Kapitan Barcelony wciąż nie pokonał problemów z prawym kolanem i z tego powodu nie wystąpi w jutrzejszym meczu w Pucharze Króla.
Carles Puyol wykonuje tytaniczną pracę, aby dalej
trenować i grać mimo problemów ze swoim prawym kolanem, które nie
pozwala mu na zaprezentowanie wszystkich umiejętności. W poniedziałek
kapitan pojawił się w szpitalu,
gdzie przeszedł zabieg usunięcia płynu. Z tego powodu nie może on
uczestniczyć w treningach z grupą. Wszystko wskazuje na to, że w
jutrzejszym meczu z Cartageną w Pucharze Króla Gerardo Martino pozwoli
Puyolowi odpocząć.
Klub jest świadomy, że ciągłe problemy z kolanem
sprawiają, iż Puyol ma mało szans na regularną grę.
Nie ma wątpliwości,
że w zawodnika wierzy Martino, a sam kapitan jest w stanie wrócić na
boisko. Nawet jeśli jego gra nie będzie na najwyższym poziomie, będzie
ona i tak bardzo dobra. Rzeczywistość jest jednak smutna – w połowie
października piłkarz otrzymał od lekarzy pozwolenie na powrót do gry po
ponad 200 dniach przerwy, jednak, jak pisze Sport, jego występy dają drużynie coraz mniej.
Źródło: Sport.es
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz