Przedstawiciele klubu FC Barcelona stawili się dziś rano
przed sądem pierwszej instancji w Madrycie, aby ubiegać się o
odrzucenie skargi wniesionej przez jednego z socios i dotyczącej
transferu Neymara da Silvy Santosa Juniora.

Pisemna prośba wnosi o odrzucenie skargi, gdyż powiązane wydarzenia nie noszą znamion przestępstwa.
Przedstawione dowody szczegółowo wyjaśniają całą procedurę i mają na
celu uzyskanie przychylnej decyzji sądu. Po pierwsze, chodzi tu o motywy
wnoszącego skargę, który za pomocą instrumentów prawnych próbuje
zdyskredytować całą instytucję, a także figurę samego prezydenta.
Po drugie, o wyjaśnienie w sprawie 40 milinów euro, które powędrowało
do firmy N&N Consultoría jako część kwoty 57,1 miliona euro
uzyskanej z przeprowadzonego transferu, o czym od początku informował
klub.
Po trzecie, o odrzucenie argumentów Urzędu Skarbowego w oświadczeniu
wydanym 10 stycznia 2014, gdyż nie miało miejsca żadne zatajenie ani
zmiana w kontrakcie zawartym w listopadzie 2011 z piłkarzem oraz firmą
N&N. Kwoty wpłacone na transfer zawodnika są dokładnie przedstawione
w rozliczeniach rocznych oraz poddane ocenie audytów odpowiednio za
lata 2011/2012 i 2012/2013.
Na koniec wniosek domaga się odrzucenia postępowania, o które Urząd
Skarbowy prosi w swoim oświadczeniu, gdyż cały proces nie ma ku temu
podstaw.
Źródło: FCBarcelona.cat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz