Gerard Piqué był pierwszym zawodnikiem,
który w tym tygodniu spotkał się z dziennikarzami. Prezentujący
nieregularną formę obrońca nie unikał odpowiedzi na zadane pytania.
Odczucia:
„Druga porażka była
zupełnie inna od tej w Amsterdamie. Wszyscy wyrażają opinie, ale na San
Mamés dopuściliśmy do tylko jednej okazji strzeleckiej, po której piłka
wylądowała w siatce. Sędzia podjął decyzję, która nas skrzywdziła. Nie
jesteśmy tacy źli. Odczucia po meczu w Bilbao są dobre. Gramy coraz
lepiej, chociaż musimy zdobyć więcej zaufania. Nie reagowaliśmy i musimy
to poprawić. Miewamy wahania formy, tak jak w meczu w Amsterdamie. To
było niedopuszczalne”.
Dwa wypadki?:
„Nie, Barça nie może
przegrywać, ale to miejsca, gdzie można osiągnąć zły wynik. Musimy
pokazać, ze nie jesteśmy w dołku i jesteśmy gotowi na zwycięstwa”.
Tello i Montoya:
„Rozumiem ich sytuację, ale to Barcelona i drzwi są otwarte dla tego, kto nie chce tu być”.
Puchar Króla:
„To będzie dobra okazja, żeby zagrać dobry mecz, który doda nam wiary”.
Kryzys:
„Jesteśmy na to
przygotowani. Chciałbym, aby krytyka była konstruktywna. Inną sprawą
jest brak szacunku, tak jak wtedy, kiedy zapytano Iniestę czy dobrze
trenujemy. Akceptujemy krytykę, to jasne. Nie uważam za brak szacunku
słów o tym, że trzeba zmienić drużynę. Mam dużo zaufania i wiary w tę
drużynę i jestem pewny, że nadejdą dobre wyniki z tytułami”.
Martino:
„Zna Barcelonę. Wymagania
są maksymalne. Uczy się tego i wie jak to funkcjonuje. To
profesjonalista, który dobrze dołączył do zespołu. Chapeau bas!”.
Stan fizyczny:
„Pressing przez
cały mecz jest niemożliwy. Wcześniej mieliśmy piłkę i z nią
odpoczywaliśmy. Teraz posiadanie jej więcej nas kosztuje ze względu na
bardziej bezpośrednią grę, ale drużyna chce naciskać. Zawsze staramy się
być na szczycie, kiedy gramy o tytuły. Utrzymanie poziomu przez resztę
sezonu jest niemożliwe. Trener umiał dopasować się do metod Barcelony i
wspierać się osobami, które już były w klubie. Podziękowania dla niego
za ten gest i zmianę swoich zwyczajów. Pod względem taktycznym to on
jest osobą, która nas prowadzi”.
Przeszłość:
„Przestaliśmy o niej
myśleć. Nie porównujemy się z Barceloną sześciu pucharów. Będziemy szli
stopniowo do przodu i w marcu i w kwietniu zobaczymy, gdzie jesteśmy i
do czego aspirujemy”.
Stoper:
„Nie jestem osobą
wyznaczoną do mówienia o tym. Pod względem defensywy wyniki drużyny są
bardzo dobre. Straciliśmy najmniej goli w lidze”.
Tęsknota za kontuzjowanymi:
„To
jasne, że ich brakuje, ale my, którzy jesteśmy dostępni, musimy
wiedzieć, że jesteśmy Barceloną i nie
można więcej zawodzić”.
Puyol:
„To najlepszy stoper ostatniej dekady. Ma swoje lata i z pewnością miał problemy z kolanem. Mam do niego pełne zaufanie”.
Możliwość poprawy:
„Jest zawsze, w
każdej pracy. Teraz, kiedy przegraliśmy dwa mecze, możemy poprawić
wiele rzeczy. Spotkaliśmy się, żeby porozmawiać na ten temat”.
Przedłużenie kontraktu:
„Dopiero zaczynamy. Mieliśmy tylko jedno spotkanie”.
Źródło: AS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz