poniedziałek, 27 stycznia 2014

Dani Alves: Wygranie ligi w tym roku będzie miało szczególny smak

Po wczorajszym meczu, zakończonym okazałym zwycięstwem 3:0 nad Málagą, Dani Alves pojawił się w programie „El Marcador" w Barça TV, aby wypowiedzieć się odnośnie kilku bieżących spraw dotyczących Blaugrany.
 
Brazylijczyka ucieszyło utrzymanie prowadzenia w lidze. Według niego „tegoroczne rozgrywki będą miał wyjątkowy smak dla zwycięzcy. Kiedy zmagasz się z tak wieloma przeciwnościami, końcowy sukces zawsze smakuje lepiej. W tej chwili jest to kwestia rozstrzygnięć pomiędzy trzema drużynami". 
Dani zaskoczył również stwierdzeniem, że „nie miałby nic przeciwko, gdyby losy tytułu miały rozstrzygnąć się w ostatniej kolejce". Dodajmy, że przeciwnikiem Barçy byłby wówczas główny rywal w walce o mistrzostwo, drużyna Atlético Madryt.

Zapytany o dymisję Sandro Rosella Alves nie starał się odpowiadać wymijająco: „Nie możemy pozwolić, aby cokolwiek zakłócało naszą pracę. Struktura i zamysł projektu pozostają takie same. Wszyscy musimy kontynuować dotychczasową pracę w jak najlepszy sposób". 
Rodak Neymara zapewniał również, że jego młodszy kolega „czuje się dobrze", wyraził jednak zniesmaczenie całym zamieszaniem wokół piłkarza: „Żądanie wyjawienia wszystkich liczb w związku z transferem Neymara to brak szacunku", stwierdził stanowczo.

Wracając do aspektów czysto piłkarskich, boczny obrońca Azulgrany dostrzegł świetną formę drużyny: „Zbliżają się kluczowe mecze sezonu i ważne jest, aby wszyscy wrócili do zdrowia". „Tylko gra z największym zaangażowaniem i właściwa postawa na boisku pozwolą nam do końca pozostać w walce o wszystkie trofea", dodał Brazylijczyk.

W kwestiach osobistych Alves był zadowolony z tego, że wszelkie dolegliwości fizyczne, które przeszkadzały mu w osiągnięciu pełni formy, są już za nim. „Czuję się bardzo dobrze. Nie ukrywam, że chciałem rozpocząć ten rok z przypływem nowej energii. Aby pozostać w tej drużynie, należy prezentować najwyższy poziom i ciężko pracować każdego dnia", stwierdził prawy obrońca Barçy.
Źródło: FCBarcelona.cat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz