W wywiadzie przeprowadzonym dla programu 8 al dia prezydent klubu Sandro Rosell zajął wyraźną pozycję w sprawie
ostatniego konfliktu, jaki powstał na linii Pep Guardiola – Zarząd.
Sternik klubu był bardzo spokojny i pewny przyszłości, jaka czeka
Barcelonę – „aktualnego mistrza Hiszpanii”.
Guardiola:
„Byliśmy bardzo
zaskoczeni jego deklaracjami i osobiście mi się to nie podobało. To, co
powiedział o Zarządzie w kontekście choroby Tito jest nieprawdziwe.
Mieliśmy dobre relacje instytucjonalne. To całe zamieszanie nie jest
dobre dla Barçy. To, co powinniśmy potraktować jako małe spięcie nie
może przesłonić wielkiej historii, którą napisał w Barcelonie. Musimy
wyciągnąć wnioski z przeszłości, tak jak wcześniej z Cruyffa. Proszę, by
nie było ‘Guardiolistas’. Musimy podążać w jednym kierunku, którym jest
klub. Chciałbym, by Guardiolismo było czymś, co jednoczy całe barcelonismo.
To sposób, by móc rozpocząć cykl lub przedłużyć go o rok. Nasz trwa już
trzy lata mniej więcej, ale z Vilanovą wracamy by kontynuować go
kolejny sezon. Pomiędzy Bayernem i Barçą Pep zawsze wybierze swój klub,
Barçę”.
„Zostawić go w spokoju”:
„Nie wiem
do czego się odnosił. Od momentu oficjalnego pożegnania na Camp Nou do
dziś, jedyny kontakt jaki miałem, to kiedy został wybrany na trenera
Bayernu Monachium. Rozmawialiśmy w ostatni weekend, ale to jest sprawa
prywatna. Guardiola powinien być żyjącą legendą, którą mamy”.
Pep zraniony:
„Nie wiem dlaczego.
Nigdy Zarząd nie używał choroby Tito do atakowania kogokolwiek. Proszę!
Musimy myśleć o ekscytującym sezonie, który przed nami wraz z
piłkarzami, trenerami i kibicami”,
Tito-Pep:
„Nie mam zielonego
pojęcia co mogło wydarzyć się między nimi. Prędzej już będę wyjaśniał
to, co dotyczy mnie niż co dotyczyło tej dwójki. Zaskoczyło mnie, że Pep
mógł mówić coś o Tito i jego umiejętności wykorzystania Neymara”.
Transfer Neymara:
„N&N, DIS,
Santos i fundusz inwestycyjny są tymi, którzy podzielili między sobą 57
milionów euro. Nikt nie otrzymał żadnej zaliczki. Będzie to można
zobaczyć w audycie. Czynności Zarządu wykonuje każdy z jego członków.
To, co mówi się w Santosie, to ich sprawa. Jeżeli wszystkie cztery
strony nam pozwolą wyjaśnimy klauzulę poufności, która została
podpisana. Jesteśmy bardzo szczęśliwy z naszej pracy, prowadzonej z
niezbędną transparentnością”.
Relacje z Nuñezem
„Izmy usuwają
nazwiska prezydentów z historii. Ludzie chcą trenerów i piłkarzy, którzy
są gwiazdami drużyn piłkarskim. Teraz mamy Cryuffizm”.
Guardiola:
„Jego ostatnim etapem w
klubie powinna być prezydentura. Jeżeli będzie kandydował to zagłosuje
na niego, no chyba, że wystartuje też mój brat…”.
Pere Guardiola(brat Pepa – przyp. red.):
„Znam
go bardzo dobrze. Byłem jego szefem w amerykańskiej firmie. Po pracy w
niej zdecydował się pójść inną drogą, zakładając własną firmę”.
Thiago:
„Kupił go Pep Guardiola,
nie ułatwił tego jego brat. Thiago także chciał tam pójść. Powiedziałem
mu, żeby sam zdeklarował się, czy chce odejść”.
Zły transfer Villi:
„Płaca
zawodnika, okres do końca kontraktu, wiek zawodnika i jego chęć odejścia
są ważne w tej sprawie. David wiedział, że pozostając tu nie miałby
dużo okazji do gry”.
Czy Barça umie kupować?
„Barcelona
i wszystkie duże kluby są kupcami. Jeżeli zawodnik chce odejść szukamy
najwyższej możliwej ceny. Po pierwsze, co oczywiste, przekonuje się go
do pozostania. Najlepsi zawodnicy są z nami, na co mniejsze drużyny nie
mogą sobie pozwolić”.
Valdés:
„Nie odchodzi, ponieważ
chce zostać. Powiedział nam, że chce zostać. Szukamy zastępstwa, bo
dopiero po sezonie nas opuści. Vilanova chce go maksymalnie wykorzystać.
Trenuje bardzo profesjonalnie i będzie współzawodniczył z Pinto.
Zarzuty w kierunku Zarządu:
„Łatwiej
jest atakować Zarząd niż bohaterów. Środowisko może bardzo zranić, bez
wątpliwości. Kiedy sterujesz klubem nie powinieneś o tym za dużo myśleć.
Cokolwiek zrobisz będzie krytykowane i może Cię to wykończyć”.
Konflikt z Cruyffem:
„To jedna z legend FC Barcelony. Jako dziecko miałem plakat jego i Sotila. Ten, który przestał być Cruyffistą jest Johan. Nie wiem czym jest ponad tym, że jest mitem. Niektóre rzeczy, które o nim wiem, mi się nie podobają”.
Model Bayernu:
„Guardiola może
próbować wdrożyć model Barcelony z byłymi piłkarzami i osobami
kompetentnymi do tego, zdolnymi dobrze zarządzać. To może być dobry
pomysł”.
Rozmowa z Tito:
„Rozmawiamy o
sprawach sportowych, niczym więcej. Żaden lekarz nie powiedział mi,
że
Tito nie może trenować. Widzę to bardzo dobrze”.
Abidal:
„Podczas gdy był chory
klub przedłużył z nim umowę. Wykonaliśmy wspaniały ruch. Potraktowaliśmy
go jako piłkarza, kiedy wyzdrowiał. Zdecydowaliśmy się nie przedłużać
kontraktu. Był zraniony jako piłkarz, nie osoba. Chciał dalej grać w
Barcelonie”.
Puyol:
„To wielki zawodnik z
ogromnym sercem, który zawsze pomaga wszystkim. Z jego zaangażowaniem,
po tych wszystkich operacjach, będzie wielkim wzmocnieniem przed
sezonem”.
Ślub Xaviego:
„Zarząd nie został zaproszony, ale gratulujemy mu”.
Ludzie przeciwko:
„Kiedy zaczynasz
zarządzać klubem niszczysz niektóre rzeczy z przeszłości i są ludzie,
którzy tego nie rozumieją. Traci się benefity i przywileje, co ich boli.
Wszystko co się robi obecnie jest logiczne z teraźniejszego punktu
widzenia”.
Błąd: „Grada d’Animació(projekt
trybuny z dopingiem prowadzonym przez kibiców, który upadł – przyp.
red.).
Chcieliśmy go wcielić w życie. Wielka szkoda. Jest to potrzebne, bo piłkarz to czuje. Byłoby dobrze, gdyby na Camp Nou był ten sam duch co w Palau Blaugrana. Dopingujący kibice są zawsze pozytywni. Agresywni zostali wyrzuceni z klubu w 2004 roku. Teraz już nie ma takich socios. Nie możemy jednak kontrolować tych, którzy kupują bilety w kasach, czy innych punktach sprzedaży”.
Chcieliśmy go wcielić w życie. Wielka szkoda. Jest to potrzebne, bo piłkarz to czuje. Byłoby dobrze, gdyby na Camp Nou był ten sam duch co w Palau Blaugrana. Dopingujący kibice są zawsze pozytywni. Agresywni zostali wyrzuceni z klubu w 2004 roku. Teraz już nie ma takich socios. Nie możemy jednak kontrolować tych, którzy kupują bilety w kasach, czy innych punktach sprzedaży”.
Sędziowie:
„Zapraszam wszystkich, by spojrzeli na statystyki karnych podyktowanych przeciwko nam”.
Referendum w sprawie Camp Nou:
„Jest
potrzebne. Decyzja może wpłynąć na następne sto lat historii Barcelony.
Możemy stworzyć nowy stadion na innym terenie, na naszych terenach,
wyremontować Camp Nou albo nic nie zrobić. To są cztery opcje. Nigdy,
odkąd jestem prezydentem, nikt nie otrzymał żadnej prowizji za nic”.
Afera podatkowa z Messim:
„Leo
pomaga wszystkim jak tylko może. To o co nas prosił i było legalne
otrzymywał. Każdy rok pokazuje, że zasługuje na więcej. Nie rozumie się
sukcesów bez Guardioli, ale także bez Messiego, czy zespołu. To
najlepszy piłkarz w historii piłki nożnej. Nie dajemy mu pieniędzy być
zapłacił podatek, ale by pomóc mu w tym, czego brakuje”.
CSD-LFP:
„Zaczęli bardzo poważnie
podchodzić do tematu klubowych kont, podobnie jak UEFA, FIFA, i
finansowe Fair Play. Jeżeli jest kontrola, to bańka nie pęka. Krok po
kroku Zarząd będzie zmniejszał dług, który zastaliśmy w 2010 roku”.
Zubizarreta:
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego pracy”.
Thiago Silva:
„Chcemy go, zarówno
sztab szkoleniowy jak i trener. Jeżeli cena będzie zbyt wygórowana nie
kupimy go. Jeżeli PSG nie będzie chciało go sprzedać nic nie da się
zrobić. Mam nadzieję, że Barcelona przekonuje wielu ludzi”.
Katalońskość:
„Zawsze będziemy
obok ludzi, słuchając ich. Jesteśmy klubem katalońskim barcelońskim, ale
mamy wielu kibiców hiszpańskich, europejskich i na innych kontynentach.
Barça jest katalońską instytucją, zawsze broni Katalonii, ale nie jest
partią polityczną”.
Koguty w kurniku:
„Jedynym kogutem
jest Messi. Neymar musi wiele udowodnić. To będzie wspaniały partner
dla wszystkich. Lepszego od Messiego nie ma. Wszyscy są osobami z
własnymi uczuciami. Obaj muszą mieć dobre serca i walczyć z całych sił
by podążać śladami Guardiolizmu z ostatnich pięciu lat i miejmy nadzieję także szóstego roku.
Źródło: AS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz