Nowy trener Barcelony, Gerardo Martino,
dziękuje klubowi za to, że na niego postawił i ma jedno życzenie: „Niech
wszystko pójdzie najlepiej, jak to możliwe”.

Ogłoszenie zatrudnienia Gerardo Martino na
stanowisku trenera Barcelony nie przeszło w Argentynie bez echa. Tata
spotkał się we wtorek z dziennikarzami na konferencji prasowej na
stadionie Newell’s Old Boys. „Jestem bardzo wdzięczny Barcelonie za zwrócenie
na mnie uwagi. To nadzwyczaj ważna okazja. Zawsze myślimy, że rzeczy
ułożą się najlepiej, jak to możliwe”- powiedział nowy szkoleniowiec
Barçy.
„Nie spodziewałem się tego. Wszystkie drużyny
zaczęły już sezon, a ja byłem gotowy do odpoczynku. Rozmowa z Barceloną
mnie zaskoczyła, ale także napełniła mnie dumą. Wydarzyła się tak
niespodziewana rzecz jak choroba Tito”, przyznał, dodając, że praca w
Barcelonie to dla niego „wielkie wyzwanie”.
Zapytany o pracę z Leo Messim, odparł: „Trenowanie
Barçy oznacza trenowanie najlepszego piłkarza świata. Z pewnością możemy
zagwarantować, że pozostanie tak niezwykłym zawodnikiem”.
Tata przyznał, że prowadzenie Barcelony to coś, o
czym marzy każdy trener. Martino chce „sprostać okolicznościom i
przekazać swoją wiedzę piłkarzom”. Zapewnia, że „z każdym dniem będziemy
się czuli bardziej komfortowo. Pierwszą rzeczą, którą musimy zrobić,
aby móc rozpocząć pracę, jest nawiązanie relacji osobistych”.
Trener został również zapytany o filozofię i styl
gry Barçy. „Znamy historię Barcelony i wiemy, że zawsze przestrzegała
jednego stylu gry. Musimy zobaczyć, co możemy wnieść do bardzo dobrej
drużyny. Barça ma określony styl i to my musimy się do niego
dostosować”.
Martino zapewniał, że wciąż nie wie, kiedy
zadebiutuje na ławce trenerskiej katalońskiego klubu, ale chciał
podzielić się dobrymi informacjami z ludźmi związanymi z Newell’s Old
Boys i z całą Argentyną. „Nie znam szczegółów dotyczących podjęcia
decyzji. Ale z pewnością opinia Messiego i jego ojca odegrała pewną
rolę”.
Źródło: FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz