W ciągu najbliższych 25 dni podopieczni Gerardo Martino zagrają sześć spotkań.
Po raz pierwszy w nowym roku zawodnicy Barcelony wyjdą na murawę już
za cztery dni. 5 stycznia, u siebie, Barça podejmie Elche. Znacznie
trudniejszy będzie drugi styczniowy mecz w lidze, w którym Messi i
spółka na Vicente Calderón zmierzą się z Atlético. Jeśli gospodarze
wygrają to spotkanie, wysuną się na czoło klasyfikacji Ligi BBVA.
Pomiędzy spotkaniami z Elche i Atlético Barcelona rozegra pierwszy
mecz 1/8 finału Pucharu Króla.
Jej rywalem będzie zespół Getafe, z
którym – nie bez kłopotów – ekipa z Camp Nou wygrała niedawno w lidze.
Dwa mecze z tą drużyną odbędą się na przestrzeni ośmiu dni – 8 i 16
stycznia.
19 stycznia Barcelonę czeka wyjazdowy mecz z Levante, natomiast
tydzień później drużyna podejmie u siebie Rayo. Luty rozpocznie się od
niełatwego starcia z Valencią.
Sześć meczów Atlético, siedem Realu
Królewscy zagrają w styczniu jeden mecz więcej niż Barça i
Atlético, ale zrobią to na własne życzenie: już jutro w Dausze Real
rozegra towarzyskie spotkanie z PSG. Terminarz Realu na styczeń nie
wydaje się trudny, ale warto zwrócić uwagę na wyjazdowy mecz z
Espanyolem (12 stycznia) i dwumecz z Osasuną w Pucharze Króla.
Podopieczni Diego Simeone rok rozpoczną od meczu z Málagą. Później
nastąpi pierwsze starcie w 1/8 finału Pucharu Króla z Valencią, a
następnie mecz z Barçą .
Źródło: Mundo Deportivo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz