Javier Mascherano pojawił się dziś na konferencji prasowej poprzedzającej jutrzejszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Oto, co mówił popularny Jefecito.

Plan:
Plan:
„Mamy pewną przewagę i spróbujemy ją wykorzystać. To nas nie zgubi, nie wyjdziemy, by bronić rezultatu. Będziemy wiedzieć, co powinniśmy zrobić, aby awansować do ćwierćfinału".
Mentalność:
Mentalność:
„Nie jesteśmy dotknięci, absolutnie. My analizujemy to wszystko inaczej niż dziennikarze. Jesteśmy w 1/8 Ligi Mistrzów, finale Pucharu Króla i wierzymy w wygranie ligi. Trzeba krytycznie analizować pewne rzeczy. Mecz z City będzie zupełnie inną historią. Musimy odpowiedzieć tak, jak robiliśmy to zawsze w tego typu sytuacjach. Mieliśmy obowiązek przeanalizować wszystko i to zrobiliśmy. Najpierw przejdźmy tę rundę w Champions League, a później będziemy patrzeć na Ligę".
Brak intensywności:
Brak intensywności:
„Nie przywiązuję wagi do tego, co się mówi. Wierzę w to, co robię, i w to, jak trenujemy. Pracujemy każdego dnia. Jeśli zrobiliśmy coś przez te lata, to uczyniliśmy ten zawód godnym".
Tata:
Tata:
„Pracuję z nim pierwszy rok. Pokonał już trudne momenty, aby zmierzyć się z aktualnymi problemami. W Argentynie bardziej się wszystko wyolbrzymia. Gramy my, nie on. W grupie wszyscy jesteśmy odpowiedzialni, zarówno za zwycięstwa, jak i za porażki. Ja nie mogę powiedzieć, czy jest skoncentrowany, czy nie. Może nie jest znanym trenerem, ale pracuje w zawodzie 15 lat. Wszystko, czego dokonał, nie było podarunkiem od losu. Teraz dotyka go ta sytuacja. Nie można nikogo deprecjonować. Kiedy zaczynasz dyskredytować kogoś, okazujesz brak szacunku do tej osoby. I jeśli chcesz już to robić, lepiej spójrz najpierw w życiorys tego kogoś".
Cel:
Cel:
„Naszą intencją nie jest uciszanie głosów krytyki, tylko powrót do najlepszej formy. Kiedy mówimy, że możemy walczyć o wszystko, niedopuszczalna jest taka gra jak z Valladolid".
Przyszłość:
Przyszłość:
„Zobaczymy po zakończeniu sezonu. Zawsze mówiłem, że jestem zadowolony z tego, jak mnie odebrano. To nie jest czas na planowanie przyszłości".
Słaba motywacja:
Słaba motywacja:
„Wszystkie mecze są ważne. Cóż, mówią, że straciliśmy głód zwycięstwa. Mówić jest łatwo, tak jak krytykować po porażce. Pokazujemy, że nie jesteśmy nasyceni tytułami. Zdobyliśmy już jeden w tym sezonie. Nie uśmiercajmy Barçy. Niektórzy chcą, żebyśmy uwierzyli, że wszystko jest już przegrane, ale tak nie jest. Mecz z City to dobra okazja, aby to pokazać. Byliśmy nieregularni, to prawda. Mieliśmy dobre występy przeciwko trudnym przeciwnikom, przytrafiły się też i słabsze. To nie kwestia wyników, tylko gry".
Różnica w liczbie tytułów pomiędzy Barçą a Realem:
Różnica w liczbie tytułów pomiędzy Barçą a Realem:
„Po porażce statystyki nie przydają się do niczego. Mamy dobrą okazję, aby awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Statystyki są dla pilnych osób".
City:
City:
„Nie możemy dać im możliwości do kontrataku i zostawiać wolnej przestrzeni. Postaramy się dobrze wykorzystać przewagę, utrzymując się przy piłce".
Messi:
Messi:
„Wszyscy jesteśmy tak samo zmotywowani. Wszyscy marzymy o awansie do decydujących rund Ligi Mistrzów. Mamy marzec i do zakończenia sezonu pozostało nieco ponad dwa miesiące. Musimy podkręcić tempo, aby dać z siebie wszystko i osiągnąć nasze cele. A Leo, jako lider, powinien nam w tym pomóc".
Źródło: AS/ FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz