Niefortunna kontuzja Víctoar Valdésa powoduje, że jedynymi dostępnymi bramkarzami dla Gerardo Martino będą José Manuel Pinto i Oier Olazábal, a właśnie teraz rozpoczyna się decydująca faza sezonu. Wszystko wskazuje na to, że to Pinto przejmie pałeczkę, tak jak to robił w piętnastu meczach w tym sezonie.
Kiedy Valdés doznał kontuzji podczas meczu towarzyskiego reprezentacji Hiszpanii, to właśnie Pinto zajął jego miejsce w ośmiu meczach (od listopada do grudnia ubiegłego roku). W tamtym okresie Barça wygrała sześć pojedynków i przegrała dwa, a łącznie straciła osiem goli.
Następnie, jako że jest to już w zwyczaju od kilku sezonów, bramkarz z nr 13 bronił bramki Blaugrany w sześciu meczach w Pucharze Króla, po czym drużyna dostała się do finału. W meczu z Celtą Pinto pokazał, że jest w formie - miał kilka świetnych interwencji.
Jeśli patrzeć na cały obecny sezon, to José Manuel Pinto rozegrał pięć spotkań w La Liga, osiem w Copa i dwa w Lidze Mistrzów. Puścił 11 bramek.
79 meczów, 62 stracone gole
Prawie osiemdziesiąt meczów rozegrał Pinto w bramce FC Barcelony. Bramkarz z Kadyksu, mający teraz 38 lat, pojawił się w Azulgranie żeby zastąpić Alberta Jorquere, w styczniu 2008 roku, po tym jak bramkarz z Girony doznał kontuzji. Od tamtego czasu i aż po dziś dzień, Pinto zostawał w cieniu Víctora Valdésa, ale kiedy był potrzebny, to zawsze robił to co trzeba. Przez ponad sześć lat rozegrał 79 oficjalnych spotkań, w których puścił 62 gole.
Źródło: FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz