wtorek, 29 października 2013

Ter Stegen: Zainteresowanie ze strony Barçy to komplement

Transferowy cel nr jeden na przyszły sezon to dla Barcelony Marc-André ter Stegen. Wczoraj do Niemiec udał się dyrektor ds. piłki nożnej, Andoni Zubizarreta, by podpisać wstępną umowę z Borussią.
 Ter Stegen: Zainteresowanie ze strony Barçy to komplement
 Po krótkich zajęciach  Marc-André ter Stegen znalazł chwilę, by porozmawiać z dziennikarzem katalońskiego Sportu.
Sport: Dzień dobry
Ter Stegen: Dzień dobry (słychać okrzyki kolegów z drużyny: „Barcelona!)

Wydaje mi się, że temat gry w Barcelonie jest poruszany nie tylko w Katalonii…
Nie wiem, jestem skupiony na grze dla Borussii, to jest w tej chwili dla mnie najważniejsze. Temu klubowi zawdzięczam wszystko.

Jednak zainteresowanie istnieje. Jak zapatrujesz się na możliwość gry w takim klubie?
Nie wiem czy to wszystko jest na serio. Tak jak mówiłem, koncentruję się na grze dla Borussii. Miło słyszeć, że interesuje się mną Barcelona, ale to wszystko, co mogę w tej chwili powiedzieć. Jestem szczęśliwy w Mönchengladbach, zobaczymy, co się wydarzy.

Ale w tej chwili toczą się rozmowy między klubami.
Nie mogę nic powiedzieć na ten temat. Gram w Borussii, a rozmowy na temat mojej przyszłości prowadzi mój agent. To on rozmawia z klubem, ja pozostaję na uboczu.

Zgoda. Pytam jednak o to, czy widzisz siebie w koszulce Barcelony? Kiedy miałoby to nastąpić: za rok czy później?
Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie.

To zapytam inaczej: myślisz, że posiadasz odpowiednie kwalifikacje do tego, by grać dla Barçy?
Naprawdę nie wiem, to kwestia, o której muszą zdecydować ludzie wokół mnie. Nie lubię mówić o moich zaletach, nie jestem odpowiednią osobą, by to robić.

Twoi koledzy z drużyny mówią, że się nadajesz do gry w Barcelonie.
Bo mnie bardzo lubią.

Jak wygląda Barça z odległej perspektywy Niemiec?
To jeden z największych klubów na świecie. Drużyna z charakterystyczną kulturą.

Oglądasz mecze Barcelony w telewizji?
Niezbyt często, bo mam dużo obowiązków w związku z grą w Bundeslidze i na tym się skupiam. Oglądam wszystkie skróty z ligi niemieckiej i również skróty z meczów Barcelony. Patrzę również na Ligę Mistrzów.

Co sądzisz o Víctorze Valdésie?
To jeden z najlepszych bramkarzy świata. Od wielu lat wykonuje świetną pracę w klubie. Nie znam go osobiście, ale to bardzo dobry bramkarz. Ma miejsce w pierwszym składzie Barçy, gra w kadrze…

Podpatrujesz jego grę?
Jego i innych. Zawsze staram uczyć się od najlepszych.

Jesteś gotowy na wielki skok do przodu?
Nie wiem kiedy on nastąpi. Każdego dnia pracuję, by być lepszym bramkarzem.

Naprawdę nie myślisz o tym, jak potoczy się twoja kariera?
Nie. Mój obowiązek to gra w Borussii i na tym się skupiam.

Aktualnym mistrzem Europy w piłce klubowej jest Bayern. Myślisz, że Barcelona Gerardo Martino jest na tym samym poziomie co drużyna Guardioli?
Nie wiem, bo nie widziałem w tym sezonie meczu między tymi drużynami.

Ale półfinał Ligi Mistrzów oglądałeś?
Tak, obie należą do grona największych drużyn w Europie i nie potrafię powiedzieć, czy któraś z nich jest lepsza.
Barça odpadła, ale prawda jest taka, że każdemu gra się ciężko w Monachium. Bayern to bardzo silna drużyna, wygrała Bundesligę, puchar kraju i Ligę Mistrzów.

Uczysz się hiszpańskiego?
Znam kilka słów.

Byłeś kiedyś na Camp Nou?
Nie, nigdy.

A w Barcelonie?
Też nie.

Chciałbyś kiedyś pojechać?
(Śmiech) Tak, tak... (powoli odchodzi w kierunku szatni)

Pogoda jest tam znacznie lepsza niż tu
(Śmiech) Miło było cię poznać!
Źródło: Sport.es

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz