czwartek, 6 lutego 2014

Dziwna czerwona kartka

Po zdobyciu bramki fanów Barcelony ucieszyła jeszcze jedna wiadomość: czerwona kartka dla Iñigo Martíneza.
Warto przypomnieć kontekst: w 43. minucie sam na sam z Pinto znalazł się Carlos Vela. Meksykanin był nieprzepisowo powstrzymywany przez Javiera Mascherano, ale arbiter spotkania, pan José Luis González González, nie zdecydował się na odgwizdanie rzutu karnego.

Odbita przez Pinto futbolówka zapoczątkowała bramkową akcję Busquetsa. W momencie, gdy piłka trafiła do siatki Zubikaraia, nerwów na wodzy nie potrafił utrzymać Iñigo Martínez. Obrońca Realu Sociedad tak ekspresyjnie protestował, że arbiter z Kastylii i León od razu pokazał mu czerwoną kartkę.
Źródło: AS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz