wtorek, 18 marca 2014

Nieliczna reprezentacja Barçy na tradycyjnym obiedzie przed El Clásico

Zarząd FC Barcelony nie stawi się w pełnym składzie na niedzielnym obiedzie z przedstawicielami Realu Madryt. Jak pisze MD, członkowie zarządu Barcelony chcą się odsunąć od klubu zarządzanego przez Florentina Péreza i uniknąć niepotrzebnego zaciśniania więzi, szczególnie teraz, gdy sprawa transferu Neymara przyczyniła się do powrotu napięcia między oboma klubami.
Nieliczna reprezentacja Barçy na tradycyjnym obiedzie przed El Clásico
Po krótkim okresie rozluźnienia między zarządami Barçy i Realu, Katalończycy znów są zdenerwowani na Florentino Péreza. Wszyscy są przekonani, że miał on duży udział w rozpoczęciu procesu przeciwko FC Barcelonie w związku z transferem Neymara.

Dziennikarz José Maria García przyznał ostatnio, iż „Real Madryt przyspieszył sprawę Neymara". Wyjaśnił też w Radio Marca, że „kampania odnośnie dopingu w Barcelonie została wymyślona przez Florentino. Tamta fałszywa wiadomość kosztowała posadę dziennikarza, który nie chciał podać źródła swoich informacji". Te wypowiedzi doświadczonego redaktora jeszcze zwiększyły poczucie skrzywdzenia wśród władz Barcelony. Mało kto wątpi we wpływ Péreza na prześladowanie katalońskiego klubu zapoczątkowane przez socio Jordiego Casesa.

Z tych powodów zarząd Barcelony stawi się na obiedzie z przedstawicielami Realu Madryt w dużo bardziej okrojonym składzie, niż to było przy okazji poprzednich klasyków.
Źródło: Mundo Deportivo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz