Sergio Ramos, stoper Realu Madryt, w rozmowie z GolT wypowiedział się na temat jutrzejszego El Clásico, które zostanie rozegrane na Santiago Bernabéu. Początek spotkania o 21:00.
- Mówi się o kryzysie w Barcelonie, ale oni są w finale Pucharu
Króla, w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i mają czteropunktową stratę do
lidera La Liga - podkreślił.
- To, co się zmieniło w Barcelonie, to to, że rywale już się jej tak
nie boją. Zwycięstwo byłoby jak uderzenie pięścią w stół. El Clásico to
coś innego niż inne mecze, to rywalizacja światowa i historyczna -
zaznaczył.
- Real rozpoczął sezon z nieco słabiej określonymi ideami, ale odnalazł stabilność i bardzo dobry poziom - dodał.
- Dla nas posiadanie takiego trenera jak Ancelotti to ogromna radość,
bo był on piłkarzem i potrafi wejść w naszą skórę. Jest wielu
szkoleniowców, którzy nie mieli szczęścia odczuwać tego, co odczuwamy my
w meczach na wysokim poziomie. Dominuje u niego zrozumienie, spokój i
hierarchia - przyznał.
- Cristiano jest chory na punkcie futbolu i dlatego jest najlepszy. Z
kolei Bale dobrze się zaadaptował, jest zachwycony miastem i swoimi
kolegami - stwierdził.
Źródło: Sport.es

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz