„Chociaż niektórzy zawodnicy grali w minioną niedzielę, to jest to jeden z ostatnich meczów przed mundialem, który rozpoczyna się 12 czerwca. Podchodzimy do tego spotkania bardzo poważnie", powiedział Sabella, sugerując, że nie będzie nikogo oszczędzał.

Trener uważa, że środowy mecz towarzyski z Rumunią jest dobrą okazją, aby „jeszcze bardziej zgrać grupę i umocnić więź. Będzie to okazja, by ponownie spotkał się podstawowy skład, który z różnych powodów nie miał wielu okazji do gry w 2013 roku", dodał, odnosząc się do urazów niektórych graczy, takich jak np. Leo Messi.
Główną wątpliwością Sabelli, aby przygotować zespół, jest Sergio Agüero. Napastnik Manchesteru City powrócił do gry w ostatnią niedzielę po miesiącu leczenia kontuzji.

Trener uważa, że środowy mecz towarzyski z Rumunią jest dobrą okazją, aby „jeszcze bardziej zgrać grupę i umocnić więź. Będzie to okazja, by ponownie spotkał się podstawowy skład, który z różnych powodów nie miał wielu okazji do gry w 2013 roku", dodał, odnosząc się do urazów niektórych graczy, takich jak np. Leo Messi.
Główną wątpliwością Sabelli, aby przygotować zespół, jest Sergio Agüero. Napastnik Manchesteru City powrócił do gry w ostatnią niedzielę po miesiącu leczenia kontuzji.
„Będę musiał z nim porozmawiać, aby zobaczyć, jak się czuje, ponieważ był przez jakiś czas nieaktywny (...), w ostatnią niedzielę zagrał mniej niż 60 minut. Jest częścią podstawowego zespołu, więc jeśli będzie się dobrze czuł, to zagra", wyjaśnił szkoleniowiec.
Jeśli w ostatniej chwili nie wydarzy się nic niespodziewanego, to Sabella wystawi: w bramce Sergio Romero, w obronie Pablo Zabaletę, Ezequiela Garaya, Federico Fernándeza i Marcosa Rojo, w środku pola Fernando Gago, Javiera Mascherano i Angela Di Marię, a linię ofensywną stworzą Leo Messi, Sergio Agüero i Gonzalo Higuaín.
Mimo, że wielu uważa Argentynę za jednego z wielkich faworytów do tytułu mistrza świata, Sabella wskazał na inne reprezentacje. „Wiemy, że będzie bardzo trudno, to inni są faworytami, a my jesteśmy trochę w tyle", jednak nie wykluczył trzeciego tytułu dla Albicelestes.
Na koniec Sabella przyznał, że na sto dni do rozpoczęcia mundialu napięcie wzrasta w miarę zbliżania się turnieju. „Emocje są trudne do opanowania, szczególnie, kiedy brakuje coraz mniej. Jednak wszystko kiedyś nadejdzie i będziemy jeszcze bardziej podekscytowani".
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz