Na pomeczowej konferencji prasowej Gerardo
Martino był zadowolony zarówno z końcowego wyniku spotkania, jak i gry
swoich zawodników.

O meczu:
Musieliśmy to spotkanie wygrać, wiedząc gdzie przyjeżdżamy i to zrobiliśmy.
Cartagena:
„Zagrali bardzo
intensywnie, dużo biegali i bardzo dobrze sobie radzili, zwłaszcza w
pierwszych 15-20 minutach. Później przejęliśmy posiadanie piłki i to
podcięło im skrzydła”.
Jordi Alba:
„Przewidywałem, że
zagra krócej, ale ostatecznie wystąpił przez 80 minut bez żadnego
problemu. Musieliśmy być przekonani, że będzie pewny siebie w meczu.
Jesteśmy bardzo zadowoleni. Sytuacja jest niedościgniona przed
rewanżem”.
Dwie różne połowy:
„Nie było tego.
Zespół grał zgodnie z założeniami i nie zmieniałem więcej, bo drużyna z
Primera División konfrontowała się z Segunda B. Graliśmy z pokorą, bo
ostatnie dwa mecze przegraliśmy. Zawodnicy dużo biegali grali dobrze”.
Song:
„To nie to samo grać jako
pivot i obok pivota. Momentami grał dobrze, a czasami za blisko, co
kosztowało go wybór drugiej opcji podania”.
Inny bramkarz:
„Pinto potrzebuje ciągłości i dlatego nie myślę o wyborze innego golkipera”.
Cesc:
„Wykonuje dobrą pracę jako fałszywa dziewiątka. Sergi Roberto zajmował jego pozycję, gdy Cesc się spóźniał. Dobrze to robili”.
Mundial:
„Grupy Hiszpanii i
Urugwaju są najtrudniejszy. Urugwaju może nawet trudniejsza, bo USA
wydaje się być bardziej wyrównanym rywalem niż Australia w stosunku do
pozostałej trójki. Słyszałem, że Del Bosque powiedział, że chciałby
uniknąć Chile i powiedziałbym to samo. To trudny rywal dla każdego”.
Źródło: AS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz