Victor Valdes rozpoczął swój dwunasty i ostatni sezon w FC
Barcelonie. W ostatnią środę, przeciwko Atletico, zanotował oficjalny
mecz nr 505 i także występ nr 225 na zero z tyłu, co daje mu zapis
procentowy w liczbie 44,5.
Od swojego debiutanckiego sezonu (2002/03) do dziś Vivi znacznie
dojrzał pod względem piłkarskim. Nabrał wiele doświadczenia. Jak
każdemu, zdarzały mu się chwile słabości, głupio puszczone bramki. Jedni
krytykowali go niemiłosiernie, inni bronili, aż wreszcie jego przygoda z
Klubem skończy się w 2014 roku.
Spośród tych 225 gier bez utraty gola, Valdes czyste konto zachowywał
w następujących rozgrywkach:
163 w lidze, 45 w Lidze Mistrzów, pięć w
Copa del Rey, pięć w Superpucharze Hiszpanii, trzy w Klubowych
Mistrzostwach Świata, dwa w Superpucharze Europy i dwa w Pucharze UEFA.
Zwycięsko z tych pojedynków wychodził przy 195 okazjach, a 30 razy padał
remis. Jego najlepszym sezonem był 2009/10, gdy w 55 meczach 28 razy
zachowywał czyste konto.
Źródło:
Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz