sobota, 4 maja 2013

Tito na konfernecji prasowej

Na konferencji prasowej przed meczem z Betisem Tito Vilanova pytany był o zmiany w składzie na przyszły sezon. Trener potwierdził, że drużyna nie potrzebuje rewolucji.

Mecz z Betisem
"Finał? To nie jest finał, ale przykładamy do niego dużą wagę. Zwycięstwo zagwarantuje nam bardzo dobrą sytuację, pozwoli nam ze spokojem rozgrywać cztery pozostałe spotkania. Przystępujemy do tego meczu z takim nastawieniem. chcemy dać radość naszym kibicom".

Występ Messiego i Busquetsa
"Zobaczymy jak będą wyglądać na jutrzejszym treningu i jak ich stan ocenią fizjoterapeuci. Ponadto, musimy porozmawiać z lekarzami. Nie rozmawiałem z Leo po dzisiejszym treningu. W ostatnich latach miał niewiele kontuzji, to piłkarz, który dobrze czuje się grając".

Bayern
"Wszyscy mamy świadomość, że w półfinale Ligi Mistrzów wszystko może się zdarzyć. Jesteśmy zasmuceni tym, jak nas wyeliminowali, ale dotknęły nas kontuzje. Teraz nadchodzą długie tygodnie, odzyskamy tych graczy. To, co jeszcze przed nami, wciąż jest jednak bardzo przyjemne. Każdego roku wzięlibyśmy te 11 punktów przewagi na 5 meczów przed końcem Ligi. Ostatecznie to Liga jest zawsze nadrzędnym celem".

Forma fizyczna
"W drugiej części zeszłego sezonu także mieliśmy sporo problemów. Są mecze, w których nie jesteś w stanie przejąć kontroli, w których nie masz zawodników ze względu na kontuzje. Musimy spojrzeć na to, w jakim stanie przystąpiliśmy do rywalizacji. Mieliśmy wielu graczy z dolegliwościami, a na tym poziomie to była zbyt duża przewaga na korzyść Bayernu. Kontuzji mięśniowych było mniej niż w poprzednich latach, więcej było natomiast stłuczeń i urazów stawów".

Rewolucja czy ewolucja
"W zespole nie potrzeba wielkich zmian. Dream Team (drużyna Johana Cruyffa - red.) także wygrał Ligę i przegrał Puchar Europy z Milanem. Po sezonie dokonano dużych zmian i później zespół nie funkcjonował dobrze. Mamy bardzo solidne podstawy, mamy młodych piłkarzy. Drużyna zostanie wzmocniona, tak jak to było zaplanowane. Podejrzewam, że piłkarz, który powiedział o zmianach, nie myśli, że mógłby być pierwszym do zmiany, prawda? (aluzja w stronę Piqué, który po meczu z Bayernem mówił o podjęciu pewnych decyzji - red.). Nie wiem, czy zostanie to zaakceptowane, ale plany są takie same, jak dwa miesiące temu. Nie wątpię w tych zawodników, którzy tak wiele nam dali. Mój pomysł na nich się nie zmienił. Trudno będzie znaleźć piłkarzy, którzy są w stanie grać w systemie Barcelony, jeśli nadal chcemy grać w tym samym stylu. Nie chodzi o to, żeby kupować tylko po to, żeby kupować".

Cesc Fàbregas
"To zawodnik o wielkich umiejętnościach. Długo się o niego staraliśmy. W zeszłym sezonie i teraz jest drugim najlepszym strzelcem zespołu. Jego dyspozycja w ostatnich spotkaniach była bardzo dobra. Czasami, gdy na trybunach jest bardzo cicho, cztery gwizdy brzmią bardzo głośno. Cesc jest bardzo ważny".

Pozycja środkowego obrońcy
"Rozumiem krytykę, ale planujemy z dużym wyprzedzeniem. Tak Puyol, jak i Mascherano, doznali urazów stawów. Na pewno nie możemy mieć ośmiu środkowych obrońców w składzie. Bardzo trudno jest znaleźć piłkarzy na pozycję środkowego obrońcy w Barcelonie".

Puchar Konfederacji
"Odczucie jest takie, że jesteśmy na złym poziomie fizycznym, a tak nie jest. Bayern osiągnął niesamowity poziom, ale my nie jesteśmy słabi, nic z tych rzeczy. Każdy zespół odczułby to, gdyby dotknęły go takie problemy jak nas. Powołania na puchar konfederacji? Klub nie może podejmować decyzji, gdy reprezentacja powołuje jego graczy, podobnie jak nie może tego robić zawodnik".
Źródło: AS/Marca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz