Po meczu z Levante, w którym Barcelona wywalczyła awans do półfinału Pucharu Króla, Sergi Roberto został zaproszony do programu El Marcador w Barça TV.
W środę piłkarz po raz kolejny miał okazję wybiec na boisko w
podstawowym składzie. Sergi docenia zaufanie, którym obdarza go Gerardo
Martino. „Załapanie się na listy powołanych i do składów meczowych wiele
mnie kosztowało. Teraz jestem bardzo zadowolony i bardzo wdzięczny
Martino”, przyznał.
Gracz, który 7 lutego skończy 22 lata, podchodzi do
tego etapu w swojej karierze „z dużą wiarą. Byłem już zadowolony będąc w
pierwszej drużynie. Wiedziałem, że będzie cieżko, ponieważ na mojej
pozycji grają zawodnicy, którzy są najlepsi na świecie. Ale jeśli się
pracuje i wkłada w coś wysiłek, jest za to nagroda”.
Piłkarz nie ma żadnego problemu z grą na pozycjach
wyznaczonych mu przez Martino. W meczu z Levante przez kilka minut
pełnił rolę fałszywej dziewiątki. „Obojętnie mi gdzie gram.
Najważniejsza jest sama gra i to, by dać z siebie wszystko”.
Źródło: FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz