Pod koniec meczu Barcelony z Almeríą widać było, jak Víctor
Valdés i Xavi Hernadez żywiołowo ze sobą dyskutują. Jak twierdzi
pomocnik, nic wielkiego się nie wydarzyło.
Barça prowadziła już wtedy 2:0. Bramkarz przebiegł ponad 15 metrów,
aby upomnieć kolegę, że ten nie ustawił się w murze. Wcześniej Xavi
poprosił Valdésa, by wyrzucił piłkę krótko, a nie wykopywał jej do
przodu.
Po meczu zawodnicy kontynuowali swoją dyskusję, a następnie podali
sobie ręce. Później Xavi skomentował krótko to zdarzenie. - Valdés
powiedział mi, że miałem stanąć w murze, ale nic się nie stało. Dla mnie
on jest jak brat - wyjaśnił.
Źródło: As
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz