Wiadomość o tym, że Carles Puyol opuści Barcelonę po zakończeniu sezonu, wznowiła działania klubu mające na celu znalezienie nowego stopera. Pierwszym z graczy, którego imię wymieniono, jest dobrze znany Brazylijczyk David Luiz. Piłkarz Chelsea rozegrał wczoraj 63 minuty w meczu reprezentacji z RPA.
Barcelona jest gotowa na walkę o zawodnika, który znajdował się w orbicie jej zainteresowań już w ubiegłym sezonie. Chelsea żądała wówczas 40 milionów euro. Tym razem Barcelona jest gotowa wydać na stopera, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2017 roku, 30 milionów. W biurach przy Camp Nou wiedzą, że odejście kapitana wymaga szybkich działań w celu zakontraktowania dobrego obrońcy, tak jak miało to miejsce w przypadku następcy Víctora Valdésa.
W tym sezonie David Luiz wystąpił w 26 meczach, z których 15 przypada na Premier League, 4 na Ligę Mistrzów, 3 na Puchar Anglii, 3 na Puchar Ligi Angielskiej i 1 na finał Superpucharu Europy z Bayernem Monachium. Nie ma na koncie żadnego gola, co jest nieco zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, że jest on piłkarzem przyzwyczajonym do wykonywania rzutów wolnych i karnych, a także strzelającym głową w przypadku rzutów rożnych.
Pod wodzą José Mourinho rola Brazylijczyka jest mniejsza niż w poprzednich sezonach, co może pomóc Barcelonie w przekonaniu go do transferu. Przypomnijmy, że graczem interesował się także Bayern Monachium.
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz