środa, 29 maja 2013

Neymar: Chcę grać przeciwko Cristiano Ronaldo i z nim wygrywać

Cristiano Ronaldo to wspaniały zawodnik, crack. Chcę już grać przeciwko niemu i z nim wygrywać - powiedział wczoraj Neymar podczas prezentacji butów, w których wystąpi w spotkaniach Pucharu Konfederacji (15-30 czerwca).
Brazylijczyk, który swój kontrakt z Barceloną sfinalizuje w następny poniedziałek, zapewnił także, że czuje „motylki w brzuchu" za każdym razem, kiedy myśli o tym, że jest nowym piłkarzem Barçy.
Neymar wyznał, że jest „bardzo szczęśliwy" z dołączenia do katalońskiej drużyny, choć jednocześnie „trochę smutny" z odejścia z Santosu, klubu, w którym się ukształtował i którego barw bronił przez ostatnie dziewięć sezonów.

- Wciąż czuję motylki w brzuchu. To marzenie móc grać z gwiazdami, z Messim, Xavim, Iniestą, Danim Alvesem i Adriano - powiedział napastnik.

Kwestia numeru na koszulce
Zapytany o numer, z jakim będzie występował w Barcelonie, Neymar zaznaczył: „To nie jest coś, co mnie martwi, wezmę jakiś, który będzie dostępny".
Jednak poza mikrofonami, w grupie brazylijskich dziennikarzy, wyjaśnił, że na pewno chciałby numer 7, ponieważ Villa odejdzie z klubu.
Według Neymara, Thiago Alcântara pozostanie w drużynie. Nie powiedział jednak, na jakich informacjach bazuje.

Skupiony na Pucharze Konfederacji
Neymar przyznał, że zanim rozpocznie swoją przygodę w Barcelonie, chce „dostąpić zaszczytu" ubrania koszulki reprezentacji Brazylii i sprawić, by kibice byli „dumni" podczas Pucharu Konfederacji.
Obiecał, że da z siebie „to, co najlepsze" i postara się pomóc zespołowi na wszelkie możliwe sposoby, „bramkami, podaniami, czy wejściami" w przeciwników.
- Drużyna musi się zjednoczyć, mamy utalentowanych piłkarzy, którzy mogą doprowadzić Brazylię na szczyt - zapewnił 21-latek.
Neymar wczoraj rozpoczął zgrupowanie reprezentacji, do której w przyszłym tygodniu dołączy Dani Alves. Przed przyjazdem do Barcelony, Neymar rozegra towarzyski mecz z Anglią (w niedzielę, na Maracanie).
Źródło: Mundo Deportivo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz