierdzą nawet, że ma dojść do wymiany - Zúñiga miałby trafić do stolicy Katalonii w zamian za Javiera Mascherano lub Aleksa Songa.
Kolumbijczyk mógłby zastąpić w Barcelonie Daniego Alvesa, którego przyszłość na Camp Nou stoi pod znakiem zapytania.
Specjalna klauzula odstępnego w kontrakcie Zúñigi
Źródło: Mundo Deportivo

Neymar: Mam nadzieję, że dam Barcelonie dużo więcej

Kończy się sezon ligowy, czas na pierwsze podsumowania. Neymar w swoich premierowych miesiącach spędzonych w stolicy Katalonii miał więcej powodów do smutku niż do radości. Między innymi o tym rozmawiał z mediami podczas wydarzenia promocyjnego marki Castrol.
Neymar: Mam nadzieję, że dam Barcelonie dużo więcej
Niezbyt udany sezon:
 „Przeżyłem wszystko, chwile dobre i złe, mam za sobą trudne momenty, ale jestem z tych, którzy podnoszą głowę i patrzą do przodu".

Adaptacja: 
„Ten sezon to był rok nauki wielu rzeczy. Przyjechałem z innego kraju, z innej kultury piłkarskiej, to była dla mnie zupełnie nowa sytuacja. Musiałem się zaadaptować na poziomie osobistym, ale również zawodowym. Mam nadzieję, że to mi pomoże dawać więcej zespołowi i że w nadchodzącym sezonie osiągniemy wiele sukcesów".

Problemy pozasportowe: 
 „Czuje się zrelaksowany. W życiu nie wszystko jest proste, czasem poranki są dobre, a czasem niekoniecznie. Niedawno przegraliśmy w finale Pucharu Króla i to nie jest fajne uczucie, jednak z wszystkiego trzeba wyciągać wnioski. Kiedy jesteś smutny, podnieś głowę i wciąż się uśmiechaj".

Kontuzja:
  „Mam nadzieję, że wyzdrowieję i zagram w ostatnim meczu. Jeśli będę miał okazję pomóc drużynie, zrobię to".

Szanse na mistrzostwo:
 „Trzeba walczyć do końca. Nadzieja to ostatnie, co możemy stracić. Jeśli mamy tylko 1% szans na tryumf, trzeba to wykorzystać".

Defensywny styl gry Mourinho: 
 „Chcę wygrywać, niezależnie, czy gra się ofensywnie czy defensywnie. Fakt, jestem napastnikiem i ja wolę atakować".

Messi i Cristiano:
 „Dużo się mówi o tym, który z nich jest lepszy, ale ja mogę powiedzieć, że każdego dnia trenuję z Leo i dla mnie on jest najlepszy".

Gareth Bale: 
 „To świetny zawodnik o ogromnym potencjale i w tym sezonie to pokazuje".

Thibaut Courtois: 
 „To jeden z najlepszych bramkarzy na świecie, udowadnia to w tym sezonie".
Źródło: Mundo Deportivo

Adrià Vilanova: Dziękuję życiu, że mogłem spędzić 17 lat u Twego boku, Tato

Adrià Vilanova zamieścił pierwszy wpis na Twitterze po tym, jak w piątek po walce z chorobą nowotworową zmarł jego ojciec, były trener Barcelony, Tito.

Zawodnik Juvenil B zamieścił prywatne zdjęcie ze swoim ojcem sprzed kilkunastu lat. Do fotografii dołączył następującą wiadomość: „Cały czas dziękuję życiu, że mogłem spędzić 17 lat u Twego boku. Kocham Cię, Tato".
Podczas poniedziałkowej ceremonii pogrzebowej Adrià Vilanova w emocjonalnym przemówieniu podziękował wszystkim, którzy dodawali otuchy jego rodzinie, co bardzo poruszyło osoby obecne w barcelońskiej Katedrze.
 http://distilleryimage0.ak.instagram.com/0cede742cfd611e395f50002c9c5d9f4_8.jpg
Źródło: Sport.es

Minuta ciszy na Allianz Arena

71 tysięcy osób obecnych wczoraj na Allianz Arena, w tym 3 800 kibiców Realu Madryt, minutą ciszy uczciło pamięć zmarłych Tito Vilanovy i Vujadina Boškova. 

Gorąca atmosfera, jaka panowała na stadionie na kilka minut przed rozpoczęciem spotkania, szybko zamieniła się w pełną szacunku ciszę. W ciągu tej minuty wyświetlono na telebimie zdjęcia Vilanovy i Boškova, a kibice Realu i Bayernu zjednoczyli się w zadumie.

Tito Vilanova, były trener Barcelony, zmarł w ubiegły piątek w wieku 45 lat. Vujadin Boškov, który prowadził m.in. Real Madryt, odszedł w niedzielę, mając 82 lata. Zawodnicy Realu mieli na ramionach czarne opaski ku jego pamięci. Z takimi opaskami grali też w sobotnim meczu z Osasuną, wtedy jednak uhonorowali w ten sposób Tito.
Wzruszająca minuta ciszy na Allianz Arena
Źródło: Sport.es

wtorek, 29 kwietnia 2014

Barça zastanawia się nad sposobem uczczenia pamięci Tito

Jak poinformował Miguel Rico z Mundo Deportivo, zarząd Barçy na najbliższym posiedzeniu (wtorek, 6 maja) będzie dyskutować na temat uhonorowania zmarłego trenera, Tito Vilanovy. Klub chce uwiecznić postać szkoleniowca z Bellcaire d'Empordà i sprawić, by pamięć o nim nie zaginęła.

Pomysłami, które spotykają się z największą aprobatą, są: nazwanie jego imieniem La Masíi lub którejś z kluczowych części Espai Barça, a także wycofanie karnetu socio nr 1, by zastrzec ten numer ku pamięci zmarłego trenera.

Mówi się też o ochrzczeniu jego imieniem nowego Miniestadi, które powstanie na terenach w Sant Joan Despi. Drużyna rezerw prawdopodobnie będzie rozgrywać mecze na nowym boisku już w sezonie 2016/2017 i od początku nowy obiekt mógłby nosić nazwę Mini Estadi Tito Vilanova.
Barça zastanawia się nad sposobem uczczenia pamięci Tito
Źródło: Mundo Deportivo

Alves: FIFA powinna zająć się ważniejszymi rzeczami niż La Masía

Dani Alves wypowiedział się dla brazylijskiej prasy na temat rasistowskiego incydentu na El Madrigal. Prawy obrońca Barçy jest oburzony postawą kibiców Villarrealu, choć na boisku zareagował w inteligentny sposób.
Alves: FIFA powinna zająć się ważniejszymi rzeczami niż La Masía
- Gdybym mógł, opublikowałbym zdjęcie tego kibica w Internecie, żeby było mu wstyd - powiedział Alves, pozytywnie zaskoczony wsparciem otrzymanym od ludzi. Wiele znanych osobistości umieściło na swoich portalach społecznościowych zdjęcia z bananami na znak protestu przeciwko rasistowskim zachowaniom.

- Zaskoczyło mnie wsparcie ludzi. To było działanie, które podjąłem, nie myśląc o tym, jaki to będzie miało oddźwięk. Świat ewoluował, a my powinniśmy ewoluować razem z nim - podkreślił.

- Istnieje rasizm wobec obcokrajowców. Oni (Hiszpanie) sprzedają swój kraj jako bardzo nowoczesny, jednak w niektórych kwestiach są bardzo zacofani - dodał.

- FIFA powinna zająć się ważniejszymi rzeczami niż La Masíą - stwierdził Brazylijczyk, odnosząc się do problemu rasizmu na stadionach.
Źródło: Sport.es

Messi zdobył 40 bramek w pięciu sezonach z rzędu

 Leo Messi zdobył decydującą bramkę w ostatnich minutach meczu przeciwko Villareal w niedzielę, jego 40. oficjalny gol w tym sezonie. Nawet problemy z kontuzjami w pierwszej części sezonu nie powstrzymały go przed zdobyciem imponującej liczby bramek.

Dotychczas zdobył 40 bramek w 43 meczach - z następującym podziałem na rozgrywki: 27 w lidze, 8 w Lidze Mistrzów, 5 w Pucharze. Jedynym turniejem w którym nie trafił jest Superpuchar Hiszpanii. Pozostają jeszcze do rozegrania także 3 mecze w lidze.

To piąty sezon z rzędu, w którym Messi zdobył 40 lub więcej bramek. W sezonie 2012/13 trafił 60 bramek, w sezonie  2011/12 73, a 2010/11 zdobył 53 trafienia, w pierwszym sezonie tej serii pokonywał bramkarzy rywali 47 razy. Przez ten okres zdobył trofeum Pichichi i Złotego Buta trzy razy.
Źródło: FCBarcelona.cat

Siedmiu byłych prezydentów klubu uczestniczyło w ceremonii pożegnania Tito Vilanovy

FC Barcelona potwierdziła, że ​​pierwszy raz wszyscy żyjący byli prezydenci klubu wzięli udział w ceremonii pożegnania Tito Vilanovy, byłego trenera Barçy, który zmarł w piątek. Uroczystość odbyła się w katedrze w Barcelonie o godz. 20.00 w poniedziałek.

Agustí Montal, Josep Lluís Núñez, Joan Gaspart, Enric Reyna, Joan Trayter, Joan Laporta i Sandro Rosell zostali zgłoszeni do protokołu dotyczącego udziału w ceremonii religijnej, co jest kolejnym przykładem na to, że w ważnych chwilach, w tym przypadku śmierci Tito Vilanovy, całe barcelonismo potrafi się zjednoczyć.
Około 53 000 tysiące fanów, głównie Barçy, ale również z wielu innych klubów jak Real Madryt i Espanyol, oraz wiele osobistości instytucjonalnych i sportowych, przybyło na Camp Nou, aby złożyć hołd Vilanovie.
 Los ex presidentes del FC Barcelona no faltaron al funeral por Tito Vilanova | Foto: | Joan Monfort
Źródło: Sport.es

Ostatnie pożegnanie Tito Vilanovy

Wczoraj o godzinie 20 w Katedrze św. Eulalii w Barcelonie odbyła się ceremonia pożegnalna zmarłego w piątek Tito Vilanovy. Byłego trenera Barcelony pożegnali rodzina i cały świat futbolu, a szczególnie piękne były końcowe przemówienia Jordiego Roury oraz dzieci Tito - Carloty i Adrii.
Na pożegnanie byłego trenera FC Barcelony przybyła rodzina, przyjaciele, najważniejsze osoby związane z katalońskim klubem, przedstawiciele innych europejskich drużyn, ale także tysiące zwykłych ludzi, którzy zgromadzili się przed wejściem do katedry.

Obok siebie zasiadło sześciu byłych prezydentów FC Barcelony: Joan Gaspart, Joan Laporta, Sandro Rosell, Josep Lluis Núñez, Augusti Montal i Enric Reyna. Swoich przedstawicieli desygnowały kluby takie jak Espanyol, Real Madryt, Mallorca, Athletic Club, Valencia, Real Betis, Sevilla, Manchester City, Benfica czy Fiorentina.

W ławach katedry zasiedli także prezydent LFP (Javier Tebas), prezydent katalońskiego Generalitat Artur Mas, burmistrz Bellcaire d’Empordà (miasto rodzinne Vilanovy) David Font, burmistrz Barcelony Xavier Trias, prezydent Katalońskiej Federacji Piłki Nożnej Andreu Subies czy byli piłkarze Barçy jak Rexach, Fusté, Migueli, Olivella, Mortalla. Nie można także zapomnieć, że wśród obecnych osób obecna była cała drużyna FC Barcelony i koledzy z zespołu Adrii Vilanovy.

Po trwającej około 45 minut mszy pożegnalne przemówienie wygłosił aktualny prezydent Barcelony Josep Maria Bartomeu.

    „Dziś jest smutny dzień. Żegnamy człowieka dobrego, pokornego i szczerego. Z tego miejsca chciałbym pożegnać go w imieniu wszystkich prezydentów i całego barcelonismo. Dziękuję jego rodzinie, że towarzyszyła mu do samego końca. Nigdy go nie zapomnimy. Żegnaj, Tito”.

W dalszej kolejności na mównicy pojawił się Jordi Roura, wieloletni przyjaciel Tito, który wygłosił niezwykle emocjonalne przemówienie.

    „Przyjacielu, partnerze, bracie. Tęsknimy za tobą bardzo mocno. Dzieliliśmy tak wiele, że teraz czujemy pustkę bez Twojej obecności (...)

    Byłeś perfekcjonistą. Poważnym i refleksyjnym człowiekiem, który w tym samym czasie tak bardzo potrafił się śmiać. Zawsze podziwiałem Twoją odwagę. Nigdy nie podskakiwał Ci puls. Montse była miłością Twojego życia. Ta, która z tak wielką siłą towarzyszyła Ci do samego końca. Bądź spokojny, bo cała trójka jest w dobrych rękach. Masz kilku, ale dobrych przyjaciół. Zawsze będziemy częścią ich życia. Twoje dzieci są Twoją dumą. Świeciły Ci się oczy, kiedy patrzyłeś, jak grają w piłkę nożną. Futbol był zawsze Twoją pasją i towarzyszył Ci do samego końca (...)

    Zawsze wierny sobie, dyskretny z natury. Ostatecznie nie jesteś jednak taki normalny: wygrałeś jednomyślne uznanie i to jest Twoje niezapomniane dziedzictwo. Jesteś wdzięczny i chciałbyś podziękować wszystkim tym, którzy byli z tobą. Twoje męstwo zmieniło nasze życie. Twoje w pierwszej kolejności. Musiałem Cię zastąpić. To doświadczenie, którego nigdy nie zapomnę, ale nie chciałbym jednocześnie przeżyć. Będziemy szli za Twoim przykładem i stosować się do rady: rozsądnie, odważnie i z jajami. Na wieki wieków, Tito Vilanova”.

Jako ostatnie przemówiły dzieci Tito. Pierwsza swojego „bohatera” pożegnała córka Carlota.
    „Nasz tata był naszym bohaterem, naszym wzorem do naśladowania, moją pierwszą miłością, którą poczułam, kiedy nie wiedziałam jeszcze, co to znaczy. Miłość największa i bezwarunkowa, jaką można czuć, ojca zakochanego w swoich dzieciach.

    Ze wszystkich fantastycznych rzeczy, które pokazał mi mój tata przez te 19 lat, zapomniał mi pokazać, jak żyć bez niego (...) Zawsze mi powtarzał, żebym walczyła o swoje marzenie i żebym poświęciła się temu, co mnie pasjonuje.

    Mojemu tacie nic nie spadło z nieba. Swoją pasją do futbolu, pracą i poświęceniem osiągnął swoje marzenie: zasiąść na ławce trenerskiej pierwszego zespołu Barcelony, zespołu, który zawsze miał w swoim sercu. Wczoraj, kiedy przynieśli nam do domu prochy, na początku nie mogłam zrozumieć, jak ktoś tak wielki może być tam na górze. Ale prawda jest taka, że mojego taty tam nie ma. Żyje wewnątrz mnie i wszystkich osób, które go kochały i tam będzie żył na wieki”.

Jako ostatni pożegnalne słowa wygłosił Adrià Vilanova.
    „W pierwszej kolejności chciałbym podziękować za całe wsparcie, jakie otrzymała moja rodzina i ja w tych ciężkich chwilach. Nie tylko ze strony osób związanych z Barceloną, ale także z całego świata. (...)

    Mój ojciec był człowiekiem oddanym swojej rodzinie, swojej ziemi. Zaczął z samego dołu światowego futbolu i z wysiłkiem piął się do góry, goniąc za marzeniami, udowadniając, że był wojownikiem. Wciąż pamiętam pierwszy raz, gdy zdiagnozowali u niego raka. Najbardziej przejmował się nie swoim zdrowiem, a naszym samopoczuciem. Zawsze bardziej przejmował się bliskimi niż samym sobą. Mój tata był dla mnie wzorem jako piłkarz, także jako człowiek i przede wszystkim jako ojciec.

    Nie mogę zrobić więcej niż podziękować za to, co mi dałeś i pokazałeś. Najlepszym prezentem, jaki mi dałeś, było siedemnaście lat życia u Twojego boku. Z tobą nauczyłem się wielu rzeczy. Pamiętam jeden dzień, kiedy byłem bardzo zdenerwowany z powodu nadchodzącego testu. [Tito] usiadł obok mnie i powiedział mi ze spokojem i pewnością: „Możesz być spokojny, ponieważ to, co dziś wydaje się bardzo ważne, jutro już nie będzie”.

    Twoje doświadczenie pokazało mi, by cenić to, co mam, ponieważ nigdy nie wiesz, kiedy nadejdzie Twój moment. Teraz nas zostawiłeś, ale Twoje wspomnienie pozostanie żywe na zawsze wewnątrz mnie i w waszych sercach. Pomagałeś mi rozwijać się w świecie futbolu, walczyć, by spełniać moje marzenia i teraz wiem, że zawsze będziesz u mojego boku i będziesz moim aniołem stróżem. Tobie zadedykuję swoje sukcesy i wspomnienie Ciebie pozwoli mi przezwyciężyć trudności. Będę podążał za Twoim przykładem i tak, jak mi pokazałeś, będę walczyć do samego końca rozsądnie, odważnie i z jajami. Spoczywaj w pokoju, tato”.

Po tych słowach wszystkie osoby zgromadzone w barcelońskiej katedrze zaczęły bić brawo. Dziś nie było podziałów, wszyscy się zjednoczyli, czego perfekcyjnym zobrazowaniem był widok siedzących obok siebie Joana Gasparta, Joana Laporty i Sandro Rosella. Śmierć Tito Vilanovy zjednoczyła barcelonismo, które w ostatnim czasie było tak bardzo podzielone. Oby ten stan utrzymał się jak najdłużej i nie zniknął, gdy tylko czas oswoi nas z tą trudną chwilą, jaka spotkała świat piłki nożnej. Należy walczyć do końca, jak Tito, rozsądnie i odważnie.
Spoczywaj w pokoju.
 Źródło: Sport.es/FCBarcelona.cat

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

FC Barcelona mówi NIE dla rasizmu

W związku z wczorajszym incydentem podczas meczu z Villarrealem, kiedy jeden z pseudokibiców rzucił w kierunku Daniego Alvesa bananem, FC Barcelona wystosowała specjalny komunikat przypominający o respektowaniu przez Klub zasady braku tolerancji dla rasizmu oraz respektowaniu zasady szacunku dla wszystkich, bez względu na kolor skóry, co stanowi ważną część polityki UEFA.
FC Barcelona mówi NIE dla rasizmu
    FC Barcelona przypomina o znaczeniu obywatelskim, kulturowym, społecznym oraz sportowym dwóch wiadomości, o których UEFA przypomina przed każdym spotkaniem: „Szacunku i NIE dla rasizmu".

    Klub pragnie wyrazić swoje pełne poparcie i solidarność z zawodnikiem pierwszej drużyny, Danim Alvesem, po obrażającym go incydencie, mającym miejsce minionej niedzieli na stadionie drużyny Villarrealu, sprowokowanym przez kilku widzów, obecnych na spotkaniu pomiędzy drużyną gospodarzy oraz pierwszą drużyną Barçy.

    FC Barcelona w żaden sposób nie łączy agresorów z miejscowym klubem i pozytywnie ocenia wsparcie Villarrealu dla naszego piłkarza. Publiczna i natychmiastowa reakcja na incydent mający miejsce na stadionie El Madrigal pokazuje, że wszystko zmierza we właściwym kierunku, w kierunku zmiany stadionów w miejsca, gdzie najważniejszy jest sport, gdzie jakiekolwiek przypadki niewłaściwego zachowania pewnych osób zostaną najpierw odizolowane, zaś później wyeliminowane na zawsze.

    W związku z tym Klub po raz kolejny wyraża poparcie dla kampanii UEFA pod hasłem: „Szacunek i NIE dla rasizmu", zachęcając równocześnie pozostałe kluby do kontynuowania walki z ową plagą, która promuje postawę agresji w stosunku do jakiegokolwiek sportowca wyłącznie ze względu na jego kolor skóry.
Źródło: FCBarcelona.cat

Minuta ciszy przed meczami Ligi Mistrzów

Jak poinformowała w poniedziałek UEFA, przed najbliższymi, rewanżowymi spotkaniami w półfinale Ligi Mistrzów odbędą się symboliczne minuty ciszy ku pamięci zmarłych w ostatnich dniach Tito Vilanovy i Vujadina Boškova.
Minuta ciszy przed meczami Ligi Mistrzów
W krótkim wyjaśnieniu UEFA podaje, że przed rozpoczęciem każdego spotkania na stadionie zostanie przekazana wiadomość w językach ojczystych obu zespołów, a jednocześnie na telebimach stadionów Allianz Arena (mecz Bayern - Real) i Stamford Bridge (mecz Chelsea - Atlético) zostaną wyświetlone zdjęcia obu szkoleniowców. Piłkarze będą rozgrywać mecze z czarnymi opaskami na ramionach.

Tito Vilanova zmarł w piątek w wieku 45 lat po trzyletniej walce z rakiem ślinianki przyusznej. Z kolei Serb Vujadin Boškov, który odszedł w niedzielę, był trenerem m.in. Realu Madryt, Sampdorii, Romy czy reprezentacji Jugosławii podczas EURO 2000. Miał 82 lata.
Źródło: Sport.es/UEFA

LFP: Transfer Neymara nie naruszył regulaminu

Komitet Kontroli Ekonomicznej LFP powiadomił, że przy transferze Neymara Barcelona nie dopuściła się żadnych wykroczeń. Klub wystosował w tej sprawie specjalny komunikat.
LFP: Transfer Neymara nie naruszył regulaminu
    FC Barcelona z zadowoleniem przyjmuje postanowienie Komitetu Kontroli Ekonomicznej Liga Nacional de Fútbol Profesional (LFP) o braku nieprawidłowości w działaniu FC Barcelony przy zakontraktowaniu piłkarza Neymara Jr. Spotkanie Komitetu odbyło się w ubiegłą środę 23 kwietnia, a postanowienie zostało uchwalone w ubiegły piątek.

    Zgodnie z postanowieniem wspomnianego Komitetu, „w świetle argumentów przedstawionych przez FC Barcelonę w LFP (…), wnioskuje się o braku zachowania klubu, które naruszałoby statut czy regulamin LFP i z tego powodu nie ma potrzeby dodatkowego postępowania w sprawie ogłoszonych wcześniej faktów”.

    Komitet Kontroli Ekonomicznej LFP zwrócił się do FC Barcelony z zapytaniem o informacje w lutym i po odpowiedniej analizie stwierdził, że nie istnieje żadne wykroczenie ze strony klubu dotyczące zakontraktowania piłkarza Neymara Jr.

    FC Barcelona przypomina o swojej pełnej gotowości do dalszego przekazywania informacji dotyczących danych związanych z tym transferem w sposób transparentny.
Źródło: FCBarcelona.cat

Neymar staje w obronie Alvesa

Neymar stanął w obronie swojego rodaka, Daniego Alvesa i wsparł go w walce z rasistowskimi incydentami.

Podczas wczorajszego meczu z Villarreal w kierunku obrońcy FC Barcelony rzucony został banan. Defensor Dumy Katalonii nie dał jednak satysfakcji stadionowym rasistom podnosząc owoc i zjadając go, czym zaskoczył wszystkich kibiców.

Zachowanie Alvesa nie przeszło bez echa, a duża w tym zasługa Neymara, który po meczu opublikował na Instagramie zdjęcie swoje i swojego syna z bananami i podpisem: "Wszyscy jesteśmy równi, wszyscy jesteśmy małpami, powiedz nie rasizmowi".

Jak się okazało hasło #weareallmonkeys szybko zostało podchwycone przez inne znane osobistości sportu oraz zwykłych ludzi. Do akcji włączyli się między innymi: Hulk z rodziną, Sergio Aguero, znana brazylijska piłkarka Marta i Dries Mertens z Napoli.

Źródło:  Mundo Deportivo/ Twitter/ Instagram

Abidal: Dzieliłem wiele rzeczy z Tito

Na dzisiejszym treningu w Ciutat Esportiva pojawił się nieoczekiwany gość – Éric Abidal, który specjalnie przyjechał z Monako na dzisiejsze uroczystości pogrzebowe Tito Vilanovy.

W rozmowie z Barça TV piłkarz, który pracował z Tito przez cztery lata i wspólnie walczył z nowotworem był wyraźnie poruszony po śmierci swojego przyjaciela. „Musiałem tu dzisiaj być. To ważny dzień. Bardzo mocno kochamy Tito i jego rodzinę”, mówił Abidal. „FC Barcelona to wielka rodzina. Dzieliliśmy wiele rzeczy przez te lata i jeśli tracimy jednego ze swoich to normalne, że wpływa to na wiele osób. Musimy żyć tak czy tak”, dodał był były obrońca Barcelony.

Zapytany przez dziennikarzy o jeden moment, który dzielił z Vilanovą Éric wskazał na świętowanie mistrzostwa Hiszpanii w sezonie 2012/13, kiedy wspólnie podnosili puchar. „Pamiętam, że niedawno wysłał mi zdjęcie, kiedy wygraliśmy tytuł i trzymaliśmy razem puchar. Obaj prowadziliśmy walkę i dzieliliśmy wiele rzeczy. Dużo rozmawialiśmy. Dziś było to dla mnie ważniejsze niż kiedykolwiek, by stawić się tutaj, blisko rodziny, blisko rodziny Barcelony”.
 Źródło: FCBarcelona.cat

Trening 28.04.14

Dziś w południe pierwsza drużyna Barcelony wróciła do pracy po wygranej z Villarreal (3:2). Piłkarze wzięli udział w lekkiej sesji treningowej Ciutat Esportiva. Pod okiem Gerardo Martino nie ćwiczył dziś Carles Puyol, który pracował na uboczu. Kapitan opuścił mecz na EL Madrigal z powodu ostrożności wywołanej bólem w prawym kolanie. Do pierwszej drużyny dołączyli dziś gracze Juvanil A: Godswill, Rodri, Juanma i Fran. 
 
Do centrum treningowego w Sant Joan Despí przybył dziś wyjątkowy gość. Éric Abidal przyjechał do stolicy Katalonii, chcąc towarzyszyć kolegom w tak trudnych dniach po śmierci Tito Vilanovy. Ma on pojawić się także na ceremonii pożegnalnej w barcelońskiej katedrze.

Wtorek będzie dla podopiecznych Martino dniem wolnym od pracy. Kolejny trening zaplanowano na środę na godzinę 18.
Źródło: Mundo Deportivo/FCBarcelona.cat