11 czerwca rzecznik zarządu, Toni Freixa, ogłosił
na konferencji prasowej, ze referendum ws. przyszłości Camp Nou odbędzie
się w pierwszym kwartale 2014 roku. Na Zgromadzeniu socios
compromisarios 22 września 2012 roku wiceprezes ds. ekonomicznych,
Javier Faus, tłumaczył, że przebudowa Camp Nou kosztować będzie około
300 milionów euro, a koszt budowy nowego obiektu to około 600 milionów.
Zaznaczył on, ze klub nie zrealizuje tego projektu dopóki znacznemu
obniżeniu nie ulegnie zadłużenie netto. Celem jest zredukowanie do go
200 milionów do czerwca 2016 roku.

Obietnica Freixy nie zostanie jednak zrealizowana,
ponieważ wszystkie formalności i terminy zostały przedłużone. Po
pierwsze, jeszcze kilka dni temu klub nie miał wszystkich ostatecznych
raportów i wyników badań, które od stycznia prowadziły trzy firmy: ICON,
AEG oraz ISG. FC Barcelona otrzymała raporty dotyczące zarówno budowy
nowego stadionu, jak i wyremontowania obecnego obiektu. Dla klubu
najważniejszy nie jest koszt projektu, a to, jakie korzyści finansowe
pozwoli on osiągać.
Wspomniane wyżej firmy urządzały burzę mózgów z
grupą członków zarządu Barcelony, do której należeli Sandro Rosell,
Javier Faus, Manel Arroyo, Dídac Lee, Susana Monje, Silvio Elías, Vidal
Abarca i Jordi Moix. Ostatni z nich, odpowiedzialny za majątek klubu, w
najbliższy poniedziałek streści zebrane informacje innym członkom
zarządu, który będzie dyskutował nad przyszłością Camp Nou.
Drugim krokiem będzie przedstawienie wniosków
socios, którzy zagłosują w referendum. Nie odbędzie się ono, tak jak
pierwotnie planowano, w pierwszym kwartale 2014 roku. Najbardziej
prawdopodobne jest przeprowadzenie go jesienią, jednak nie wyklucza się
przełożenia go na 2015 roku. Przed zaprezentowaniem projektu socios,
klub chce mieć zgodę i wszystkie niezbędne pozwolenia rady miasta i
Generalitat. Socios będą mieć miesiąc na analizowanie propozycji.
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz