środa, 8 stycznia 2014

El Confidencial: Brak nieścisłości w umowie kupna Neymara

Pozew złożony przez jednego z socios przeciwko Sandro Rosellowi prawdopodobnie spali na panewce. Jak podała dziś gazeta El Confidencial, Audiencia Nacional nie dopatrzyła się nieprawidłowości żadnego rodzaju w zakontraktowaniu brazylijskiego piłkarza za sumę 57 milionów euro.
Rosell y Neymar, en la presentación del brasileño | Foto: EFE
Jordi Cases, socio, który złożył pozew przeciwko obecnemu prezydentowi twierdził, że wg jego obliczeń klub zdefraudował 40 milionów euro na zakup brazylijskiego cracka. 17,1 milionów euro otrzymał Santos, plus ewentualne dwa, jeżeli Neymar bedzie finalistą Złotej Piłki w przeciągu najbliższych pięciu lat. 
Kolejne 7,9 miliona euro zapłacono za pierwokup trzech piłkarzy Santosu i 9 milionów za organizację dwóch meczów towarzyskich. Do tego miało dojść 40 milionów dla firmy N&N (prowadzonej przez ojca zawodnika), co w sumie daje 74 miliony euro, plus dwa zmiennych.
Po złożeniu pozwu sędzia nakazał klubowi niezwłoczne udostępnienie danych w tej sprawie. Dokumenty dotyczące transferu Neymara zostały dostarczone przez FC Barcelonę do sędziego Pablo Ruza 18 grudnia 2013 roku. Po dogłębnej analizie jego zespół nie znalazł żadnych nieścisłości. Cała należna z tego tytułu suma, 57 milionów euro, została zapłacona przelewem z banku La Caixa.

Prezydent klubu, Sandro Rosell, podkreślał w grudniu poprzedniego roku, że transakcja została przeprowadzona z całkowitą, należną transparentnością. „Nie zapłacono żadnej prowizji za transfer, ani żadnemu pośrednikowi(...) Zapłaciliśmy 57 milionów, podzielonych na cztery firmy (...) Nie mamy problemu z wyjaśnieniem dokładnego podziału, ale jesteśmy zobowiązani utrzymać klauzulę poufności".
Źródło: El Confidencial

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz