Prezydent FC Barcelony, Josep Maria Bartomeu, udzielił dwóch wywiadów - dla programu „Telenoticies" w TV3 oraz dla programu „Efectivament". Bartomeu był pytany m.in. o decyzję Carlesa Puyola o opuszczeniu klubu po zakończeniu sezonu.

„Jestem smutny, ponieważ Puyol znaczy bardzo wiele jako zawodnik ze względu na swoje przywiązanie do Barçy. Z drugiej strony odczuwam zadowolenie z powodu przebiegu całej jego kariery w tym klubie. Nie wiem, co będzie robił w przyszłości, jednak może wrócić do Barcelony. Jego duch i ambicja będą wzorem dla najmłodszych piłkarzy. Jeśli byłby Amerykaninem, jego numer zostałby zarezerwowany, a koszulka zawisłaby na Camp Nou", powiedział Josep Maria Bartomeu, który dodał również, że „najbliższy mecz o Puchar Gampera może być pożegnaniem Puyola i Valdésa".
Prezydent Barçy wyjaśnił, iż nie był obecny na konferencji prasowej Kapitana, ponieważ „Puyol chciał być na niej sam". Bartomeu wyjawił również, że Carles Puyol swoją decyzję o odejściu zakomunikował władzom klubu już w zeszłym tygodniu.
W kwestii możliwego transferu środkowego obrońcy prezydent Barcelony powiedział, że „nie ma stoperów, którzy posiadaliby jakość, jakiej wymaga Barça. Zobaczymy". Bartomeu obiecał jednak, iż będą „co najmniej dwa transfery - bramkarza i środkowego obrońcy".
Na temat reformy Camp Nou powiedział, że „Barça to żywy klub, który jest w stanie ciągłej renowacji. Robimy to, ponieważ jest to potrzebne. Potrzebna jest modernizacja Camp Nou i Palau, które okazuje się za małe. Do roku 2021 będziemy mieli najnowocześniejszą infrastrukturę na świecie". Bartomeu zaprzeczył także, iż podjęto już jakieś działania w sprawie nadania nazwy Camp Nou. „To, co opublikowano, nie jest prawdą".

„Jestem smutny, ponieważ Puyol znaczy bardzo wiele jako zawodnik ze względu na swoje przywiązanie do Barçy. Z drugiej strony odczuwam zadowolenie z powodu przebiegu całej jego kariery w tym klubie. Nie wiem, co będzie robił w przyszłości, jednak może wrócić do Barcelony. Jego duch i ambicja będą wzorem dla najmłodszych piłkarzy. Jeśli byłby Amerykaninem, jego numer zostałby zarezerwowany, a koszulka zawisłaby na Camp Nou", powiedział Josep Maria Bartomeu, który dodał również, że „najbliższy mecz o Puchar Gampera może być pożegnaniem Puyola i Valdésa".
Prezydent Barçy wyjaśnił, iż nie był obecny na konferencji prasowej Kapitana, ponieważ „Puyol chciał być na niej sam". Bartomeu wyjawił również, że Carles Puyol swoją decyzję o odejściu zakomunikował władzom klubu już w zeszłym tygodniu.
W kwestii możliwego transferu środkowego obrońcy prezydent Barcelony powiedział, że „nie ma stoperów, którzy posiadaliby jakość, jakiej wymaga Barça. Zobaczymy". Bartomeu obiecał jednak, iż będą „co najmniej dwa transfery - bramkarza i środkowego obrońcy".
Na temat reformy Camp Nou powiedział, że „Barça to żywy klub, który jest w stanie ciągłej renowacji. Robimy to, ponieważ jest to potrzebne. Potrzebna jest modernizacja Camp Nou i Palau, które okazuje się za małe. Do roku 2021 będziemy mieli najnowocześniejszą infrastrukturę na świecie". Bartomeu zaprzeczył także, iż podjęto już jakieś działania w sprawie nadania nazwy Camp Nou. „To, co opublikowano, nie jest prawdą".
Na pytanie, czy zwoła wybory, gdy większość socios odpowie w referendum na „nie", prezydent Barçy powiedział, że „to jest propozycja klubu, tak więc niezależnie od wyniku referendum obecny zarząd zostanie".
Odnośnie sprawy Neymara Bartomeu podkreślił, że „sądzimy, iż mamy rację. Wszystko zrobiliśmy w zgodzie z literą prawa. Zarząd jest bardzo zjednoczony. Negocjacje w sprawie transferu Neymara rozpocząłem ja i nie wyszło to dobrze. Kiedy zajął się tym Sandro, wszystko zaczęło się układać".
Bartomeu po raz kolejny powtórzył, że „Sandro Rosell zrezygnował z przyczyn osobistych, nie z powodu sprawy Neymara. Ja wolałbym, żeby Sandro dalej stał na czele klubu". Obecny prezydent Barcelony podkreślił również, że „mamy serdeczną relację z rodziną Messiego i chcemy, by Leo był najlepiej opłacanym piłkarzem świata. On nie jest na sprzedaż. Wychował się tutaj, to nasza ikona. Oby grał w Barcelonie do końca swojej kariery".
Odnośnie kontraktu Taty Martino Bartomeu zaznaczył, że „naszą intencją jest zaproponowanie mu przedłużenia umowy, jednak jak dotąd o tym nie rozmawialiśmy". Prezydent Barçy podkreślił także, iż „w klubie nie ma załamania socjalnego, jest tylko różnica zdań".
Pytany o Guardiolę Bartomeu powiedział, że Pep „wykonuje wspaniałą pracę w Bayernie", i dodał, iż jeśli Barça miałaby się zmierzyć z Bawarczykami, „wolałbym, aby było to w finale".
Na koniec Bartomeu wyjaśnił, że „nie mogliśmy udzielić odpowiedzi Jordiemu Casesowi w sprawie Neymara, ponieważ obowiązywała nas klauzula poufności. Jak tylko ojciec piłkarza ją zniósł, odpowiedzieliśmy".
Źródło: Mundo Deportivo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz