poniedziałek, 6 stycznia 2014

Bartra: Czuję się dobrze, ale wolałem opuścić boisko

Marc Bartra po wygranym meczu z Elche udzielił wywiadu dla Barça TV. Zawodnik Barcelony podsumował aktualności z życia drużyny i skomentował nadchodzące mecze. Barta został zmuszony odpuścić boisko tuż przed końcowym gwizdkiem z powodu silnego skurczu.
Bartra: Czuję się dobrze, ale wolałem opuścić boisko
 Zwycięstwo z Elche
"Trzy punkty z dzisiejszego meczu są trzema ważnymi punktami. To był pierwszy mecz w domu w Nowym Roku. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ wszystko dobrze idzie. Teraz trzeba kontynuować pracę na treningach".

Rady Gerardo Martino.
 "Trener prosi nas, abyśmy grali intensywnie, kiedy jesteśmy przy piłce. A kiedy jej nie mamy abyśmy, najszybciej jak to tylko możliwe, starali się ją odzyskać. Nasi rywale zdają się nas powstrzymywać w pierwszej połowie, ale w drugiej zawsze dają nam więcej miejsca. Najważniejsze to szybko się poruszać. U boku Piqué czuję się bardzo wygodnie, tak samo z Puyolem i Mascherano. To bardzo ważne, aby obrońca władał piłką. Jestem przyzwyczajony do takiej gry. Od małego uczono mnie być w posiadaniu piłki oraz szybkiego jej odzyskiwania".

Uraz przed końcowym gwizdkiem. 
"Czuję się dobrze. Poczułem silny skurcz w nodze, kiedy brakowało dwóch minut do końca meczu. Trener myślał, że mogę kontynuować grę, ale ja wolałem opuścić boisko. Teraz przejdę badania. Myślę, że to nic poważnego".

Dobry moment dla Bartry. 
"Czuję się ważny w drużynie. Gram i zadebiutowałem z reprezentacją. Wszystko wydarzyło się bardzo szybko, ale udało mi się zgrać z grupą. Trener nie ma obaw, kiedy wchodzę na boisko. Teraz muszę utrzymać poziom. Może nadejdzie lepszy moment formy. Myślę, że na początku nie udawało nam się grać tak, jakbyśmy chcieli. Ale teraz jesteśmy nieprzewidywalną drużyną. Możemy grać z kontry albo być w posiadaniu piłki".

Mecz przeciwko Atlético. 
 "Mam bardzo dobre wspomnienia z Calderón, kiedy miałem osiemnaście lat. Teraz, w tym roku, biorąc pod uwagę jak ma się Atlético, byłoby zaszczytem znowu tam zagrać i wesprzeć drużynę".

Wygrana bez Messiego. 
"To jest to, co ma Barça. W momentach, kiedy nie ma najlepszych na świecie, drużyna się nie poddaje i wygrywa. Nie stracimy tej ochoty do gry i zapału do pracy. Każdy z nas ma ochotę, aby wygrywać kolejne 
mecze".

Przyszłość w Barçy. 
 "Najważniejsze, że utrzymać ambicję. Byłoby wspaniale zbliżyć się do rekordów Piqué i Puyola. Jeśli chodzi o mój kontrakt to jestem spokojny, ponieważ na wszystko przyjdzie czas".

Marzenia na Nowy Rok. 
"W 2014 życzę sobie tytułów. Na poziomie grupowym, to najlepsze, co może nam się przytrafić. Wygrana trzech tytułów. W tym sensie lepiej myśleć o grupie. Jeśli wszyscy wygramy, to można wygrać indywidualnie".
Źródło: AS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz