środa, 24 lipca 2013

Martino: To wielkie wyzwanie

Nowy trener Barcelony, Gerardo Martino, dziękuje klubowi za to, że na niego postawił i ma jedno życzenie: „Niech wszystko pójdzie najlepiej, jak to możliwe”.
Ogłoszenie zatrudnienia Gerardo Martino na stanowisku trenera Barcelony nie przeszło w Argentynie bez echa. Tata spotkał się we wtorek z dziennikarzami na konferencji prasowej na stadionie Newell’s Old Boys. „Jestem bardzo wdzięczny Barcelonie za zwrócenie na mnie uwagi. To nadzwyczaj ważna okazja. Zawsze myślimy, że rzeczy ułożą się najlepiej, jak to możliwe”- powiedział nowy szkoleniowiec Barçy.

„Nie spodziewałem się tego. Wszystkie drużyny zaczęły już sezon, a ja byłem gotowy do odpoczynku. Rozmowa z Barceloną mnie zaskoczyła, ale także napełniła mnie dumą. Wydarzyła się tak niespodziewana rzecz jak choroba Tito”, przyznał, dodając, że praca w Barcelonie to dla niego „wielkie wyzwanie”.

Zapytany o pracę z Leo Messim, odparł: „Trenowanie Barçy oznacza trenowanie najlepszego piłkarza świata. Z pewnością możemy zagwarantować, że pozostanie tak niezwykłym zawodnikiem”.

Tata przyznał, że prowadzenie Barcelony to coś, o czym marzy każdy trener. Martino chce „sprostać okolicznościom i przekazać swoją wiedzę piłkarzom”. Zapewnia, że „z każdym dniem będziemy się czuli bardziej komfortowo. Pierwszą rzeczą, którą musimy zrobić, aby móc rozpocząć pracę, jest nawiązanie relacji osobistych”.

Trener został również zapytany o filozofię i styl gry Barçy. „Znamy historię Barcelony i wiemy, że zawsze przestrzegała jednego stylu gry. Musimy zobaczyć, co możemy wnieść do bardzo dobrej drużyny. Barça ma określony styl i to my musimy się do niego dostosować”.

Martino zapewniał, że wciąż nie wie, kiedy zadebiutuje na ławce trenerskiej katalońskiego klubu, ale chciał podzielić się dobrymi informacjami z ludźmi związanymi z Newell’s Old Boys i z całą Argentyną. „Nie znam szczegółów dotyczących podjęcia decyzji. Ale z pewnością opinia Messiego i jego ojca odegrała pewną rolę”.
Źródło: FCBarcelona.cat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz