Nasser Al-Khelaifi, prezydent PSG, za pośrednictwem Sportu przekazał Barcelonie informację, że Thiago Silva nie jest na sprzedaż. Katarczyk nie chce słyszeć żadnej oferty, a zawodnik nie rozważa możliwości zmiany otoczenia zaledwie rok po przybyciu do paryskiego klubu.
- Nie ma żadnej możliwości, żeby Thiago Silva odszedł. Zostanie w klubie do końca swojego kontraktu. Nie chodzi o problemy ekonomiczne. Po prostu nie chcemy negocjować jego odejścia - powiedział Al-Khelaifi.
- Dzwoniłem dzisiaj do niego, aby pogratulować mu sukcesu osiągniętego wraz z reprezentacją na Pucharze Konfederacji i powiedział mi, że jest bardzo szczęśliwy w Paryżu - dodał.
- Sprzedawanie to dokładna odwrotność tego, co chcemy robić. Po wygraniu rozgrywek krajowych, mamy zamiar walczyć o inne, ambitniejsze cele i kupić kilku piłkarzy - zdradził prezydent klubu.
Katarczyk nie chciał komentować oferty w wysokości 32 milionów euro, jaką podobno złożyła Barcelona.
- Nie oceniamy tego, bo nawet jej nie rozważamy. Nie usiądziemy do negocjacji - stwierdził stanowczo.
Natomiast właściciel klubu i nowy emir Kataru, Tamin bin Hamad al Zani, zapewnił Sandro Rosella, by ten nie tracił energii na starania o zawodnika.
- Jeśłi dasz mi 40 milionów euro, odmówię ci. Jeśli mi dasz 80, odmówię ci. Jeśli dasz mi 500, również ci odmówię, a jeśli mi dasz 1 000, tak samo powiem ci „nie". Nie sprzedam Thiago Silvy nawet za wszystkie pieniądze tego świata - powiedział dobitnie Tamin bin Hamad al Zani.
Źródło: Sport
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz